Kępa: Wymusiła pierwszeństwo przejazdu, pięć osób w szpitalu
19:47 29-05-2016
Wypadek miał miejsce w niedzielę około godziny 14:40 w miejscowości Kol. Kępa w gminie Borzechów. Na drodze powiatowej z Borzechowa do Ludwinowa zderzyły się dwa ople. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe, policja oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierująca oplem kobieta, wymusiła pierwszeństwo przejazdu na jadącym główną drogą drugim oplu. Doszło do zderzenia obu pojazdów. By ewakuować poszkodowanych, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego.
Jak nas poinformowano, poszkodowanych zostało pięć osób, troje dorosłych oraz dwoje dzieci. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowcy obu aut byli trzeźwi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć
(fot. nadesłane – Piotr – DZIĘKUJEMY!)
2016-05-29 19:29:06
Ale kierwca którego Opla wymusił pierwszenstwo na którym Oplu? Moze sprecyzujcie kolorami?
Wymusila pierwszenstwo kierujaca bordowa astra, srebrna bertone jechal z pierwszenstwem.
A co Ci to da? Kobieta jednym oplem wymusiła pierwszeństwo innemu oplowi i tyle… Co to za różnica który to Opel wymusił?
Czerwonego
Gdzie ten kadet???
Tak srebrny z pierszeństwem, ale nie mieli pozapinanych pasów bo są pajęczyny na szybie.
Pajęczyny na szybie to nie tylko wynik uderzenia o nią głową. To też efekt działania poduszki powietrznej. Szyba bowiem służy również temu, aby stanowiła oparcie dla otwierającej się poduszki. Poza tym to jest cabrio więc szyba inaczej pracuje niż w aucie z twardym dachem . Co by jednak nie mówić – widać różnicę konstrukcyjną w obu generacjach tych pojazdów bo nowsza zdecydowanie lepiej zniosła uderzenie. Być może gdyby jedna z osób nie jechała starą astrą to skutki wypadku byłyby zdecydowanie łagodniejsze.
Łople LUB….to tzw.królowie szos!!!.
Czasami mam wątpliwy zaszczyt jechać za samochodem którym „panuje” kobitka – w zależności od egzemplarza gołymi okularami widać, że kobitka „myśli”, że jedzie ostrożnie, że zgodnie z przepisami, że może se pogadać przez telefon, że poprawi se „makijage”, co chłopu zrobi na obiad, albo z kim i jak się bzyknie (to te młodsze)…
…a jak dojdzie „co do czego” to może zdąży, może się uda – tej agentce towarzyskiej, akurat jakoś nie wyszło. 😆
Jak jadę za „babą”, a zawsze można to poznać po stylu jazdy, to mam do niej baaardzo ograniczone zaufanie, bo nigdy nie wiadomo co ta „myśląca” osoba za chwilę nawywija.
Natomiast jeśli chodzi o ustępowanie pierwszeństwa… kobitki od urodzenia prawie przyzwyczajane są do tego, że to IM, należy ustępować pierwszeństwa, więc istnieje nikła nadzieja, że na kursie na prawo jazdy, nagle Ona zmieni przyzwyczajenia.
Takiej siły NIE MA !!! Przyzwyczajcie się do tego, chłopy. 😆
mojego kolegi mama