Szczątki rakiety Falcon 9 znalezione w Polsce. POLSA potwierdza łącznie cztery lokalizacje
07:49 28-02-2025 | Autor: redakcja

Zdarzenie to jest związane z jej wejściem w atmosferę nad Polską, które miało miejsce 19 lutego 2025 roku. W związku z tym do służb ratunkowych napłynęło wiele zgłoszeń od mieszkańców, głównie z województwa wielkopolskiego i pomorskiego.
Fałszywe alarmy
Służby – policja i straż pożarna – podjęły liczne interwencje w miejscach, gdzie według zgłoszeń mogły znajdować się szczątki rakiety. Jednak w wielu przypadkach nie znaleziono żadnych śladów jej fragmentów. Przykłady fałszywych alarmów odnotowano w miejscowościach:
- Konstantynów (gm. Bedlno, pow. kutnowski) – obiekt w stawie, brak związku z rakietą;
- Będźmierowice (pow. chojnicki) – zgłoszenie o obiekcie w stawie, teren przeszukano, nic nie znaleziono;
- Janowiec Wielkopolski (pow. żniński) – brak odnalezionych obiektów;
- Lutowo (pow. sępoleński) – brak śladów rakiety;
- Czarna Woda (pow. starogardzki) – zgłoszenie niepotwierdzone;
- Wólka Orłowska (pow. krasnostawski) – teren przeszukano, nic nie znaleziono;
- Kobylasz (pow. wejherowski) – brak odnalezionych fragmentów.
Potwierdzone znaleziska
Dotychczas odnaleziono cztery obiekty mogące pochodzić z rakiety Falcon 9 w następujących lokalizacjach:
- Komorniki (19.02) – obiekt spadł na teren hurtowni sprzętu elektrycznego,
- Wiry (19.02) – szczątki znalezione w lesie,
- Śliwno (19.02) – obiekt spadł na pole,
- Szamotuły (21.02) – odnaleziono fragment na skraju lasu.
Wszystkie obiekty zostały zgłoszone i zabezpieczone przez policję i prokuraturę. Trwa postępowanie w sprawie. Zgodnie z informacjami uzyskanymi od firmy SpaceX, właściciela rakiety Falcon 9, potencjalne odłamki rakiety nie stanowią zagrożenia dla ludzi, nie wykazują właściwości radioaktywnych. W przypadku znalezienia elementów, które mogą pochodzić z rakiety Falcon 9, należy w pierwszej kolejności zawiadomić policję. POLSA jest w stałym kontakcie z policją i na bieżąco podejmuje działania w tej sprawie.
Tak duży obszar wynika z tego, że elementy rakiety wchodząc w atmosferę mogą zachować się w różny sposób. Tor ich lotu zależy od wielu czynników, m.in.: masy, rozmiaru i kształtu obiektu, orientacji w przestrzeni oraz właściwości fizycznych atmosfery w danym momencie. Określenie miejsca ewentualnego upadku w czasie lotu obiektu nie jest możliwe z dokładnością lepszą niż tysiące kilometrów wzdłuż toru lotu. Jeszcze trudniej przewidzieć, czy szczątki obiektu ulegną całkowitemu spaleniu w atmosferze, gdyż nie są dostępne dokładne informacje o materiałach, z jakich zbudowane są takie obiekty. Obecnie nie ma regulacji międzynarodowych, które obligowałyby instytucje/firmy do podawania takich danych.
Ewentualne, kolejne fragmenty rakiety mogą być zlokalizowane w pasie o szerokości ok. 100 km przechodzącym przez ponad połowę Polski (patrz mapa poniżej).

fot. POLSA
Kosiniak afere kreci szczatkami rakiety USA ale odrzutowiec rosyjski to juz moze w zatoce Gdanskiej latac balony takze odwraca sie ten rzad od stanów rosja to wykorzysta bedzie płacz ludzie opamietajcie sie bo doprowadzacie 3 wojny swiatowej zlymi decyzjami Polskie komunistyczny rzad do dymisji
I co zrobił duda w tej sprawie? Stał na korytarzu…
Komentarz ukryty, pokaż
znalezione nie kradzione, cyk na allegro
Komentarz ukryty, pokaż
pseudo zmiany w komentarzach że się nie da wszystkich czytać tylko sobie wyklikaj
Komentarz ukryty, pokaż
Ale PiS-owskich trolli się zleciało. Kto wam płaci? putin?
Komentarz ukryty, pokaż
Potwierdzone i co? I nic.
Komentarz ukryty, pokaż
Jajco.
Komentarz ukryty, pokaż
Dowalić kary i odszkodowania. Stać tego pajaca, lizusa.
Komentarz ukryty, pokaż
I tak powiedzą, że to wina Putina i nałożą kolejne sankcje, które bardziej nam zaszkodzą niż ruskim. Ot i cała tajemnica.