Niedziela, 20 kwietnia 202520/04/2025
690 680 960
690 680 960

Miasto traci cierpliwość. Jest kolejna kara dla firmy, która miała zaprojektować nowy stadion żużlowy

Nie widać na razie szans na porozumienie między projektantem nowego stadionu żużlowego a miastem. Urzędnicy nałożyli kolejną karę. Wskazują również, że firma nie chce podpisać aneksu do umowy i ma wprowadzać w błąd opinię publiczną.

Władze Lublina podjęły decyzję o naliczeniu kolejnej kary dla firmy, której zadaniem było wykonanie projektu nowego stadionu żużlowego. Odpowiednią umowę zawarto w sierpniu 2022 r. W jej ramach konsorcjum firm: Kavoo Invest z Poznania i Sybilski, Wesoły and Partners Constructions z Wrocławia miało przygotować kompletną dokumentację obiektu a także uzyskać niezbędne pozwolenia. Zgodnie z warunkami kontraktu, prace te miały zostać ukończone do 19 lipca.

Jak wyjaśnia Joanna Stryczewska z lubelskiego ratusza, konsorcjum jeszcze miało przekazać miastu pełną dokumentację hali wielofunkcyjnej, na którą miało się składać m.in.: dokumentacja i opracowania geotechniczne oraz hydrogeologiczne, projekty budowlane oraz projekty rozbiórek i informacje BiOZ, wraz z pozwoleniem na budowę. Jednak wykonawca przedłożył jedynie niepełną dokumentację i bez pozwolenia na budowę.

W związku z tym w październiku miasto ukarało wykonawcę kwotą 206 tys. zł. Urzędnicy wyjaśniają, że mimo ponagleń, firma nie uzupełniła brakujących elementów dokumentacji. Dlatego też zapadła decyzja o kolejnej karze umownej. Tym razem w wysokości 88 tys. zł. Powód jest ten sam, wskazano tu na nienależyte wykonanie umowy i dalszą zwłokę w przekazaniu dokumentacji projektowo-kosztorysowej.

– Opóźnienie w realizacji przez wykonawcę dokumentacji projektowej jest dla nas niezrozumiałe, tym bardziej, że na etapie wyboru projektanta udokumentowanie doświadczenia zawodowego było jednym z wymogów postępowania w trybie zamówień publicznych. W ten sposób chcieliśmy uniknąć komplikacji przy opracowaniu projektów dla tak wielowymiarowej inwestycji. Nadal, mimo ponagleń z naszej strony i naliczenia pierwszych kar umownych, nie otrzymaliśmy kompletnej dokumentacji projektowej. Tym samym konsekwentnie egzekwujemy zapisy umowy i wystawiamy kolejne noty księgowe obciążające projektanta – mówi Tomasz Fulara, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.

Oznacza to, że łączna wysokość kar naliczonych przez miasto wynosi już 294 tys. zł. Jakby tego było mało, urzędnicy zarzucają konsorcjum, że jego przedstawiciele mają wprowadzać w błąd opinię publiczną.

– Wyjaśniamy, że negocjacje między stronami umowy nigdy nie toczyły się przed Prokuratorią Generalną RP. Projektant przekazał miastu jedną prawidłowo wykonaną, zgodną z ustaleniami i umową, koncepcję nowej wielofunkcyjnej hali, która była poddana konsultacjom społecznym i w efekcie skierowana do realizacji dalszych prac projektowych. Nie przedstawił natomiast symulacji cenowej dla garażu podziemnego na kwotę 400 mln zł, jak podaje na łamach jednego z lubelskich portali – tłumaczy Joanna Stryczewska.

Ponadto, wbrew pojawiającym się sugestiom zaproponowane przez projektanta zmiany do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie skutkowały potrzebą dodatkowych prac projektowych. Zamiast podziemnego parkingu projektant miał też zaprojektować wolnostojący wielopoziomowy parking na ponad 600 miejsc. Miasto zapewnia również, że wielokrotnie podejmowane były próby aneksowania umowy z wykonawcą. Ten jednak miał odmówić ich podpisania żądając dodatkowych zmian wykraczających poza zapisy umowne oraz stojących w sprzeczności z obowiązującą ustawą Prawo Zamówień Publicznych, m.in. w zakresie płatności niezgodnych z zawartą umową.

31 komentarzy

  1. Ocena: 15

    Zana ,Kunickiego,Grafa i tysiące dziur czeka a nie stadion dla gospodyń domowych !!!

  2. Zarobić na karach i anulować projekt – oto moja propozycja…

    • Chłop małorolny w gumiakach
      Ocena: 3

      Tak jest, i tak jest wystarczająco dużo smrodu w Lublinie, to jeszcze potrzeba dodatkowgo

      • Były tereny zielone, był Lubelski Klub Jeździecki, to teraz będzie żużel i ryk silników. Jeżeli był źle prowadzony LKJ, to trzeba było kogoś lepszego zatrudnić i uzdrowić sytuację, ewentualnie wydzierżawić prywatnej firmie, a nie likwidować od razu.

        • teren cenny dla betoniarzy Lublina dlatego LKJ zostało szybko przez prezydenta rozwalone

      • I tak powstanie ten stadion, na tyle się płacze wasze zdadzą właśnie 🙂

  3. Ocena: 11

    Są ważniejsze rzeczy do zrobienia w mieście niż ten stadion.

  4. w ten sposób pojawia się nadzieja że to cudo nie powstanie .

  5. NIE MA ZGODY NA NOWY STADION KAMIKAZE W MIEJSCU DAWNEGO LKJ , 200M W LINII PROSTEJ OD BLOKÓW !

  6. Ocena: 3

    Dobre słowa ,,.” Ekspert też po części ma rację.
    Jest stadion jego zmodernizować . A ta firmę usunąć i nowy przetarg zrobić, jest tyle firm, nawet zwykły prywaciarz poradzi sobie, zatrudni .

  7. Za tszy lata zmarzlik odejdzie i się motor skonczy

  8. cos wam się ten nowy serwer przycina , w nocy tez juz spicie dopiero rano są posty , bleeeeeeeeeeeeeee

  9. Kto wymyślił stadion żużlowy w tym miejscu??!! Za miastem to postawcie jak juz musicie wywalać naszą kasę!

  10. Wiadomo ile miasto nałożyło kar na Arkady które posiada teren między Lubartowską a Świętoduską?

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia