Po chłodnym początku kwietnia z każdym dniem będzie coraz cieplej. Szczególnie napływ bardzo ciepłych mas z kierunków południowych odczujemy w przyszłym tygodniu. Pierwszy raz w tym roku temperatura wzrośnie powyżej 20 stopni. Niestety czeka nas wyraźny deficyt opadów, co pogłębiać ma suszę i utrudniać wiosenną wegetacje.
Na kilka dni wkroczyliśmy w chłodniejszy okres synoptyczny. Jest to zasługa rozbudowy silnego wyżu, którego centrum znad Skandynawii przez północ Polski zmierza nad Rosję. Antycyklon sprowadził do nas na kilka dni masę powietrza arktycznego znad Arktyki. Wkrótce nadejdzie ocieplenie, na termometrach zobaczymy kilkanaście stopni na plusie.
Jeszcze w czwartek w regionie termometry pokazywały miejscami ponad 16 stopni w najcieplejszym momencie dnia. Byliśmy w napływie bardzo ciepłego polarno-morskiego powietrza z południowego-zachodu. Przedwczoraj wieczorem dotarł do nas front chłodny z opadami i silnym wiatrem.
Najchłodniejszy okres zimy astronomicznej już za nami. Wielkimi krokami zbliża się jednak ocieplenie, które potrwa kilka dni. Prawdopodobnie od piątku czeka nas zauważalne ochłodzenie, które utrzyma się również w sobotę i niedzielę. Wiele wskazuje jednak, że do końca marca temperatura ma być przeważnie powyżej normy wieloletniej.
Od początku lutego Polska znajduje się pod wpływem aktywnych układów niżowych wędrujących znad Oceanu Atlantyckiego. Przejściowo tylko dostajemy się w zasięg wyżów barycznych. W sytuacji występowania aktywnej cyrkulacji strefowej zima jest zazwyczaj łagodna. Wkrótce na termometrach zobaczymy nawet 13 stopni na plusie.
Pod koniec stycznia odbudowała się cyrkulacja strefowa, która charakteryzowała się przemieszczaniem frontów atmosferycznych związanych z atlantyckimi niżami. Duża dynamika w pogodzie występuje również na początku lutego. Czeka nas jednak przejściowe ochłodzenie związane ze spływem powietrza arktycznego. Modele pogodowe są jednak zgodne, że od niedzieli w całym kraju czeka nas silne ocieplenie.
Od kilku dni występuje stabilna sytuacja pogodowa w regionie. Polska znajduje się jeszcze pod wpływem rozległego obszaru wyżowego, który nie zawsze zapewnia nam pogodną aurę. Okresami pojawia się marznąca mżawka, powodująca punktowo zjawisko gołoledzi. Nadchodzi jednak wyraźny wzrost dynamiki w pogodzie.
Wyjątkowo wysokie temperatury panują od początku stycznia na obszarze Polski. Anomalia temperatury w okresie od 1.01.2020 do 10.01.2020 wyniosła od 3 °C do 4 °C względem okresu referencyjnego 1981-2010.
Przed nami zapowiadane silne ocieplenie, które obejmie przeważający obszar Polski. Napływ wyraźnie cieplejszego powietrza z rejonu Afryki zaznaczy się już w poniedziałek, ale szczególnie wysokie temperatury są prognozowane na wtorek i środę. Nieco chłodniej ma zrobić w okolicach czwartku i piątku. Kolejna fala ciepła jest prognozowana na okres świąt.
Coraz więcej wskazuje na to, że weekend minie pod znakiem wysokich temperatur. Na termometrach w regionie zobaczymy nawet 15°C. Opady deszczu nie są prognozowane. Opady śniegu prawdopodobnie nie wystąpią w naszej części Polski do końca miesiąca.