Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa w Rakowiskach. Sprawcy przed morderstwem zażywali marihuanę
17:08 08-01-2015
Prokuratura Okręgowa w Lublinie Ośrodek Zamiejscowy w Białej Podlaskiej otrzymała wyniki badań chemicznych próbek krwi Zuzanny M. i Kamila N. zabezpieczonych po ich zatrzymaniu.
-Zarówno w krwi Zuzanny M. jak i Kamila N. nie stwierdzono zawartości alkoholu jak i pochodnych amfetaminy. W próbkach krwi podejrzanych stwierdzono natomiast nieznaczną ilość substancji o nazwie delta-9–tetrahydrokannabinol – która jest substancją psychoaktywną zawartą w konopiach. Okoliczność ta w kontekście wyjaśnień podejrzanych może świadczyć o tym, że kilka godzin przed zdarzeniem zażywali oni marihuanę – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk – Jankowska.
Ponadto Prokuratura Okręgowa w Lublinie podjęła czynności w ramach działalności cywilnoprawnej mające na celu skierowanie do Sądu pozwu o uznanie Kamila N. niegodnym dziedziczenia.
-Zgodnie z art. 928 § 1 pkt 1. k.c. spadkobierca może być uznany przez Sąd za niegodnego dziedziczenia, jeżeli dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy. Zgodnie z art. 928 § 2 k.c. spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku – dodaje Beata Syk – Jankowska.
Przypomnijmy, Zuzanna M. i Kamil N. z zimną krwią zamordowali w nocy z 12 na 13 grudnia Jerzego N. i Agnieszkę N. małżeństwo mieszkające w Rakowiskach (rodziców Kamila N.). Sprawcy zadali im po kilkanaście uderzeń trzema nożami powodując rany kłute i cięte szyi, tułowia, kończyn górnych i dolnych, co doprowadziło do wstrząsów krwotocznych w wyniku których pokrzywdzeni zmarli. Oboje planowali morderstwo od dłuższego czasu.
2015-01-08 17:50:30
(fot. lublin112.pl)
I takie kaleki umysłowe musimy karmić…
Tania zagrywka papugi, wątpię aby sąd brał to mocno pod uwagę. Jakby wypalili więcej to by do zbrodni nie doszło ;P
Szkoda, że w Polsce nie ma możliwości zastrzelenia ich podczas „ucieczki”.
Chętnie bym w tym uczestniczył z jakaś maczugą, albo innym bejsbolem.
równie dobrze mogli palić marihuanę po zabójstwie, w drodze do krakowa