Niedziela, 22 czerwca 202522/06/2025
690 680 960
690 680 960

Niewybuch w zgaszonym ognisku. Interweniowali saperzy

Niewybuch pocisku artyleryjskiego został znaleziony na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Nowe Komaszyce. Mundurowi zabezpieczyli teren do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.

Mimo upływu lat, wojenne pozostałości w postaci niewybuchów wciąż stwarzają realne zagrożenie. Przypadkowe odnalezienie tego rodzaju niebezpiecznych przedmiotów może prowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń. Warto pamiętać, że każdy taki przedmiot należy traktować z najwyższą ostrożnością, co potwierdza niedawne zdarzenie w miejscowości Nowe Komaszyce w powiecie opolskim.

W minioną niedzielę, około godziny 16:00, dyżurny opolskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące znalezienia niewybuchu na terenie kompleksu leśnego. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariusza z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który potwierdził obecność pocisku artyleryjskiego, prawdopodobnie pochodzącego z okresu II wojny światowej.

Zgłoszenia dokonał grzybiarz spacerujący po lesie, który zauważył podejrzany przedmiot w zgaszonym ognisku. Dzięki jego czujności, funkcjonariusze opolskiej jednostki natychmiast zabezpieczyli teren i uniemożliwili dostęp osobom postronnym do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.

Podobne sytuacje pokazują, jak istotne jest, aby każdy z nas znał podstawowe zasady postępowania w przypadku odnalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch. Policja apeluje do wszystkich, by w przypadku takich znalezisk zachowali szczególną ostrożność:

  • Nigdy nie dotykaj ani nie przenoś niewybuchu. Nie wrzucaj go do ogniska ani nie próbuj rozbrajać – każda próba przemieszczania takiego przedmiotu może skończyć się tragicznie.
  • Zabezpiecz teren przed dostępem osób postronnych, a zwłaszcza dzieci. Jeśli znajdujesz się na otwartej przestrzeni lub w lesie, oznacz to miejsce, by inni mogli je łatwo zauważyć i ominąć.
  • Natychmiast powiadom policję. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i wezwą saperów. Należy pamiętać, że duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.

Znaleziska, takie jak te w Nowych Komaszycach, są dowodem na to, że niebezpieczeństwo wynikające z pozostałości wojennych wciąż nie minęło. Wspólne działania, rozwaga i odpowiednie procedury mogą jednak skutecznie zapobiec tragediom. Zachowajmy ostrożność i zawsze powiadamiajmy odpowiednie służby o wszelkich podejrzanych znaleziskach.

12 komentarzy

  1. Ocena: 0

    Czarne kciuki i odyńce dają radę 🤣

  2. Ktoś chciał zobaczyć wybuch dlatego znalazło się to w ognisku

  3. Ocena: 0

    Czyli 2 x niewypał

  4. Ocena: 0

    Coś nie wypaliło chłopcom

  5. Jak są idiotami to liczyli na eksplozję. Jak są hobbystami to liczyli na ołów w płynie?

  6. Szrapnel bez zegara.

  7. Ocena: 0

    To była próba alchemiczna, zamiany niewybuchu w wybuch

  8. GŁUPOTY NIE LECZYMY , ELIMINUJE SIĘ SAMA. TYM RAZEM GŁUPI MIAŁ SZCZĘŚCIE Taki kaliber razi śmiertelnymi odłamkami co najmniej na 200 m

    • Kaliber to nie wszystko. W takim kalibrze może być też pocisk ppanc bez ładunku wybuchowego, ewentualnie ze smugaczem.

  9. Trzeba być tempym, wszystko co znajdą opisują w mediach że z drugiej wojny a pojęcia o tym nie mają , toż to carski szrapnel pierwszowojenny . Na całym tym terenie Opola i okolic przeważnie występowały potyczki pierwszowojenne.

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia