Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany kierowca nie zauważył, że skończyła mu się droga. Potem zaatakował policjantów

Szereg zarzutów zagrożonych wieloletnią karą pozbawienia wolności czeka mieszkańca gminy Konopnica, który nie dość, że jechał po pijanemu, to jeszcze zaatakował funkcjonariuszy i usiłował zniszczyć radiowóz. Obecnie trzeźwieje w areszcie.

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek około godziny 15 w miejscowości Radawiec Duży w gminie Konopnica. Na jednym ze skrzyżowań samochód osobowy wpadł do rowu. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Pawlina i Bełżyc oraz policja.

Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze z komisariatu w Bełżycach, kierujący citroenem mężczyzna jechał od strony lotniska w Radawcu w kierunku Tereszyna. Gdy skończyła mu się droga, nie skręcił w żadnym kierunku, lecz pojechał prosto, zatrzymując się w przydrożnym rowie.

Kierowca wydostał się z pojazdu i zaczął się oddalać chwiejnym krokiem. Jeden z przejeżdżających obok kierowców ujął mężczyznę i uniemożliwił mu ucieczkę. Po chwili na miejsce dojechała policja. Kierowca na widok funkcjonariuszy zaczął ich wyzywać, a następnie zaatakował policjantów.

Błyskawicznie został obezwładniony i doprowadzony do radiowozu. Tam usiłował zdemolować wnętrze pojazdu. Ponieważ nie był w stanie dmuchać w alkomat, został przetransportowany do szpitala, gdzie pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu.

Następnie mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty m.in. kierowania pojazdem po pijanemu, czynnej napaści na funkcjonariusza jak też znieważenia służb mundurowych.

(fot. lublin112)
2017-05-22 17:43:43

26 komentarzy

  1. jakby odpalił Yanosika, to by widział to sie dzieje na drodze. a tak? jest co jest

  2. Powinny dojechać jeszcze dwa patrole, każdy z taserem. Przecież to wielki przestępca, który spokojnie siedział w rowie dopóki policjanci nie zaczęli mu przeszkadzać w przemyśleniach. Jak przeżyje pobyt w komisariacie to do więzienia na wiele lat a policjantom po laurce, że pozwolili mu dalej żyć. A tak na marginesie szkolą ich na okrągło a z byle pijaczkiem nie potrafią sobie poradzić bez nadużywania przemocy. I tylko narzekają na warunki służby ale przecież nikt im za karę nie kazał być policjantem. Wygląda to tak jakby chirurg wycinając wyrostek rozpłatał cały brzuch pacjenta bo nie lubi swojej roboty i chory pacjent go denerwuje.

    • Policjant ma byc stanowczy. Wiesz jak sie potrafi agreaywnie zachowywac pijany? Jakby sobie nie poradzili to bys sie z nich smial. Nie dogodzi takim jak Ty.

  3. Przyjrzyjcie się dobrze młodzi mistrzowie kierownicy – zwolennicy jazdy pod wpływem. Wcześniej czy pózniej , też tak skończycie. I będzie to dobry koniec, bo radiowóz to nie karawan.

  4. A mnie zawsze dziwi, że pijaczyna, jak obrazi policjanta na służbie, to mu za to karę przybijają, ale jak morderca po pijaku albo naćpany zabije, to mu niejednokrotnie obniżają karę za to, że nie był w danej chwili poczytalny albo świadomy popełnianego czynu. Za samo pijaczenie i wyjazd na ulicę powinny być sowite baty, a za każdy kolejny czyn i w KAŻDYM przypadku, adekwatna kara, a nie tylko za obrazę publiczną.

  5. Kto wyciął drzewo w rowie? PIS zapewne i imć pan śmieć wiejski będzie dalej zasmradzał atmosferę.

Z kraju