Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie opla z hondą na trasie do Bełżyc. Dwie osoby w szpitalu, sprawca pijany

Przez blisko dwie godziny obowiązywał ruch wahadłowy na drodze wojewódzkiej nr 747. Obaj kierowcy trafili do szpitala.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 747 Lublin – Bełżyce. W Radawcu Dużym, w rejonie skrzyżowania z drogą do Pawlina, zderzyły się dwa samochody osobowe: opel i honda. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że oba pojazdy jechały od strony Lublina.

Jadący jako pierwszy kierowca hondy zaczął zwalniać, gdyż zamierzał skręcać w prawo, w drogę prowadzącą do posesji. Wtedy w tył jego auta uderzył opel. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala, byli to obaj kierowcy.

Policjanci z Bełżyc szybko ustalili, co było przyczyną opóźnionej reakcji kierującego oplem. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca hondy był trzeźwy. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Sprawcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Będzie także musiał pokryć koszty związane z naprawą uszkodzonych pojazdów.


Wyświetl większą mapę

(fot. lublin112)
2016-01-04 22:12:22

8 komentarzy

  1. Póki nie zaczną konfiskować samochodów, nie będzie bata na te moczymordy.

  2. Szkoda Zafiry OPC.

    • Jak to nie opc przecież jak już czegoś szkoda to zdrowia w tym przypadku kierującego opla i mojego taty ( kierowcy hondy )

  3. Dwa lata , to tylko mu grozi . Ciekawe jak zmienią się sędziowie i prokuratorzy ( jak obiecuje Ziobro ) , czy też będzie tylko grozić , czy od razu pucha i pokrycie wszystkich kosztów wraz z roszczeniami osób poszkodowanych .

  4. Tylko i wyłącznie przejęcie przez państwo auta gazownika (przepraszam pracowników gazowni). Grat na złom, lepszy do wtórnego obiegu, może wrócić do pijanicy, jeśli ten zapłaci wyznaczoną cenę i nie będzie siedzieć. Najwytrwalszy ochlaptus po trzecim samochodzie pęknie, gwarantuję to, a może nawet po drugim. Że dalej będą jacyś jeździć? Bez kasacji pojazdu jeździ ich codziennie w okolicach Lublina dziesiątki, a nawet może setki! Policja wyłapuje nieznaczny odsetek.

  5. Melchior Pierdółko - brat Apoloniusza, też Pierdółko, a mąż starej Pierdółki

    Sprawcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna???
    Proszę więc mnie poinformować, jak ochlapus zostanie na cokolwiek z tej wiązki marzeń, skazany.
    Prędzej policja (po ok. 3 mies) ogłosi przetarg na poszukiwanie świadków zdarzenia.

  6. a jak złapią pijanego maszynistę zabiorą pociąg ? zastanów się co piszesz ?
    martwy przepis i tyle to samo dotyczy kierowcy nie swojego auta pracodawca ma być winny ?
    co nie zrobisz to i tak żle

    • Nie rozumiem, w przypadkach opisanych przez Ciebie obowiązuje inna stawka. Np.: kara ograniczenia wolności z obowiązkiem zarobkowej pracy do czasu spłaty wartości samochodu samochodu pracodawcy bez przejmowania go przez państwo, łatwo również wycenić zasługi pijanego maszynisty. Proszę także nie mówić, że pracy nie ma, taki gość może skrobać brud wzdłuż krawężników przez kolejnych 7 lat bez zapłaty. To spora korzyść dla społeczeństwa. Łatwa do wyceny. Oczywiście musi jeszcze zarobić na żarełko. Najzwyczajniej w świecie chodzi o to by sprawca był w każdym przypadku mocno finansowo ukarany. Powtarzam: MOCNO, a nie tam jakieś 650 zł!
      Proszę pamiętać, że kasacja jeżdżącego grata wartego 500 zł jest bardziej bolesna niż wpłata 500 zł na konto samorządu.
      Zapomniałem, obowiązkowo działania rozgłoszeniowe. Sława, też swoje zrobi!

Z kraju