Poranny wypadek w Lublinie z udziałem rowerzysty. Cyklista trafił do szpitala (zdjęcia)
08:25 03-12-2024 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 7.40 na ul. Dywizjonu 303 w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Nadrzeczną potrącony został rowerzysta. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kobieta kierująca renaultem wyjeżdżała z ul. Nadrzecznej. Nie ustąpiła jednak pierwszeństwa przejazdu cykliście, który poruszał się drogą dla rowerów wzdłuż ul. Dywizjonu 303 i jechał w kierunku ul. Krańcowej.
Potrącony rowerzysta został przewieziony do szpitala. Na razie nie jest znany stan jego zdrowia. Na miejscu pracują funkcjonariusze drogówki, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Nie ma utrudnień w ruchu.
To tylko potwierdza regułę, że kierowcy są ślepi na pieszych i rowerzystów. Kierowca widzi tylko inny samochód, bo inny samochód stanowi dla niego zagrożenie (zwłaszcza jak jest większy).
w sedno
Dokładnie tak jest są ślepi
E tam. Kobiety to nawet autobusu przegubowca nie widzą i wjeżdżają w jego środek. Udokumentowane na tym portalu 😉
BTW jeżeli miała tak zaparowaną przednią szybę jak na zdjęciu to dziwicie się, że nie widziała rowerzysty?
Widoczność i oznakowanie ścieżki dla rowerów doskonałe! Zabrać babie prawo jazdy!
Jeżeli wg Ciebie jazda z zaparowaną szybą to jest kierowanie z dobrą widocznością, to ja mam aŁdi.
A teraz pomyśl zanim napiszesz swój kolejny głupi komentarz.
Zaparowane, bo w aucie było wcześniej ciepło, jak widać stoi po zdrzeniu jakiś czas, na zewnątrz jest niższa temperatura, więc pojawił się para.. specjalisto
Jakoś nie sądzę, żeby auto było zaparowane od środka dopiero po zdarzeniu.
Wyraźnie widać „wizjer czołgisty” wydmuchany przez nawiewy w miejscu, gdzie są one najbardziej wydajne.
Jak szyba paruje, to paruje cała, jak parę oczyszczają nawiewy, to wpierw właśnie tam, gdzie są najwydajniejsze (od konsoli centralnej, za którą jest nagrzewnica), a dopiero potem dalej.
Jak ktoś nie potrafi samochodu wieczorem wywietrzyć, żeby mu nie zaparował, a nie ma garażu, żeby w ciepełku stał, to polecam irchową gąbeczkę przed wyjazdem. Tej pani się rada już pewnie nie przyda, bo pewnie już i tak „po kwitach”, ale może kolejna drogowa niedojda nie uszkodzi jakiegoś innego uczestnika ruchu.
To skoro wszystko było dobrze, to dlaczego było tak źle? Następnym razem pociągu nie zauważy.
myśl a potem komentuj
nic nie wnosisz do dykusji a tylko głupio piszesz
Nie Tobie oceniać, który komentarz jest coś warty.
Pięknie zaparowana szyba… a tyle się mówi o tym, żeby nie jeździć na czołgistę, ale widocznie pani ma to gdzieś.
Dobre tempo mają kierowcxynie w pozbywaniu się prawka.
Ja bym się ze strachu zesrał jak bym miał bez zatrzymania jechać rowerem w poprzek ulicy, po tzw. ścieżce rowerowej.
To i tak samobójca jesteś. Ja rowery tylko na dachu wożę. Dachu wywrotki.
spoko, są pampersy
Ty to ogólnie strachliwy (i przez to pośmierdujący) musisz być.
Przed przejazdem rozsądnie jest zwolnić, tak jak przed skrzyżowaniem czy przejściem dla pieszych, jak jedziesz samochodem.
A skąd Ty wiesz, czy kierujący rowerem się zatrzymał czy nie?
A druga sprawa jest tak, że gdy ja piszę, żeby przed wjazdem na skrzyżowanie się zatrzymywać i upewnić czy pierwszeństwo jest nam udzielane – to jestem wyzywany od głupków, czy że ruch tamuję.
Żywopłot, brak oświetlenia, kasku, tachografu czy co tym razem?
Rowerzysta nie miał na głowie świecącego koguta i wuwuzeli w zębach.
Zacznijmy od tego, że kierowyc to agresywni i niedouczeni bandyci, jeżeli ktoś przed nimi skręca w prawo za wolno bo chce się upewnić czy nie jedzie cykista to od razu widac agresywne zachowania. Machanie rękami, krzyczenie przez szybę, obelgi, albo agresywne wymijanie i mocen przyspieszenie żeby się zatrzymac 100 m dalej na światłach.
Ale żeby było po równo to pedalarze też są tacy sami.
Więc tu wychodzi, że jedni i drudzy mają w tyłku wszystkich wokół i myślą tylko o sobie. Nawyki mamy tragiczne. Jesteśmy tacy sami jak mongolscy wyznawcy putina, taka sama kacapska mentalność tylko u nas o na włącza się na drogach publicznych.
Nie jest po równo, bo to kierowcy są sprawcami większości wypadków.
No a nie pomyślałeś że wynika to po prostu ze statystyki? Kierowców jeździ więcej niż rowerzystów więc logiczne że tych których jest więcej spowoduje więcej zdarzeń
Rowerzyści powinni mieć zakaz jazdy od 1 stycznia do 31 grudnia po drogach publicznych. Na jakich prawach oni się poruszają? Kto to w ogóle dopuścił do ruchu?
A dlaczego tylko rowerzyści? Kierowcy też. Kierowcy powinni również przechodzić obowiązkowe badania okresowe i egzamin ze znajomości Kodeksu Drogowego.
Znów wypadek. Kierowcy nie znają przepisów. Rower i pieszy zawszeaja pierwszeństwo. Nie można w nich wjeżdżać to już próba zabójstwa. Mam nadzieję że nie udana.
Rower i pieszy nie zawsze mają pierwszeństwo. Chociaż w tym przypadku miał.