Chciał skręcić w lewo, w miejscu gdzie to zabronione, zderzyły się trzy auta. Widząc, co się stało, odjechał (zdjęcia)
17:30 29-10-2019
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16:40 na al. Unii Lubelskiej w Lublinie. Na wysokości galerii handlowej zderzyły się trzy samochody osobowe: volkswagen, kia i audi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, jeden z jadących w stronę ronda przy Gali kierowców postanowił skręcić w lewo, do galerii handlowej. Zignorował fakt, iż jest to w tym miejscu zabronione. Poruszający się za nim kierowca audi widząc, co się dzieje, zaczął gwałtownie hamować, za nim zatrzymała się kia. Z kolei nie spodziewający się takiej sytuacji kierujący volkswagenem mężczyzna nie zdołał zahamować i z impetem wjechał w znajdujące się przed nim auta.
Kierowca, który stworzył zagrożenie widząc, co się stało, odjechał z miejsca zdarzenia. W wypadku poszkodowana została jedna osoba. Kierowcę z kii przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Teren zabezpieczają zaś strażacy. Al. Unii Lubelskiej w stronę ronda przy Gali jest całkowicie wyłączona z ruchu.
(fot. lublin112.pl)
Co z tego że chciał skręcić, może dopiero jak był blisko zobaczył że jest zakaz skrętu
to pojechał dalej
Tak to wygląda w świetle przepisów. Kierowca, który pośrednio spowodował kolizję, to ten, który chciał skręcić ale obowiązkiem pozostałych kierowców jest zachowanie bezpiecznej odległości czyli takiej, którą przy dozwolonej prędkości umożliwi zahamowanie. Kierowca audi zahamował, kierowca kia także zahamował a kierowca volkswagena nie zdążył zahamować i to on ponosi bezpośrednia winę za spowodowanie kolizji drogowej. Trochę z OC mu poleci, bo widać po zdjęciach, że szkody są duże, kia to chyba nawet sKoda całkowita, dodatkowo osoby w szpitalu więc także będą odszkodowania z ich sprawcy. Dodatkowo jego volkswagen także przód ma mocno skasowany.
Tego, co chciał skręcić mogą ukarać za bezposrednie sprowadzenie niebezpieczeństwa na drodze. Jest monitoring na rondzie, na tarasach, na światłach więc z ustaleniem nie będzie problemu.