Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Ojciec robił córkom zdjęcia porno. Matka uważa, że to naturalne

Choć dziewczynki miały 6 i 8 lat, ich własny ojciec kazał im ustawiać się nago w wyuzdanych pozach, po czym robił im zdjęcia. Matka to tolerowała, nie widziała w tym nic złego.

W środę przed Sądem Rejonowym Lublin – Zachód odbyło się ogłoszenie kolejnego wyroku w sprawie małżeństwa oskarżonego o wykorzystywanie seksualne swoich dwóch małoletnich córek. Dwa lata temu sąd pierwszej instancji skazał Piotra H. na 6,5 roku pozbawienia wolności, jego żonę Annę H. na 2,5 roku pobytu w więzieniu. Ponieważ do sądu wpłynęło odwołanie, sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia.

Przypomnijmy, cała sprawa wyszła na jaw zupełnie przypadkowo. W połowie 2012 roku jeden z przechodniów idąc ulicą zauważył leżącą kartę pamięci. Domyślając się, że ktoś ją zgubił, postanowił odnaleźć właściciela i zwrócić mu jego własność. Gdy znalazca wrócił do domu i włożył kartę do komputera, odkrył pornograficzne zdjęcia z udziałem dzieci. Natychmiast powiadomił o wszystkim policję.

Szybko też ustalono, do kogo należała karta. Niebawem policjanci zapukali do mieszkającego w Lublinie małżeństwa, Piotra i Anny H. Wtedy też wyszło na jaw, że na zdjęciach są ich dzieci, dwie dziewczynki 6 i 8-letnia. Jak ustalili śledczy, w bulwersująca sprawę zamieszani byli oboje małżonkowie. Zapadła decyzja o ich tymczasowym aresztowaniu. Prokurator zarzucił wtedy 42-letniemu Piotrowi H. , że w okresie od czerwca 2011 r. do maja 2012 r. dopuszczał się tzw. innych czynności seksualnych z udziałem małoletnich. Jego żona, 26-letnia Anna H. usłyszała z kolei zarzut pomagania mężowi w dokonywaniu tych czynów oraz namawiania go do utrwalania treści pornograficznych.

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się tylko do wykonywania zdjęć swoich córek. Podobnie jak jego żona, która tłumaczyła, że nie widzi nic złego w fotografowaniu nagich córek. Tak samo naturalne dla niej było to, że robiąc dziewczynkom zdjęcia, skupiał się głównie na ich miejscach intymnych.

Podczas dzisiejszej rozprawy, sędzia orzekł, że Piotr H. jest winien zarzucanych mu czynów i ponownie skazał go na 6,5 roku pozbawienia wolności. Z kolei, co do Anny H., została ona uniewinniona od zarzutu pomagania swojemu małżonkowi. Została skazana jedynie na 12 miesięcy więzienia za namawianie go do wykonywania zdjęć oraz nagrań nagich córek. Decyzją sądu kobieta nie trafi jednak za kraty, gdyż czas jaki spędziła w areszcie, został zaliczony na poczet zasądzonej kary.

Dodatkowo Piotr H. ma zakaz kontaktowania się z dziećmi, oraz zbliżania się do nich na odległość nie mniejszą niż 100 metrów. Decyzją sądu został też skierowany na przymusowe leczenie psychiatryczne.

2017-04-12 19:03:18
(fot. pixabay.com)

21 komentarzy

  1. lublin miasto inspiracji

  2. Kupi se taki lustrzankę i już rżnie fotografa

  3. Grypsera mu pokaże jak się z takimi obchodzi we więźniu ha ha ha az na harem trafi

  4. AŚ,a ZK to dwa inne pomieszczenia.Tak,że matka nie doznała żadnej kary,gdyż miała lepiej niż w tzw.sanatorium.

  5. tacy ludzie powinni byc odrazu usypiani takie jest moje zdanie a dzieci do rodzin zastepczych nc na to nie poradzimy

Z kraju