Wczorajsze opady deszczu spowodowały wysyp kolizji na drogach
22:03 15-06-2016 | Autor: redakcja
Padający we wtorek deszcz sprawił, że ulice stały się mokre i śliskie. Tym samym wydłużyła się znacznie droga hamowania. Wielu kierowców przyzwyczajonych do suchych nawierzchni najwyraźniej zapomniało, by w takich warunkach zachować większą i bezpieczniejszą odległość od poprzedzającego pojazdu. O ile policjanci normalnie notują ok 30 kolizji każdego dnia, to wczoraj było ich aż 79. Do tego 8 wypadków, w których 13 osób odniosło obrażenia.
Ogólna liczba kolizji była większa, jednak wielu uczestników zdarzeń mając w perspektywie nawet kilkugodzinne oczekiwanie na patrol policji, postanowiło porozumieć się za pomocą oświadczeń. Większość kolizji były to typowe najechania na tył auta znajdującego się z przodu.
Tego typu zdarzenia można było zaobserwować na wielu lubelskich skrzyżowaniach. Na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Poniatowskiego zderzyły się dwa samochody osobowe, podobnie na skrzyżowaniu ulic Północnej i Kompozytorów Polskich czy też na rondzie przy zamku. Z kolei na skrzyżowaniu ulic Bursaki i Smorawińskiego kierowca suzuki chcąc skręcić w ul. Bursaki za mocno „wychylił” się na drugi pas jezdni i doszło do zderzenia z toyotą.
Również na stałych kolizyjnych miejscach nie obyło się bez zderzeń pojazdów, tak jak na rondzie przy makro czy na wiadukcie Poniatowskiego. Interwencją służb ratunkowych zakończyło się zderzenie audi z toyotą na drodze wojewódzkiej nr 835 w Mętowie. W tym przypadku śliskość nawierzchni potęgowała substancja ropopochodna znajdująca się na asfalcie.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2016-06-15 21:51:03
jakie „miasto” tacy kierowcy, blachy LU do czegoś zobowiązują
odezwał sie LSW
Chciałbyś mieć blachy LU, zamiast trzy literki; )
Kolego, trochę lat ludzie pracują żeby mieć 3 literki i wynieść się z miasta 🙂
Nie tłumacz im, za mało fałd w mózgu. Już kiedyś pisałem o podmiejskich osiedlach willowych ale to do nich nie dociera.
Człowiek urodzony i wychowany w mieście, jeśli jego rodzice i dziadkowie , pradziadkowie pochodzili z tego miasta i żyli tu od pokoleń nigdy nie pójdzie mieszkać na wieś na jak to nazwałeś podmiejskie osiedle willowe. Bo dla nich to zwykłe wiejskie domki. W miastach też są dzielnice willowe o ile ktoś ma dużą rodzinę i musi mieszkać osobno, albo nie potrafi zaakceptować sąsiada za ścianą.Tylko dzieci rodziców, którzy przyszli do miasta ze wsi po wojnie za pracą, ciągnie do pomieszkiwania pod miastem i rznięcie miastowego. Taka jest prawda i nie da się jej zakrzyczeć. Wstawkę o fałdach mózgu z grzeczności przemilczę.
To po co tu wracacie każdego dnia (Lublin), a bo na trzech literkach nic nie ma poza chałupami, polem i spożywczym z tanim winem, a pracować na roli nie chcecie 😉
LU to zaścianek lub banki, służby, prokurator, a nawet bronowice, tatary itd. Ale i tak wszyscy wiemy, że najgorsze prostactwo, egoizm, dewiacje, debilizm to LUB i oddalone od stolicy powiatu LSW.
Ja wolę moje trzy literki, przynajmniej umiem używać kierunkowskazów, a nie tak jak mieszczuchy. Hehe, a potem kolizje.
dokładnie kolego a nie jeździć jak te buraki z LUBLINA
Te Twoje trzy literki i jazda lewym pasem przez całą Witosa ze wsi do Lublina z prędkością 40 km/h… Typowe głąby świdnickie.
Mirek, idź już do roboty w AgustaWestland, bo Cię zwolnią i gdzie Ty, ćwolu, robotę w tym Świdniku znajdziesz…
prędzej niż u was na wsi hahaha
Same zlomy… Pewnie na 14 letnich oponach od niemca
Dokładnie, nowe dobre opony to podstawa.
Łajzy a nie kierowcy. Trochę deszczu i zapominają że w takich warunkach trzeba zdjąć nogę z gazu i dostosować się do panujących warunków na drodze. No ale jak ktoś tępy to i później skutki tego są widoczne.
A mnie krew zalewa jak widzę taką ciotę analfabetę jak ty. Wbij sobie do łba, że ” na co dzień” poszemy oddzielnie. Brak słow na takie coś jak ty.
Tylko jedno Audi. Poskramiacze potworów Audi 1,9 TeDeI wykazali się zadziwiającym rozsądkiem i w miasto pojechali komunikacją miejską.
NA COC dzień jadę ze świdniku lewym pasem bo będe skręcał na kraśnicke
wysyp idiotów chyba
W mieście obowiązuje prędkość 50km/h, więc mają prawo jechać z taką prędkością, a Ciebie jak krew zalewa to na rower sam się przesiądź
To poczytaj sobie, ćwolu, kodeks drogowy i zapis o tym, kiedy można jechać lewym pasem.