Wichury dotarły nad nasz region. Zerwane dachy, powalone drzewa

Kilkanaście interwencji zanotowała straż pożarna w przeciągu ostatniej godziny, związanych z silnym wiatrem. W Dęblinie zerwany został dach na jednym z budynków, z kolei wiele dróg jest nieprzejezdnych, gdyż leżą na nich powalone drzewa. W kilku miejscach na krajowej 17 Lublin – Warszawa ruch utrudniają połamane konary czy też całe drzewa przewrócone przez silne podmuchy wiatru, m.in. w Jastkowie, na wysokości Jaworowa oraz w Parafiance.

Jak informują nas czytelnicy, podobna sytuacja jest w Jawidzu pod Lubartowem, czy też na ul. Spokojnej w Lublinie, gdzie drzewo przewróciło się na jeden z budynków. Mieszkańcy Kolonii Chmielnik pozostają bez prądu gdyż zerwana została linia doprowadzająca prąd do miejscowości. Utrudnienia także w Turce i Łuszczowie na drodze krajowej nr 82 Lublin –Łeczna. Połamane gałęzie ograniczają przejazd i stwarzają spore zagrożenie dla kierowców. Ruch odbywa się ze średnią prędkością 20 km/h.

Znacznie gorzej jest w innych rejonach kraju, gdzie z powodu zerwanych linii energetycznych ponad 180 tysięcy domów nie ma prądu. Najgorsza sytuacja występuje na Pomorzu, jednak wichura dała się we znaki także mieszkańcom Olsztyna, Torunia czy tez Płocka. Nad morzem ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Dużo interwencji mają także strażacy w woj. dolnośląskim i lubuskim a także na Warmi i Mazutrach. Od wczoraj strażacy w całym kraju wyjeżdżały 1200 razy do usuwania skutków silnego wiatru.

Aktualizacja 00:00

W powiecie kraśnickim na drodze krajowej nr 74 w Olbięcinie przejazd tarasowało przewrócone drzewo. Na DK 19/74 Kraśnik- Polichna w kilku miejscach ruch utrudniały gałęzie, z kolei na drodze Dzierzkowice- Józefów n. Wisłą leżą wywrócone drzewa. Strażacy właśnie starają się przywrócić przejazd.

(fot. PSP Lubartów – zdjęcie ilustracyjne)
2015-01-10 23:06:46