Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Bełżyce: Kto śmiertelnie potrącił młodego mężczyznę?

W poniedziałek 22 września w Bełżycach doszło do śmiertelnego potrącenia. Sprawca odjechał nie udzielając pomocy poszkodowanemu mężczyźnie.

31 komentarzy

  1. Ale tego młodego człowieka, który zginął już to wykroczenie nie obejmuje on już poniósł „swoistą karę”. Ale jakim trzeba być człowiekiem zeby sie nie zatrzymać nie udzielić pomocy tylko uciec z miejsca wypadku pozostawiając czlowieka na pewną śmierć?? Tutaj bardziej chodzi o fakt ze człowiek który prowadził auto uciekł… Wystarczyło tylko zadzwonić po pogotowie… przecież to nie kosztuje…

  2. a może ślady na środku nie są sprawcy?

  3. Fakt znieczulica coraz wieksza. Ale czasem zdarza sie ze ludzie reaguja na to co sie dzieje na drodze/poboczu. Przyklad:ostatnio jednemu pijanemu rowerzyscie, ktorzy lezal w rowie przygnieciony rowerem pomogli ludzie ktorzy zatrzymali sie dobrowolnie. Myslac pewnie ze ktos go potracil. Ale na szczescie nic mu sie niestalo.

  4. O tak wczesnej porze na takiej drodze to raczej coś rozwozil lokalnie. Pytajcie czy do kogoś nie dotarł towar, a jak zwykle przy poniedziałku powinien. Lub czy dostawca nie przybył z opoznieniem, zdenerwowany itd.

  5. Proponował bym wziąć pod uwagę również starsze terenówki również starsze terenówki, które nie mają ABS’u, niektóre też bedą miały podobny rozstaw kół.

  6. każdy tak chętnie pisze o tym że pieszy mógł być pijany… pomijając sens takich osądów nie znając sprawy dokładnie zastanawiam się czemu Ci sami ludzie którzy tak besztają zmarłego nie pomyśleli że to właśnie może kierowca mógł być pijany ? najczęściej ucieczka z miejsca wypadku=kierowca pod wpływem. W głowie roi się milion myśli, wyrok więzienia za wypadek ze skutkiem śmiertelnym będąc pod wpływem i gotowe, tchórzliwa ucieczka z miejsca wypadku- ale to na któtką metę- prawie zawsze są świadkowie, są monitoringi w różnych miejscach żeby sprawdzić kto kiedy przejeżdżał, są resztki samochodu, lakieru, lamp a bardzo często sprawca nie radząc sobie z presją sam się zgłasza na policje-a za ucieczke z miejsca wypadku ze skutkiem śmiertelnym odpowiada się dokładnie tak samo jak za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym po pijaku. Nie chce tu nikogo osądzać bo to nie miejsce i czas ale ludzie ogarnijcie się i wypowiadajcie się z szacunkiem dla zmarłych TYM BARDZIEJ NIE ZNAJĄC SZCZEGÓŁÓW SPRAWY!
    kondolencje dla rodziny. Mam nadzieje że sprawce dosięgnie sprawiedliwość – tym bardziej że podobno już jest w rękach policji

    • W borzechowie bylo wesele moze by tak przepatrzex liste gosci? Para z kreznicy wiec moze ktoś wracal do domu po kilki glebszych ta droga

  7. LUBLIN112 PISZECIE KŁAMSTWA – auto jechało od strony Borzechowa w kierunku Bełżyc. Siła uderzenia NIE odrzuciła ciała. Ze śladów wynikało, że prawdopodobnie chłopak leżał na środku jezdni. Samochód przejechał mu po głowie kołem. Dopiero po najechaniu kierowca hamował. Zatrzymał się, a następnie odjechał. KŁAMSTWEM jest też, że ciało leżało na poboczu. Czy Wy sobie wymyśliliście tych świadków – mieszkańców? Co do znieczulicy przejeżdżających…. jemu nie można było pomóc, głowę miał zmiażdżoną. Widząc tak makabryczny widok nie wiemy jak byśmy się zachowali.

    • Materiał powstał na podstawie rozmowy z osobami będącymi na miejscu po zdarzeniu – i nie jest zamiarem kłamać kogokolwiek – osoby poinformowały nas, że ciało leżało na poboczu i przez jakiś czas nikt się nie zatrzymywał aby sprawdzić czy osoba ta nie potrzebuje pomocy, dopiero zatrzymał się kierowca z piekarni. W toku śledztwa policja ustali jaki był dokładny przebieg zdarzenia – jeżeli masz dokładne szczegóły zdarzenia chętnie je opublikujemy, może dzięki temu znajdzie się sprawca – póki co bazujemy na ustaleniach na miejscu zdarzenia – a jak wiadomo są one wstępne a nie ostateczne. Jak chcesz wiedzieć z kim rozmawialiśmy napisz do nas na maila a chętnie Cie poinformujemy. Materiał powstał po to aby dotrzeć do jak największego grona odbiorców, być może dzięki temu uda się ustalić sprawcę. Niczyim zamiarem jest kłamać kogokolwiek i zmyślać – tym bardziej że staramy się być na miejscu większości poważnych zdarzeń w Lublinie i okolicach. Zamiast emocjonalnego tonu komentarza – należało napisać do nas maila z informacją o szczegółach zdarzenia i źródle tych informacji, które posiadasz. Wspólnie można więcej osiągnąć i skuteczniej niż pokazywać – „tak oto ja mam rację a oni kłamią” – pozdrawiamy!

    • A Ty co sprawca że wiesz dokładnie jak było ? Nie byłeś przy tym więc się nie wypowiadaj.

  8. Kaniar da rade ;d złapać

  9. ja obstawiam mimo wszystko że ktoś wcześniej puknął tego chłopaka i odjechała kierowca dostawczaka po nim tylko przejechał … dość często różne akta spraw firm ubezpieczeniowych i takie zdarzenia kiedy pieszy leży na środku drogi w 99% są spowodowane tym że jak samochód na niego najechał pieszy już nie żył po wcześniejszym potrąceniu albo miał 3,5 promila we krwi i spał na drodze. Pogoda wskazuje jednak na to pierwsze. Ktoś go walnął, odjechał a chwile później kierowca dostawczaka poprawił. To wszystko wyjdzie na sekcji zwłok czy pieszy żył w chwili wypadku czy obrażenia w porównaniu z uszkodzeniami samochodu mogły być dopiero śmiertelne … jedno jest pewne – kierowca busa przez ucieczke sobie przekićkał. Jeżeli by się zatrzymał już wtedy to prawdopodobnie uniknął by odpowiedzialności za najechanie ciała leżącego na środku drogi we mgle-teraz jeżeli się okaże że pieszy nie żył no może być okoliczność złagodzenia kary wobec kierowcy ale odpowiedzialności przez to ze odjechał nie uniknie. pozdrawiam

    ps
    mam nadzieje ze policja sprawdzała moniotoring także z czasu wcześniejszego i dokładnie zbada przejeżdzające samochody przed dostawczakiem (niestety to mógł być ktoś miejscowy który zaraz po potrąceniu schował samochód w szopie, wrócił na miejsce pozbierać ślady i będzie ciężko dojść kto to- tym bardziej że jak piszecie niedaleko było wesele-policja powinna sprawdzić i ten trop)

  10. Z tego co mi wiadomo policja zatrzymała podejrzanego, nie wiadomo czy to on był winien śmierci czy tylko przejechał po tym mężczyźnie już po jego śmierci. Policja odnalazła części ciała mężczyzny na samochodzie podejrzanego. W toku śledztwa ustalą czy podejrzany zabił ofiarę. Narazi to tylko podejrzenia.

Z kraju