Poniedziałek, 02 grudnia 202402/12/2024
690 680 960
690 680 960

Jest decyzja sądu w sprawie Janusza Palikota. Właśnie stracił możliwość wyjścia na wolność

Po osadzeniu Janusza Palikota w tymczasowym areszcie jego adwokat odwołał się od tej decyzji. Z kolei prokurator wnioskował o wycofanie się z opcji zwolnienia za kaucją. Sąd podjął dziś decyzję.

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu odbyło się posiedzenie w sprawie zażalenia na areszt zastosowany wobec Janusza Palikota. Jego obrońca wnosił o wolnościowy środek zapobiegawczy, z kolei prokurator apelował o wycofanie decyzji o możliwości wyjścia podejrzanego na wolność po wpłaceniu kaucji.

Adwokat Janusza Palikota zapewniał, iż obawy co do możliwości wpływania jego klienta na dalsze śledztwo są fikcyjne. Przypomniał jednocześnie o prawach obywatelskich i wartościach podnosząc, iż pozbawienie wolności powinno być stosowane tylko i wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach. Natomiast prokuratura wskazała, że okoliczności tej sprawy wymagają zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, jak też istnieje duża obawa matactwa a nawet ukrycia się podejrzanego po opuszczeniu aresztu.

Ostatecznie sędzia uznał za zasadne wnioski prokuratury. Tym samym zadecydował, że Janusz Palikot pozostanie w tymczasowym areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją. Zażalenie złożone przez obronę zostało oddalone.

Lubelskiemu przedsiębiorcy zarzucono dokonanie siedmiu przestępstw oszustwa i jednego przywłaszczania mienia. Jak wyjaśnia prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej, jeżeli chodzi o zarzuty oszustwa, to dotyczą one doprowadzania ponad 5 tys. osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Mowa tu o emisji akcji serii B przez spółki z Grupy Kapitałowej należącej do podejrzanych oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi.

W przypadku przywłaszczenia, to wskazano tu na mienie w postaci napojów alkoholowych. Prokurator tłumaczy, iż podejrzani w związku z umową o współpracy zawartą z jedną ze spółek przechowywali w swoich magazynach napoje alkoholowe, po rozwiązaniu umowy nie zwrócili towaru i sprzedali go podmiotom zewnętrznym. Ze zgromadzonej przez śledczych dokumentacji wynika, iż łączna kwota szkody wyrządzonej oszustwem wynosi 70 mln zł, natomiast przywłaszczeniem 5 mln zł.

Wraz z Januszem Palikotem zatrzymani zostali jego współpracownicy Przemysław B. i Zbigniew B. Usłyszeli podobne zarzuty. Według prokuratury, wszyscy podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. Palikotowi grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Nie przyznaje się on do winy.

15 komentarzy

  1. Ocena: 0

    20 lat za to, że mu geszeft nie wypalił? Chyba nadepnąl KOmuś na odcisk.

  2. Ocena: 0

    I prawidłowo

  3. Czuje że popełni samobójstwo jak donaldowi pogrozi.

  4. od milionera do 0 🙂

  5. To konfederacja nie będzie ratowała ziomka?

    • Jaka konfa? Może od razu napisz, że to pisowiec. Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle, bee, bee… A jutro będziesz beczał odwrotnie, zależy jaki przekaz dnia dostaniesz. Przecież to wychwalany przez wybiórczą „udał się nam pa likot”. Był w zarządzie platformy, coś tam się o uszy obiło, będzie siedział jak xiądz O lszewski miesiącami, może aż do wyborów, żeby nie odpalił swoich haków na bandę Hyżego.

  6. A to dziwne, nie mógł np. zemdleć i zostać posłem..?

  7. Czemu ekscytujecie się przestępcą, nikt nie pochyli się nad oszukanymi, wynajął najdroższego adwokata i wydaje mu się , że uniknie kary

  8. Do kamieniołomu pełowskiego złodzieja.

  9. Święty człowiek

  10. Sąd powinien ustalić wysokość kaucji na 75 mln i po wpłacie tej kwoty wypuścić. Wtedy nikt by nie miał pretensji.

    • dokładnie to samo powtarzam – nie musi być gotówka – może przekazać komornikowi w nieruchomościach – tylko znając życie to nieruchomości już podwójnie albo potrójnie zadłużone – niech siedzi a komornik niech robi swoje – Palikot nikt nikomu nic nie odda – chyba że swoim w pierwszej kolejności !

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia