Wjechał fiatem w volkswagena. Przyczyną choroba kierowcy?
21:50 28-10-2015
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 17 na al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ulicą Związkową zderzyły się dwa samochody osobowe, Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, oba pojazdy jechały w kierunku Lubartowa. Kierujący fiatem mężczyzna, dojeżdżając do skrzyżowania, z impetem uderzył w tył volkswagena.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. Jak nas poinformowano, kierujący fiatem stracił przytomność. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Zdarzenie miało być wynikiem choroby kierowcy, podczas jazdy źle się poczuł i nie zdołał zatrzymać się za poprzedzającym go pojazdem.
Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez blisko dwie godziny w miejscu zdarzenia występowały utrudnienia w ruchu. Zablokowany był prawy pas jezdni.
(fot. lublin112)
2015-10-28 21:47:10
Widać, że miał zapięte pasy. Zapinajcie pasy to ratuje życie i po takiej stłuczce nie mamy rozwalonej głowy.
Może zaszkodziły mu spaliny z tego VW?
Wina po stronie koncernu VieśWagena ? VW powinny mieć tabliczki ostrzegawcze : Zachować bezpieczną odległość – 100 m. Strefa skażona „.
Mogły tez awarii ulec hamulce włoskie samochody to przecież najbardziej awaryjne wjaozidla.
Czasem pasy wręcz przeciwnie nie ratują życia niestety…. a zasłabł za kierownicą, niczyja wina…. nie wiadomo jaką ma chorobe.
Przepraszam, w jakich sytuacjach nie ratują? Proszę o podanie jednego racjonalnego przykładu.
to skrajna nieodpowiedzialność siadać za kierownicę gdy chwilę wcześniej było się na chemioterapii , a gdzie była jego rodzina ? przecież mogło być różnie a skutki o wiele bardziej tragiczne.