Dzisiaj rano w Biedronce przy ul. Wolskiej w Lublinie, jeden z klientów usiłował wyjść z zakupami, nie podchodząc do kasy. Miał pecha, gdyż na zakupach był policjant.
Z treści wynika, że kolesia obsługiwało co najmniej 3 policjantów. No i chyba trochę nie uważali na zajęciach z prawa. Przecież ten koleś nie powinien być ukarany mandatem. On dopuścił się przestępstwa – kradzieży rozbójniczej. Przecież ukradł a później stosował przemoc.
art. 281 KK „Kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”
anty
Prawnik, Ty to chyba z prawem na bakier. ZERO interpretacji ?
Z treści wynika, że kolesia obsługiwało co najmniej 3 policjantów. No i chyba trochę nie uważali na zajęciach z prawa. Przecież ten koleś nie powinien być ukarany mandatem. On dopuścił się przestępstwa – kradzieży rozbójniczej. Przecież ukradł a później stosował przemoc.
art. 281 KK „Kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”
Prawnik, Ty to chyba z prawem na bakier. ZERO interpretacji ?
Ja bym sie wtedy rzucil na tego „policjanta” 🙂
Możesz się najwyżej rzucić w kopę?