Niewybuch w zgaszonym ognisku. Interweniowali saperzy
15:45 17-09-2024 | Autor: redakcja

Mimo upływu lat, wojenne pozostałości w postaci niewybuchów wciąż stwarzają realne zagrożenie. Przypadkowe odnalezienie tego rodzaju niebezpiecznych przedmiotów może prowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń. Warto pamiętać, że każdy taki przedmiot należy traktować z najwyższą ostrożnością, co potwierdza niedawne zdarzenie w miejscowości Nowe Komaszyce w powiecie opolskim.
W minioną niedzielę, około godziny 16:00, dyżurny opolskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące znalezienia niewybuchu na terenie kompleksu leśnego. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariusza z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który potwierdził obecność pocisku artyleryjskiego, prawdopodobnie pochodzącego z okresu II wojny światowej.
Zgłoszenia dokonał grzybiarz spacerujący po lesie, który zauważył podejrzany przedmiot w zgaszonym ognisku. Dzięki jego czujności, funkcjonariusze opolskiej jednostki natychmiast zabezpieczyli teren i uniemożliwili dostęp osobom postronnym do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.
Podobne sytuacje pokazują, jak istotne jest, aby każdy z nas znał podstawowe zasady postępowania w przypadku odnalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch. Policja apeluje do wszystkich, by w przypadku takich znalezisk zachowali szczególną ostrożność:
- Nigdy nie dotykaj ani nie przenoś niewybuchu. Nie wrzucaj go do ogniska ani nie próbuj rozbrajać – każda próba przemieszczania takiego przedmiotu może skończyć się tragicznie.
- Zabezpiecz teren przed dostępem osób postronnych, a zwłaszcza dzieci. Jeśli znajdujesz się na otwartej przestrzeni lub w lesie, oznacz to miejsce, by inni mogli je łatwo zauważyć i ominąć.
- Natychmiast powiadom policję. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i wezwą saperów. Należy pamiętać, że duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.
Znaleziska, takie jak te w Nowych Komaszycach, są dowodem na to, że niebezpieczeństwo wynikające z pozostałości wojennych wciąż nie minęło. Wspólne działania, rozwaga i odpowiednie procedury mogą jednak skutecznie zapobiec tragediom. Zachowajmy ostrożność i zawsze powiadamiajmy odpowiednie służby o wszelkich podejrzanych znaleziskach.
Czarne kciuki i odyńce dają radę 🤣
Ktoś chciał zobaczyć wybuch dlatego znalazło się to w ognisku
Pewnie tak, bo wątpię by pomylili to z kawałkiem drewna.
Czyli 2 x niewypał
Wrzucono raczej po ognisku.
Coś nie wypaliło chłopcom
Jak są idiotami to liczyli na eksplozję. Jak są hobbystami to liczyli na ołów w płynie?
Szrapnel bez zegara.
To była próba alchemiczna, zamiany niewybuchu w wybuch
GŁUPOTY NIE LECZYMY , ELIMINUJE SIĘ SAMA. TYM RAZEM GŁUPI MIAŁ SZCZĘŚCIE Taki kaliber razi śmiertelnymi odłamkami co najmniej na 200 m
Kaliber to nie wszystko. W takim kalibrze może być też pocisk ppanc bez ładunku wybuchowego, ewentualnie ze smugaczem.
Trzeba być tempym, wszystko co znajdą opisują w mediach że z drugiej wojny a pojęcia o tym nie mają , toż to carski szrapnel pierwszowojenny . Na całym tym terenie Opola i okolic przeważnie występowały potyczki pierwszowojenne.