Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dzieci często chorują. Sprawdź, kiedy należy zacząć się martwić

Dzieci w wieku przedszkolnym chorują 8-10 razy w ciągu roku i najczęściej nie jest to powód do niepokoju. W ten sposób uczą się pokonywania patogenów. Sprawdź, kiedy należy zacząć się martwić i szukać przyczyny częstych chorób.

Układ odpornościowy dziecka rozwija się i wzmacnia aż do jego pełnoletności. W życiu płodowym zdrowy maluch rozwija się w bezpiecznym środowisku, chroniony przez szereg mechanizmów, które zabezpieczają embrion, a potem płód, przed wieloma chorobami. Po narodzinach chronią dziecko przed infekcjami głównie przeciwciała, które dostaje w prezencie od matki.

Wiele z nich uzyskuje także w trakcie karmienia piersią, dlatego warto niemowlę karmić kobiecym mlekiem. Jednak z czasem poziom tych darowanych przeciwciał spada, a znaczenia nabierają te, które dziecko samo zaczyna wytwarzać w reakcji na stykanie się ze światem zewnętrznym. Dziecięcy układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty.

– To właśnie przez tą niedojrzałość układu immunologicznego małe dzieci są tak podatne na infekcje i alergeny. Z czasem jednak ich odporność stopniowo się umacnia i zaczyna prowadzić skuteczną walkę z patogenami. Układ odpornościowy dopiero po pewnym czasie uczy się rozpoznawać, kto jest „swój”, a kto jest „obcy” – tłumaczy dr hab. n. med. Joanna Renke, specjalistka immunologii i pediatrii z Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.

Najczęściej, póki dziecko jest  małe i spędza czas głównie z rodzicami i nianią, choruje sporadycznie. Jeśli jednak pójdzie przedszkola lub jest kolejnym dzieckiem w rodzinie i rodzeństwo chodzi do przedszkola czy szkoły, najprawdopodobniej na kilka lat rodzina będzie borykać się z nawracającymi katarami, innymi infekcjami górnych dróg oddechowych, a także licznymi zapaleniami oskrzeli. Z im większą liczbą ludzi się stykamy, z tym większą liczbą i różnorodnością rozmaitych patogenów.

Lekarka uspokaja.

– Jeśli nie dochodzi do zapalenia płuc i jesteśmy w stanie wyleczyć dziecko lekami wziewnymi, nie musimy się niepokoić. Układ odpornościowy malucha potrafi ochronić tkankę miąższową płuca, która warunkuje nasze życie. W okresie przedszkolnym dziecko ma prawo chorować i może mieć liczne infekcje. Oczywiście może to utrudniać codzienne funkcjonowanie, jednak jeżeli rozwija się prawidłowo, nie choruje ciężko, z czasem to minie. Na tych chorobach układ odpornościowy uczy się jak prawidłowo funkcjonować – wyjaśnia.

Kiedy należy się martwić częstym chorowaniem dziecka?

W okresie rozwojowym istotny jest zakres chorób i ich liczba – jeśli dziecko ma więcej niż 8-10 infekcji w ciągu roku, jeśli często leczone jest z powodu anginy, zapalenia płuc czy zapalenia ucha czy zatok – warto poszukać przyczyny. Może to być wstęp do rozpoczęcia podstawowej diagnostyki immunologicznej.

– Zasadniczymi elementami wywiadu jest zakres choroby, to, czy pacjent miał zapalenia płuc więcej niż dwa w roku, czy zdarzały się takie choroby jak nawracające zapalenia zatok, nawracające zapalenia uszu, zapalenia mięśni, mózgu, posocznica. Mówię o ciężkich chorobach, bo to są nasze alarmowe sygnały, które mówią nam, że coś może być nie tak – mówi pediatra.

Dlaczego zapalenie płuc, a nie oskrzeli jest sygnałem alarmowym?

– Zapalenia oskrzeli, które są częścią górnego odcinka oddechowego, nie są tak groźne. Świadczą raczej o pewnej nadreaktywności, czyli nadmiernej odpowiedzi na zakażenie, a nie o zaburzeniach układu odpornościowego. Z płucami sytuacja wygląda inaczej – tkanka płucna jest jałowa, zachodzi w niej wymiana gazowa niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jeśli dojdzie do zajęcia miąższu płucnego, czego efektem jest stan zapalny, utrudnia to oddychanie i to już jest niebezpieczne – wyjaśnia dr Joanna Renke.

Jak wspierać układ odpornościowy dziecka?

– Niemowlę bezwzględnie karmić piersią zgodnie z zaleceniami lekarza
– Zapewnić dziecku stały rytm dnia i odpowiednią dla wieku ilość snu
– Nie przegrzewać dziecka
– Zapewnić dziecku zdrową i urozmaiconą dietę, stosowną dla jego grupy wiekowej
– Zadbać o dużo aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, także jesienią i zimą
– Szczepić przeciwko chorobom zakaźnym
– Dbać o to, by pomieszczenia, w których przebywa dziecko, były porządnie wywietrzone.

(fot. pixabay.com, tekst: Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl)

2 komentarze

  1. Dzieci często chorują. Sprawdź, kiedy należy zacząć się martwić

    nie ma sie czym martwić, virus jest juz w odwrocie
    nie mowiac juz o innych chorobach. ich nie ma, rzad jasno dal do zrozumienia z Morawieckim i jego banda na czele. Oni i ich eksperci udowodnili, ze ani sluzba zdrowia ani lekarze nie musza sie widziec z chorymi bo ludzie albo na covid choruja albo w ogole. Raki operacje i inne wymysły juz nie istnieja, Tylko COVID COVID COVID. Nie masz COVID to jestes zdrowy

    To mowi Wasz rzad, Wasz wybrany kochany przez Was rzad
    delektujcie sie

  2. Zdenek Żymianin

    No co wy? Jak kto choruje i gorączkuje toż to Bakcyl-19. Izolować szczeniaka, wakcynować. To jedyna szansa. Leki to zło. Profilaktyka to foliarstwo. A co! Dziabać, dziabać! Szalom!

Z kraju