Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dwa zdarzenia drogowe z rowerzystami. Jedna osoba trafiła do szpitala

W środę rano w Lublinie i Niemcach doszło do zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Jedna osoba trafiła do szpitala.

W środę po godzinie 8 w rejonie skrzyżowania ul. Filaretów z ul. Pana Tadeusza doszło do potrącenia rowerzysty przez auto osobowe marki Renault. Kierujący pojazdem wyjeżdżając z ul. Pana Tadeusza potrącił rowerzystę poruszającego się w rejonie ścieżki rowerowej. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Kierujący jednośladem trafił do szpitala.

Do drugiego zdarzenia doszło w Niemcach na ul. Lubelskiej. Kobieta poruszająca się jednośladem po chodniku uderzyła w koło toyoty wyjeżdżającej z parkingu. Na szczęście rowerzystce nic poważnego się nie stało. Na miejscu zdarzenia nie interweniowała policja.

2016-06-08 17:44:37
(fot. lublin112.pl)

7 komentarzy

  1. zapuszczona ta laguna

  2. Piotr z Lublina

    Z całym szacunkiem dla rowerzystów, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie że im trochę odjęło myślenie na drogach. Jak najbardziej mają pierwszeństwo na przejazdach i tu nie ma co polemizować. Ale nie powinno to oznaczać brak wyobraźni i chociaż troszeczkę skłonić do rozejrzenia się i zwolnienia przed takim przejazdem. Po prostu kierowca nie zawsze zauważy takiego rowerzysty bo np. zasłaniają słupki przednie. Każdy kierowca/rowerzysta to wie. Natomiast Ci co tylko rowerem lub komunikacją zbiorową poruszają się, często o tym zapominają i gnają jak na złamanie karku. Ale oczywiście zawsze wina durnego kierowcy bo nie ustąpił…. Myśleć proszę rowerzyści.

    • Krzysztof z Lublina

      Mam jakąś chyba lukę w pamięci odnośnie przepisów. Proszę mnie oświecić, dlaczego rowerzysta w tej sytuacji miał pierwszeństwo przejazdu?

      • Może dlatego, szanowny Januszu, och pardon, Krzysztofie, że: „Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe oraz na niego wjeżdżającemu”?

  3. Zapewne kierowca wyjeżdżał z ul. Pana Tadeusza i patrzył wyłącznie w lewo, bo z tego kierunku jadą samochody główną. No ale rowerzysta nadjechał z prawej i to pewnie szybko, bo z górki. Wina kierowcy, ale rowerzyści powinni wiedzieć, że jadący z uliczek bocznych praktycznie NIGDY nie patrzą w prawo. To są stare nawyki jeszcze z czasów, gdy DDRów nie było.

    • Z tydzień temu wyjeżdżałem spod „Olimpu” w prawo w al. Lenina (stój, poprawniej politycznie będzie powiedzieć teraz Smorawińskiego). Grzecznie zatrzymałem się przed przejazdem, bo jechał rowerzysta. A ten, najwyraźniej przyzwyczajony do innych zachowań, podziękował mi gestem dłoni. Gdyby nie klakson Janusza stojącego za mną, to byłoby to nawet sympatyczne spotkanie. No, ale tam rowerzysta ma delikatnie pod górkę (w kierunku Chodźki) i pewnie wyhamowałby przed Januszem, co Janusz już wiele razy uskutecznił i najwyraźniej miał do mnie pretensje o to, że ja nie zamierzałem.
      Im mniej „Januszów”, „Piotrów” i „cudownych dzieci dwóch pedałów”, mknących jezdnią Zemborzyckiej, Jana Pawła, Nadbystrzyckiej, Krańcowej, DMM podczas gdy obok jest DDR, tym będzie lepiej. Szanujmy siebie nawzajem na drogach, szanujmy też przepisy. Choćby czasami wydawały się durne, albo niedostosowane do rzeczywistości.

      • Proszę czytać z zrozumieniem. Wyraźnie pisałem że rowerzyści mają pierwszeństwo. Ale czasem kierowca po prostu nie jest w stanie dostrzec rowerzysty jadącego szybko DDR a niektórzy rowerzyści nie potrafią przewidywać i stosować się do zasady ograniczonego zaufania. A gwarantuje że było by mniej wypadków z udziałem auto-rower. Czasem to właśnie rowerzysta większym rozsądkiem powinien się wykazać tym bardziej że ma lepsze pole widzenia na otoczenie. Czytanie ze zrozumieniem to podstawa „Kubo”, a nie od razu sprowadzasz od razu kogoś do swojego poziomu. Pozdrawiam.

Z kraju