Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Lubartowska: Na widok policji groził, że wyskoczy z okna. Ponad dwie godziny siedział na parapecie

Przez ponad dwie godziny młody mężczyzna siedział na parapecie okna grożąc, że wyskoczy. Nie chciał wracać do Zakładu Karnego.

We wtorek wieczorem lubelscy policjanci udali się do mieszkania w jednej z kamienic przy ulicy Lubartowskiej. Chcieli sprawdzić, czy nie przebywa tam poszukiwany przez nich młody mężczyzna. Nie powrócił on bowiem z przepustki do Zakładu Karnego, gdzie odbywał wyrok za wcześniej popełnione przestępstwa.

Jak się okazało, rzeczywiście był on w domu. Jednak na widok policjantów otworzył okno grożąc, że wyskoczy jeżeli tylko spróbują do niego podejść. Ponieważ mieszkanie znajdowało się na czwartym piętrze, na pomoc wezwano straż pożarną, pogotowie ratunkowe oraz kolejne patrole funkcjonariuszy.

Na miejsce przyjechał również policyjny negocjator. Desperat przez ponad dwie godziny siedział na parapecie, co jakiś czas rzucając w dół różnymi przedmiotami. Dopiero po godzinie 22 mężczyzna został obezwładniony a następnie przetransportowany do szpitala, gdzie przejdzie konsultację psychiatryczną. Później trafi do Zakładu Karnego.

Okazało się również, że 30-latek ma więcej grzechów na sumieniu. Oprócz tego, że poszukiwany był listem gończym przez sąd, to policjanci podejrzewają go o ugodzenie nożem innej osoby. Ma on również bogatą kartotekę, odpowiadał za oszustwa, kradzieże z włamaniem jak również za rozboje. Policjanci ustalili, że już trzeci raz niepowrócił on do Zakładu Karnego.

(fot. lublin112)
2016-04-05 23:14:33

34 komentarze

  1. Lubartowska i wszystko jasne, a koledzy z bramy go nie dopingowali?

Z kraju