Noc Sylwestrowa: Wybuch w bankomacie, kilka pożarów i brak poszkodowanych od fajerwerków
15:57 01-01-2016
Spokojnie upłynęła miniona doba dla strażaków z naszego województwa. W okolicach północy zaczęło przybywać zgłoszeń, jednak na szczęście były to tylko niegroźne pożary. Jak informuje oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa KW PSP, na terenie naszego województwa straż pożarna interweniowała 73 razy. W 45 przypadkach były to pożary, do tego 20 miejscowych zagrożeń i 8 fałszywych alarmów.
Lubelscy strażacy zanotowali 13 pożarów, z czego większość z nich była spowodowana nieostrożnym używaniem materiałów pirotechnicznych. Płonęły głównie śmietniki, jedynie o godzinie 1:15 w Biskupicach w powiecie świdnickim miał miejsce pożar budynku. W tym przypadku zapaliło się poddasze. Łącznie straty w wyniku wczorajszych pożarów oszacowano wstępnie na 294,4 tys zł.
Dużo pracy mieli za to policjanci, funkcjonariusze interweniowali 482 razy, do tego wylegitymowali 1347 osób. Wśród interwencji odnotowano 1 rozbój, 7 włamań i 9 kradzieży. Drogówka z naszego regionu zanotowała 42 kolizje i 2 wypadki drogowe, w których 2 osoby zostały ranne. Na drogach ujawniono również 13 nietrzeźwych kierowców. Jak nas poinformowano, najwięcej interwencji było w sylwestrową noc. Głównie były to awantury, bójki czy też zakłócanie porządku.
– Biorąc pod uwagę ilość nocnych zabaw w domach, lokalach oraz na placach funkcjonariusze nie odnotowali zbyt wielu incydentów. Brak jest zgłoszeń dotyczących uszkodzenia ciała podczas obchodzenia się z fajerwerkami – tłumaczy Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Z incydentów związanych z używaniem petard można wymienić dewastację bankomatu przy al. Andersa. Tam kilka osób wrzuciło do urządzenia petardę, która eksplodując uszkodziła bankomat. Później w wyniku wybuchu petardy uszkodzone zostało też auto przy ul. Puławskiej (na zdjęciu).
(fot. nadesłane)
2016-01-01 15:50:44
Policja była w najwyższej gotowości. Nawet nie przyjeli oficjalnego zgłoszenia. 31 grudnia był normalnym dniem pracy a oni poczuli zabawe. Rozbiło mi tylnia szybe a oni kazali mi przyjechać w sobote z kosztorysem. Żenada!!!
Do tylnia szybe też bym nie przyjechał, ale jakbyś zgłosiła tylną szybę, to zjawiłbym się w podskokach 😉
A gdzie cudzysłów cytując czyjąś wypowiedź. Ale fakt zgłoszenie powinni przyjąć a nie bumelować. To jest ich psim obowiązkiem. A nie za dwa dni kazać przyjeżdżać.
Powinni byli przyjechać z psem tropiącym skoro to ich psi obowiązek.
ta i jeszcze całe CSI, CBA, CBŚ helikoptery, wielbłądy itp. stuku puku w główkę
Ludzie trochę współczucia dla tych osób! Chyba, że sami nie jesteście lepsi. Ktoś zniszczył czyjąś własność, która nie kosztuje 2 złote.
A tymczasem w multikulturowej Francji podpalanie aut w noc sylwestrową stało się tradycją wśród arabskiej społeczności. Spalono 804 samochody.
Ach ta zaściankowa, nietolerancyjna Polska.
Kocham moją średniowieczną, zaściankową Polskę. Nie dla islamistów!
Ciekaw jestem jakbyście zareagowali jakby Wam ktoś tak zrobił. Cwaniacy.
Ciekawość to pierwszy stopień do płacenia alimentów – gościu
widać tylnie szyby nie należą do psich włości:P nie mogłaś pod kebabem podpalić fury a tylnią zostawić?