Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar warsztatu samochodowego w Lublinie. Ponad 100 tys. zł strat

Spalone trzy samochody i wnętrze budynku – to skutki pożaru, jaki dzisiaj po południu wybuchł w Lublinie. Akcja gaśnicza trwała ponad godzinę.

42 komentarze

  1. jaki to warsztat juz w jednym kiedys samochod dalem na turystycznej to mi silnik wywalilo i wcale sie nie zdziwie ze to ten pseudo mechanicy

  2. polska życzliwość. cieszą się jak drugiemu się dzieje krzywda. ludzie wszechwiedzący. Mądrzy a zasuwają za 1000 zł miesięcznie i klepią z nienawiścią

  3. ludzie to warsztat nie wasz biurowce z pierdzistołkami

  4. Zainteresowany :D

    czy to e30 moze na sprzedaz ? ?:>

  5. Mario.To Ty chyba chłopaka nie znasz dosyć dobrze.Ja znam go osobiście i każdy wie że miał długi to raz a pracownikom wcale nie płacił to dwa.Długi ma i to spore.Każdy go ściga.Nie raz się widziało pod jego warsztatem ,,karków” którzy nie wyglądali że chcą z nim pogadać normalnie.Każdy wie że jak ktoś przyjeżdżał po dług to się ,,Właściciel warsztatu” chował po kanałach.Więc się doigrał cwaniaczek jeden.
    Albo sam ubezpieczył warsztat żeby odszkodowanie wyrwać i długi pospłacać.Okaże się.Jak tak zrobił to policja dojdzie do tego że burak kombinował.

    • To widocznie miałem szczęście bo ze mną sie rozliczał. Swoją drogą jak to sie mogło tak spalić, bo jakoś nie bardzo wierzę żeby o 13 w warsztacie nikogo nie było. Znam kilka warsztatów w których spalili auto, (nawet nie jedno) i to renomowanych, ale wszystkie warsztaty ocalały.

      • Mario (pewnie masz na imię Marek) ten warsztat więcej był zamknięty niż otwarty.Nie ma co się oszukiwać.Codziennie się jeździ po kilka kursów ul.Turystyczną to się widzi.A ten pseudo mechanik to dobry cwaniaczek.I zawsze się zastawiał kolegami.a co do podpalenia to są dwie opcje.Albo podpalili mu bude za długi albo sam podpalił żeby odszkodowanie wyrwać.Za dobrze cwaniaczka się zna.

        • Z imieniem nie trafiłeś, ale jest na M. Nie wiem ile jest prawdy w tym co piszesz, ale mój warsztat jak by sie spalił mimo ,że jest ubezpieczony (i wynajmowany) to nie było by mi do śmiechu. Swoją drogą nie bardzo wierzę, żeby jakaś ubezpieczalnia chciała ubezpieczyć taki budynek.

    • Z tego co wiadomo to jest jeden kanał a nie kilka.

  6. tak spalił sie wielka strata tylko zaraz sie okaze ze warsztat akurat został ubezpieczony na niezłą sumke

  7. To zjodziejska dziupla, raz oddałem tam samochód to nie dość że ten pseudo mechanik dobrze nie zajrzał i nie sprawdził co jest grane to za to bardzo szybko mi wyliczył koszt naprawy – w dodatku nie mały. Dobrze że zabrałem stamtąd auto do innego mechanika a naprawa była jak się później okazało prosta i mało kosztowna.

  8. interes nie szedł to trzeba odszkodowanie i od nowa mozna startowac w innym miejscu jakos trzeba sobie radzic tez tam raz byłem z autem przestało dwa tygodnie i tyle było z tego

  9. Szkoda… A te komentarze, że to „dziupla” i inne hejty to piszą jacyś idioci. Niejednokrotnie „słabo” wyglądający warsztat jest lepszy od tych „perełek” gdzie stoją „limuzyny w kredycie na całe życie”…

  10. kolego swx masz w zupełnosci racje warsztat jak warsztat ale prowadzący go jyz inna bajka zwykły oszust

Z kraju