Adwokat usłyszał 24 zarzuty oszustwa. Na liście pokrzywdzonych są zgromadzenia zakonne, kurie, diecezje oraz księża
17:17 02-02-2025 | Autor: redakcja

Prokuratura Regionalna w Lublinie prowadzi śledztwo dotyczące doprowadzenia instytucji kościelnych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Mowa o znacznej wysokości kwotach. Podejrzanym w tej sprawie jest 55-letni adwokat prowadzący we Wrocławiu swoją kancelarię.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez Diecezję Zamojsko-Lubaczowską. Chodziło o wprowadzenie jej przedstawiciela w błąd, co do konieczności ustanowienia depozytów sądowych związanych z toczącymi się postępowaniami sądowymi. Początkowo była mowa o kwocie 321,5 tys. zł.
Jak wskazują jednak śledczy, podczas prowadzonego postępowania wyszło na jaw, że pokrzywdzonych jest więcej. Wymieniono tu m.in. przedstawicieli zgromadzeń zakonnych, diecezji oraz samych księży. Łączna kwota poniesionych przez te instytucje oraz osoby szkód wynosi co najmniej 1,2 mln zł. W związku z tym prokuratura przedstawiła Michałowi K. 24 zarzuty.
Większość, gdyż 23 zarzuty dotyczą wprowadzenia w błąd co do konieczności ustanowienia „depozytu sądowego” dla zabezpieczenia środków pieniężnych na poczet poręczeń majątkowych i kosztów postępowań sądowych oraz ich wpłaty na rzekomy rachunek właściwego sądu i doprowadzenia tychże podmiotów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na swoją rzecz, czyniąc sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło dochodu.
W ostatnim zarzucie mowa jest o powoływaniu się na wpływy w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. Za 220 tys. zł adwokat miał załatwić uchylenie tymczasowego aresztowania. Jak wskazuje prokurator Beata Syk – Jankowska z lubelskiej prokuratury, przestępstwa, o które podejrzany jest Michał K. miały być popełniane w latach 2015-2021. Z uzyskanych w ten sposób środków 55-latek miał sobie uczynić stałe źródło dochodu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego adwokat przyznał się do dokonania 23 przestępstw oszustwa. Jeżeli chodzi o płatną protekcję zaprzeczył, aby było to jego udziałem. Decyzją Sądu Rejonowego Lublin – Zachód wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wyznaczając jednocześnie kaucję w kwocie 1,5 mln zł po wpłaceniu której Michał K. będzie mógł wyjść na wolność. 55-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wielka to sztuka gdy złodziej złodzieja oszuka !
„Łączna kwota poniesionych przez te instytucje oraz osoby szkód wynosi co najmniej 1,2 mln zł.”
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że dostanie za to mniej niż menel, co ukradł z Biedronki butelkę wódki i odepchnął ochroniarza, popełniając w ten sposób „kradzież rozbójniczą”. A po wyjściu z kicia, były adwokat będzie mógł już bez przeszkód cieszyć się swoim łupem, który wystarczy mu aby do końca życia nie skalać się już żadną pracą.
to już były adwokat
Czy pochodzenie tych pieniędzy jest jawne?
Jeżeli są to darowizny czy zostały odprowadzone od nich należne podatki?
Okraść złodzieja(czarnego)to trza dać nagrodę a nie karać
Za 220 tys. zł adwokat miał załatwić uchylenie tymczasowego aresztowania.
To księża i siostry nie są święci? Popełniają przestępstwa? Niesłychane.
Czy pokrzywdzeni mogą udokumentować legalność pochodzenia zgromadzonych środków pieniężnych?
Niech sami zaczną finansować indoktrynację dzieci i młodzieży zamiast udawać ofiary
Ale że w jakim sensie finansować indoktrynację.
tępaku lewacki nie wiesz co piszesz, nie wiesz co oznacza słowo indoktrynacja.
Czy ten klecha przestał ci już szlifować rowa?
Zlikwidować czarnych darmozjadów! Nikomu oni nie są potrzebni.
Trafił swój na swego.
Dla mnie to bohater.