Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wakacje to doskonały czas na szukanie pracy. Ofert jest sporo, a chętni mają niewielką konkurencję

Jeśli chcesz zmienić zatrudnienie, wakacje świetnie się do tego nadają. To wbrew pozorom wcale nie jest martwy okres na poszukiwanie pracy.

Oferty pracy w sezonie urlopowym pojawiają się w internecie i prasie, i to wcale nie rzadziej niż w pozostałych, roboczych miesiącach roku. To dobry czas, aby skorzystać z części własnego urlopu i powertować ogłoszenia, a także jeśli szczęście będzie nam sprzyjać, pochodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Bo wakacyjny sezon wbrew panującym opiniom ani nie jest martwy, ani skierowany wyłącznie pod osoby szukające pracy na zastępstwa. Czasowych pracowników szuka się zazwyczaj z wyprzedzeniem, czyli wiosną. A latem poszukuje się pracowników na stałe.

Urlop w mieście

Poza tym na urlopie mamy więcej czasu, który można poświęcić analizie własnej kariery i zastanowić się, czy chcemy ją kontynuować w obecnej firmie. Jeśli spędzamy lato w mieście, tym łatwiej będzie nam zadbać o sprawy związane z zatrudnieniem. Możemy solidnie przygotować/uaktualnić swoje cv, napisać porządny list motywacyjny i dobrze przygotować się do rozmowy z rekruterem. Nie trzeba zwalniać się na kilka godzin z firmy, a potem w biegu wracać do niej, aby nikt nie domyślił się, że nie byłyśmy na przykład u lekarza. W ogóle nie trzeba brać dnia wolnego, gdy dysponujemy urlopem.

Temat poszukiwania pracy w wakacje „obrósł” wieloma mitami. Niektórzy uważają, że sezon letni to w istocie sezon ogórkowy jeśli chodzi o rynek pracy i nie warto w tym okresie zaprzątać sobie głowy poszukiwaniem zatrudnienia. Tymczasem wiele firm właśnie w wakacje aktywnie rekrutuje, szkoda więc tracić okazję na znalezienie pracy marzeń!

Konstancja Zyzik, Talent Acquisition Team Leader w Pracuj.pl analizuje cztery mity, z którymi warto się rozprawić, by aktywnie szukać pracy w wakacje.

MIT 1: W OKRESIE WAKACYJNYM NIEWIELE SIĘ DZIEJE NA RYNKU PRACY

Nieprawda. Firmy w tym okresie są często bardzo aktywne, gdyż przygotowują się do realizacji planów na drugie półrocze. Rozpoczynają nowe projekty, tworzą bądź uzupełniają zespoły. Jak wynika z danych Pracuj.pl w lipcu ubiegłego roku liczba ofert pracy wzrosła o 3% w ujęciu rok do roku, a w sierpniu wzrost ten wyniósł 16% – jak widać także w wakacje dużo się na rynku pracy dzieje! Dlatego też nie warto robić sobie urlopu od poszukiwań nowego pracodawcy.

– Firmy w przeciwieństwie do swoich pracowników urlopów nie mają i jako organizacje działają aktywnie cały rok. Oznacza to, że także procesy rekrutacyjne trwają w firmach cały czas. Co więcej, w wakacje mamy więcej energii i często więcej czasu, który możemy bez stresu poświęcić na spotkania z potencjalnym pracodawcą – wyjaśnia Konstancja Zyzik.


MIT 2: PRZED URLOPEM NIE WARTO WYSYŁAĆ CV

Nawet jeśli pakujesz walizki na wyjazd, nie rezygnuj z wysłania CV na interesujące Cię ogłoszenie. Dzwoniącego w czasie wakacji rekrutera z pewnością nie zdziwi fakt, że kandydat przebywa na urlopie. Planując spotkania, mają na uwadze, że ktoś w tym czasie może przebywać poza miejscem zamieszkania. Zazwyczaj wystarczy wyjaśnić sytuację i umówić się na dogodny termin. W wyjątkowych okolicznościach, kiedy proces rekrutacyjny jest szybki – zawsze można zaproponować odbycie rozmowy telefonicznej lub poprzez komunikator.

– CV zawsze warto wysłać, nawet jeżeli planujemy wyjazd za granicę. Oczywiście w sytuacji, w której przygotowujemy się do trzymiesięcznej podróży dookoła świata może warto się wstrzymać, jednak w każdym innym przypadku radziłabym wysyłanie dokumentów aplikacyjnych. Często, kiedy wysyłamy CV zaczynamy odliczać minuty do momentu, w którym powinien do nas zadzwonić rekruter, a przecież procesy rekrutacyjne w firmach, trwają od 4 do 6 tygodni, choć zdarzają się i takie które toczą się przez 3 miesiące. Co to oznacza? Że jeżeli planując standardowy trzytygodniowy urlop wyślemy przed wyjazdem CV, to na pierwsze spotkanie możemy zostać zaproszeni dokładnie po powrocie z wakacji. Warto pamiętać także o tym, że z jednej strony na rynku pracy jest ogromne zapotrzebowanie na pracowników i to skłania pracodawców do większej elastyczności. Z drugiej natomiast, osoby po stronie biznesu również są na urlopach, zatem w wakacje procesy rekrutacyjne mogą trwać nieco dłużej – dodaje Konstancja Zyzik.

MIT 3: URLOP TO NIE CZAS NA ODBIERANIE TELEFONU OD REKRUTERA

Wiele osób chce się odciąć od świata zewnętrznego podczas wakacji i nie odbiera nieznanych numerów telefonów. Lecz jeśli przed wyjazdem na urlop wysyłałeś swoje CV, to prawdopodobieństwo, że zadzwoni rekruter jest spore i warto być wtedy dostępnym. Nawet podczas wakacji. Wystarczy wyjaśnić, że przebywamy aktualnie na urlopie. Oddzwaniając dopiero po wypoczynku narażamy się na to, że do dalszego procesu rekrutacji zostali zaproszeni dostępni kandydaci. Oczywiście są sytuacje wyjątkowe – ciężko odbierać telefon w trakcie wspinaczki na Mount Blanc, ale zawsze można skorzystać z opcji „oddzwoń” po zdobyciu szczytu!

– Nieodbieranie telefonu w przypadku procesu rekrutacyjnego może skutkować, że ominie nas oferta pracy, na którą od dawna czekaliśmy. Oczywiście istnieją sytuacje, w których nie jesteśmy w stanie tego telefonu odebrać, ale wtedy oddzwońmy. Tym bardziej, że jeżeli przebywamy na wakacjach na obszarze Unii Europejskiej, to od połowy czerwca tego roku, za połączenia płacimy według stawek i zasad obowiązujących w ofercie naszego operatora. W trakcie rozmowy spróbujmy od razu ustalić wstępny termin spotkania lub chociaż umówmy się na kolejną rozmowę telefoniczną, dzięki której będziemy wiedzieć, jak rekrutacja wygląda po stronie firmy oraz jak w tym procesie kształtuje się nasza sytuacja – wyjaśnia Konstancja Zyzik.

MIT 4: LATO JEST OD ODPOCZYWANIA, NIE SZUKANIA PRACY

Słońce z pewnością zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Trudno w wakacyjną pogodę zmusić się do siedzenia przed komputerem i przeszukiwania ofert pracy, szczególnie jeśli na co dzień pracujemy z komputerem. Po pierwsze, dobrze jest jednak czasem poświęcić tę godzinę czy dwie na przejrzenie tego co się dzieje na rynku. Po drugie, warto korzystać z aplikacji dostępnych w telefonie – pozwalają one na szybki rzut oka na oferty pracy w trakcie np. jazdy autobusem czy w przerwie wycieczki. Aplikacje takie umożliwiają także szybkie wysłanie CV – bez konieczności żmudnego opracowywania ich na komputerze.

– W mojej ocenie wakacje, to świetny czas na poszukiwanie pracy. Mamy więcej energii i często więcej czasu, który możemy bez stresu poświęcić na spotkania z potencjalnym pracodawcą. To także znakomity moment na to, by popracować nad naszym CV, uzupełnić je, przygotować je w taki sposób, by potem można je było wysłać jednym kliknięciem dzięki np. odpowiedniej aplikacji w telefonie. Takie rozwiązania, jak aplikacje na urządzenia mobilne zwalniają nas z konieczności żmudnego, wielogodzinnego przeglądania ofert, którego nie jestem zwolenniczką. Pozwalają za to na szybki przegląd tylko tego, co nas interesuje i zaaplikowanie jednym kliknięciem. Warto bo, po powrocie z wakacji, może na nas czekać zaproszenie na rozmowę o pracę w wymarzonej firmie – dodaje Konstancja Zyzik.

Dobra praca sama się nie znajdzie. A wakacje mogą być idealnym momentem na zmianę pracy i rozwój. Radzimy, nie ustawaj w wysiłkach i szukaj pracy także w wakacje. Masz szansę zdystansować konkurentów myślących stereotypowo.

2017-07-19 14:34:52
(fot. pixabay.com)

Komentarze wyłączone

Z kraju