Na drodze ekspresowej pojazd osobowy uderzył w barierę energochłonną. Utrudnienia w ruchu w kierunku Lublina (zdjęcia)
09:35 11-10-2024 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 9.00 na drodze S12\S17, na odcinku między węzłami Kurów Zachód a Kurów Wschód, w miejscowości Chrząchówek w powiecie puławskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w barierę energochłonną.
Na miejscu ratownicy zastali rozbitego volkswagena po uderzeniu w barierę. Kolizja spowodowała zablokowanie dwóch pasów ruchu w kierunku Lublina. Służby drogowe skierowały ruch na lewy pas, aby zminimalizować utrudnienia. Przewidywany czas trwania problemów z przejazdem wynosi około 2,5 godziny.
Obecnie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Kierowcy podróżujący wspomnianym odcinkiem drogi powinni zachować ostrożność i liczyć się z opóźnieniami do czasu zakończenia działań służb.

fot. Policja Puławy

fot. Policja Puławy
Gdy zderzy się 2 rowerzystów, to pierwszy tekst brzmi: „sami się powybijają”.
Do zderzeń pomiędzy samochodami dochodzi milion 10.000 razy częściej, a jeszcze z takim tekstem nie mieliśmy przyjemności.
I poco to tak?
Dzisiaj rano przed 6.30 na drodze S19 przed MOP Rudnik jadąc od strony Lublina w kierunku Rzeszowa widziałem leżącego w rowie TIR-a. Nie było przy nim żadnych służb.
odpoczywał
Uczestnicy kolizji wczoraj pisami o tym, żeby nosić kamizelki odblaskowe. A dzisiaj dają temu przykład. Tak trzymać. czyny – nie słowa.
A na poważnie. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem kogoś w kamizelce. To są pojedyncze przypadki w ciągu roku. Chyba łatwiej spotkać rowerzystę na ekspresówce niż osoby wysiadające z pojazdów na ekspresówce w kamizelkach.
Dlaczego te samochody stoją na drodze ekspresowej? Przecież na takie drodze nie można się zatrzymywać. A co jeżeli ktoś wjedzie w rozbite pojazdy znajdujące się na drodze? Co jeżeli, ktoś z rozbitków postanowi napić się wody?
Czy wtedy będzie uznany za winnego tego, że ktoś na niego najechał, bo on napił się wody?
Kolejny „miszcz prostej” na mokrym asfalcie przykozaczył.