Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Udawali mocnych w autobusie. Gdy kierowca zareagował, w popłochu uciekli w krzaki

Czterech nastolatków usiłowało pokazać swoją wyższość nad elementami autobusu. Po reakcji kierowcy, schowali się w krzakach.

W czwartek kierowca autobusu przewożącego uczniów, jadąc z Ryk poprosił o pomoc funkcjonariuszy policji, gdyż miał problem z czwórką pasażerów. Czterech młodych ludzi wsiadło na dworcu do pojazdu i od samego początku zaczęło się zachowywać agresywnie. Zaczęło się od donośnych krzyków oraz licznych przekleństw, zaś uwagi zwracane przez kierowcę nic nie pomagały.

Gdy autobus wjechał do miejscowości Zalesie młodzi ludzie zaczęli kopać w siedzenia a także pluć dookoła. Kierowca obawiając się o bezpieczeństwo pozostałych pasażerów zatrzymał autobus i zaalarmował policję. Gdy oświadczył on że patrol już jedzie na miejsce, do tej pory pewni siebie młodzieńcy od razu spokornieli i w popłochu uciekli w pobliskie krzaki.

Na miejsce przyjechał patrol. We wskazanych przez kierowcę zaroślach mundurowi zastali czterech młodzieńców. Okazali się nimi mieszkańcy gminy Nowodwór, trzech 17-latków oraz 16-latek. Teraz czeka ich spotkanie z sędzią.

– Młodzieńcy za swoje postępowanie odpowiedzą teraz przed Sądem. Zgodnie kodeksem wykroczeń, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – wyjaśnia podkom. Jacek Wójcik Komenda Powiatowa Policji w Rykach.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-10-03 19:10:11

13 komentarzy

  1. Bonifacy Rozporkiewicz

    Jak chce się srulić ze strachu, każde krzaki dobre,
    Dlatego na takich wyrostków często mówi się: zasrańcy.
    To taki polski „maczo”. 😀 😀 😀

  2. Tak już widzę jak odpowiedzą za swe czyny kiedyś to może i w tylek by dostali od starych a tak to tylko będą mieć to odnotowane w papierach.

  3. mgr. Ćwierć - Cipkiewicz

    Rodzice tych rozwydrzeńców pewnie teraz klną na kierowcę, policję i połowę świata, bo przecież na własne dzieci jakoś nie wypada.
    Po za tym dzieciątka muszą się wyszumieć, one sobie „żartowały”, „bawiły” się, no i oczywiście żałują, przepraszają i obiecują…
    Cała nadzieja w sądzie, spore grzywienki płacone z kieszeni „wyrozumiałych” rodziców powinny pomóc w zrozumieniu tego co zrobili.

  4. Coś mi się zdaje że „blondyna” przyłożona parokrotnie w odpowiednie miejsce miała by lepszy efekt wychowawczy niż pieniążki wybulone przez starych .

    • doradca obywatelski

      „Blondyna” w czasach bezstresowego wychowania? Przecież żaden policjant nie odważyłby się tknąć gnoja bo rodzice zrujnowaliby mu życie.
      Gówniarstwo teraz bardziej zna swoje prawa niż obowiązki i jest świadome swojej bezkarności.

  5. Rycka policja nie boi sie używać pałek wobec ludzi…

  6. a tak naprawdę złapali tych co się najmniej udzielali tych najlepszych im sie nie udało…

  7. miejscowy proboszcz zwyczajny

    Anonimie – jakich najlepszych? Najtchórzliwszych !
    Kmioty posrane.

  8. to zależy jak rozumować słowo najlepszych:P

    • Jeśli by skojarzyć słowo „najlepszy” z tym co oni w czasie ucieczki w tych krzakach robili ze strachu, to oznaczałoby, że ci najlepsi dostali sraczki, natomiast ci słabsi stękali na gęsto.
      😀

  9. To było w środę. nikt w karzaki nie uciekał a policja żeby zaszpanować wymyśliła historyjkę żeby pokazać Jacy oni nie są. Wymyślają w autobusie były tylko gwizdy. Niech ludzie nie wymyślają. A wy nie wierzcie takim historią Żal mi Was !!!!!!! A jak Rycka policja tłucze pałkami to o tym już nie napiszą.

  10. Raczej za głośno skoro ich w tych krzakach znaleźli ,jak widac umiejętność cichego srania też się w życiu czasem przydaje 😀

Z kraju