Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zbierała na parkingu paragony i wyłudzała w sklepie pieniądze. Udawało jej się przez blisko dwa miesiące

Oszuści co chwila wymyślają coraz to nowe sposoby, aby w nielegalny sposób zdobyć pieniądze. Mieszkanka Lublina najwyraźniej zbyt mocno do siebie wzięła stare porzekadło, że pieniądze leżą na ziemi i wystarczy się po nie schylić. Teraz grozi jej do ośmiu lat więzienia.

24 komentarze

  1. Grażyna czy to ty?

  2. A wszytko z biedy w Polsce.

  3. 8 Lat a na kasach kasjerzy kradną jak najęci.

    Niestety ale problem ciągle narasta.
    Trzeba te sprawy poruszać w internecie by coś w tej kwestii ruszyło.
    Dzisiaj w jednej „taniej” sieci zrobiłem zakupy i produkt został nabity podwójnie.
    Często w pamięci staram się liczyć ile wyniesie rachunek ale często jest to niemożliwe (nieznana waga albo wiele produktów.

    Dodatkowo zauważyłem, że w Polsce jeszcze (nie zawsze całe szczęście) traktuje się klienta jak oszusta próbującego wyłudzić 2 złote…!?

    Trzeba paragon sprawdzać przy kasie, zwłaszcza jeśli wyświetlacz z ceną nie jest skierowany w naszą stronę (istnieje wtedy możliwość chociaż częściowego śledzenia ile zostaje nabite).

    Sprawdzanie takie wydłuży czas spędzony w sklepie ale dlaczego mamy nie robić tego w imię uczciwości ogólnoludzkiej, że tak to nazwę.
    Sklepy zmienią politykę po tym jak im się kolejki wydłużą o 20% (czytaj. zmniejszy się ilość klientów w jednostce czasu).

    Pozdrawiam,
    (wielokrotnie) oszukany

Z kraju