Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

102 komentarze

  1. Następny któremu wydawało się, że jeździ szybko, ale bezpiecznie.

  2. Też jeździł szybko ale bezpiecznie do czasu

  3. Jak to się pisze tu na forum po potrąceniu rowerzysty: „Jednego mniej.”

  4. Jak wracam do PL na wakacje to noz mi sie otwiera w kieszeni na to co sie wyprawia na naszych drogach. Jazda w terenie zabudowanym jakby to byl pas startowy lotniska czyli ile fabryka dala, wyprzedzanie tylko po to aby wyprzedzic ot tak dla zasady. To nic ze za chwile dojade do delikwenta na skrzyzowaniu czy na swiatlach ale on 3 mili sekundy jest do przodu. Jedzcie rodacy tak z raz w roku za granice i zobaczcie jak sie jezdzi w normalnym kraju bo u nas to jest rosja umyslowa. Tak moge to powiedziec: 90% polakow nie potrafi jezdzic. Bardzo rzadko spotykam na drodze kogos z rozumem niestety.

    • W większości masz rację. Nie zgadzam się do końca w ocenie ilościowej.
      Wśród mieszkańców małych miejscowości patologia drogowa to 100% (włącznie z matkami w ciąży wraz z 2 dzieci, która spieszy się po to tylko, żeby 5 minut później włóczyć się po Biedronce).
      W samym Lublinie nie spotkałem jeszcze prawidłowo jadącego: LKR, LUB, LB, LOP, LLB. Nie oczekują od nich nawet odrobiny kultury, bo to jest niemożliwe, ale jakiegoś przynajmniej szczątkowego przestrzegania przepisów. Zaskoczony jestem gdy taka rejestracja nie zaparkuje 4 kołami na chodniku.
      Co do ludzi poruszających się przeważnie po mieście to jest inna grupa kierowców. Wśród niej nie brakuje oczywiście kierowców, że wścieklizną drogową, ale jest ich tylko kilka-kilkanaście procent. Cała reszta jeździ mniej więcej ostrożnie i dość uważnie. Popełniają oni oczywiście wykroczenia, ale to nie jest bandytyzm drogowy.
      Dla dużej części kierowców miastowych nie stanowi problemu przepuszczenie pieszego, czy jazda z dozwoloną prędkością – dla tych pierwszych (patologii drogowej) jest to rzecz niewykonalna.

      • Masz rację, też mam takie spostrzeżenia.

      • to jaką teraz rejestrację należy mieć żeby nie uchodzić za kierowcę bez umiejętności?

        • Nie wiem czy tu chodzi o umiejętności, bo większość ludzi potrafi kierować pojazd w dość bezpieczny sposób. Problem wg mnie leży w (1) lenistwie, próbie wyżycia/rozładowania emocji/agresji (2) podczas jazdy oraz (3) posiadanym przyzwyczajeniem.
          1. Lenistwo – ludziom nie chce się skupiać uwagi na drodze, bo to jest męczące i wymaga pewnego wysiłku. Wytężenia wzroku i uwagi. Dlatego m.in dochodzi do potrąceń na pasach, bo kierowcy jeżdżą nieostrożnie. Jeżeli jednocześnie pieszy nie zachowa ostrożności to dochodzi do kolizji.
          2. Agresja drogowa – Ludzie prowadzą siedzący tryb życia, nie mają żadnych pasji, ani zainteresowań poza piciem piwa i TV. Nie uprawiają sportu i nie wykazują aktywności fizycznej. Wszędzie poruszają się samochodem. I właśnie samochód ma zaspokoić te wszystkie powyższe naturalne potrzeby człowieka –
          i to bez wysiłku. Można się pościgać, można pokazać swoją dominację nad pieszym, rowerzystą czy człowiekiem w mniejszym samochodzie. To rodzaj sportu, przy którym wydziela się adrenalina. Sport motorowy to też sport. Tyle tylko, że drogi publiczne nie są miejscem do jego uprawiania.
          3.Przyzwyczajenia – tutaj odpowiedź na Twoje pytanie.
          Po mieście jeździ się od świateł do świateł, że średnią prędkością 30-40km/h. Maksymalna to 50-70km/h. W wielu strefach jest to jeszcze mniej i wynosi maksymalnie 30km/h, a w strefie zamieszkania już tylko 20km/h.
          Poza tym w mieście występuje dużo skrzyżowań oraz przejścia dla pieszych – czyli coś czego prawie niema poza obszarem zabudowanym.
          I w tym sedno. Dla osób jeżdżących codziennie po mieście normalne jest jazda z prędkością 50km/h, bo jaki sens ma czekanie na następnym skrzyżowaniu? Normalne jest też ustępowanie pierwszeństwa pieszym, bo to oni mają pierwszeństwo (nawet gdy z niego nie korzystają, bo się boją).
          Te dwa ostatnie zachowania są nienaturalne dla ludzi jeżdżących z prędkościami 80-150km/h, dla których jazda 40km/h to jakby się cofać. Druga rzecz to przyzwyczajenia do rozpędzania samochodu, na co jednak nie pozwalają piesi, którzy „ŁAŻĄ” po przejściach, czyli coś niespotykanego na wsi, gdzie to piesi muszą ustępować pojazdom.
          Takie jest uzasadnienie mojego uprzedzenia do „trzyliterowców”.

          • Kierowcy: busów, kurierzy, rozwoziciele pizzy oraz laweciarze to wyjątek wśród kierowców jeżdżących po mieście. Dla niech po prostu zysk jest ważniejszy niż bezpieczeństwo.

      • Z tymi babsztylami w Stonkach to fakt. Wjeżdża takie babsko starym, brudnym, poobijanym i przerdzewiałym A4 kombi prawie do przedsionka. Ledwo wyłazi, bo waży 100kilo i na nic nie patrzy podczas jazdy poza swoim telefonem. A prędkościomierza nie używa, bo nie chce się jej w bagażniku szukać.

  5. Poprawność polityczna nakazywała by wykazywać żal i smutek po takim wypadku. Jednak kierując się nie emocjami, a interesem ogółu jest wręcz przeciwnie. Istnieją co najmniej dwie korzyści z takiego wydarzenia:
    -bezpośrednia eliminacja niebezpiecznego użytkownika drogi publicznej (ten ktoś już wam nie zrobi krzywdy)
    -przestroga dla innych „Kubiców”, którym wydaje się samochód służy do zabawy, a droga publiczna to tor wyścigowy
    O ile pierwsze jest pewne i niezmienne, to drugie będzie powodować poprawę bezpieczeństwa tylko przez pewien czas. Po tym czasie znajdą się następni rajdowcy.
    Pozostaje mi tylko życzyć nam, żebyśmy tylko o takich wypadkach czytali na tym forum.

  6. Łatwo kometować gdy się nie czuje pustki która została

    • Owszem łatwo.
      Trudno natomiast dostrzec prawdę i obiektywnie ocenić to co się stało osobom bliskim ofierze.
      Dla ofiary wypadku na lekcje już za późno. Ale można jeszcze wpłynąć na żyjących potencjalnych samobójców czy morderców. Chodzi mi o przestępstwo dokonywane na sobie (jak w tym przypadku) lub też (co znacznie gorsze) na osobach trzecich. Narzędziem zbrodni jest pojazd mechaniczny.
      W ogólności są 3 możliwości:
      -samobójstwo (gdy ginie tylko sprawca)
      -samobójstwo rozszerzone (gdy oprócz sprawcy ginie pasażer)
      -morderstwo (gdy ginie tylko osoba postronna)
      Ja tak patrzę na każde tego typu zdarzenie, bo wg mnie to nie był wypadek. To było celowe sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego.

      • Dodam jeszcze, że gdyby kierujący przeżył, to powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa pasażera lub chociażby za narażenie pasażera na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

      • Gdybyś umiał spojrzeć na świat z wszystkich oczu naraz
        Zrozumiałbyś pewną trudność w próbie opisania go
        Wygląda na to, że w tym świecie części prawdy jest za dużo
        By pomieścić je w obrębie układanki

  7. wszystkie wsioki tak prowadza swoje dziadowskie vaginy. Ja mam e60 535d i jestem z lublina i sie tutaj urodzilem . Mam blachy LU i tez lubie zawalac setka w zabudowanym ale tylko kiedy znam teren. Wsioki LUB , LKR i inne badziewiaki najczesciej maja stare 20 letnie szroty ktory nie powiny jezdzic szybciej niz 50km/h , jak taki dziad chce mnie wyprzedzic to celowo przyspieszam albo jade osia jezdni i po ptakach. Mam 320 koni w swojej bmce poliftowej z 2008 roku wiec mam czym sie bawic ehehhehe

    • bimmer, ale Ty żałosny jesteś, pisząc taki komentarz pokazujesz stan swojego umysłu. Pozdro. Szerokości dla e60

    • Bimber dziecko drogie, ogarnij się!!!! Po przeczytaniu kilku słów twoich wypocin, można stwierdzić że jesteś strasznym analfabetą bądź dzieciakiem na poziomie zerówki. Weź się najpierw za naukę a dopiero później za udzielanie głosu na forum. A Lublin to ty widziałeś tylko na mapie, bądź w Panoramie lubelskiej.

      • tola . poka swoje zdjecie ? zobacze czy sie nadajesz na tylnie siedzienie w mojej e60 535d. Urodzilem sie w lublinie a ty pewnie na wsi i dlatego mi zazdroscisz .

        • Tak jestem ze wsi i jeżdżę Bmw. Uwierz mi że nawet nie oglądając twojego zdjęcia, sądząc cię tylko po twoich wypocinach i poziomie komentarza NAWET NA HAKU NIE CHCIAŁA MYM CIĘ CIĄGNĄĆ SWOIM AUTEM, a już na pewno nie na tylnym siedzeniu

    • Czyli to twoje Cudo ma 10 lat, a ty się nad nim spuszczasz jakbyś dopiero z fabryki wyjechał ?

  8. Bimmer i co z tego, że Ty się urodziłeś w Lublinie, jak odziedziczyłeś wiejskie geny po rodzicach lub dziadkach.

  9. Taka była Boża Wola

  10. Komentarz kieruje do rodziny i pasazerki, nie czytajcie tych komentarzy… To tylko bedzie bardziej bolalo. Ludzie sa okrutni, najczesciej jeszcze zmarla osobe oczerniaja. W lutym w podobny sposob zgina moj chlopak, tak samo uderzyl w w slup nie udalo sie go odratowac. Wiem co czujecie i bardzo Wam wspolczuje. Traf chcial ze na miejscu wypadku zupelnie przypadkiem bylam ze 3min po zdarzeniu, gdybym moze byla chwile wczesniej moze by inaczej sie wszystko potoczylo, albo na oczach widzialabym cale zdarzenie. Ludziska w komentarzach oczywiscie zrobili z niego potwora i kryminaliste. A fakt jest taki ze mial problemy z sercem, nadcisnienie i najprawdopodobniej dostal zawalu. Pasazer ktory jechal z chlopakiem wyszedl bez obrazen jednak prawdy nikomu nie chce powiedziec i urwal kontakt. Badzcie teraz razem i sie wspierajcie, ja czulam sie calkiem sama nikt nie rozumial, rodzice chlopaka mieli siebie, rodzenstwo mialo rodzicow i partnerow. A to ja zostalam sama, to dodatkowo zadawalo bol, nie wiedzialam co z soba zrobic. Trzymajcie sie i jeszcze raz wyazy wspolczucia

    • Jak ma się poważne problemy zdrowotne do się nie prowadzi pojazdów, bo można sobie albo komuś krzywdę zrobić. Zatajenie tego przed lekarzem przy badaniu nie tylko nie najlepiej świadczy o człowieku, ale stanowi przestępstwo poświadczenia nieprawdy.

    • Jeszcze się okaże, że nie posiadał PJ, ale za to miał małą gorzelnie w sobie i 3 albumy zdjęć z fotoradarów.

    • Do Mm- pasażer który z nim jechał prawdy nie chce powiedzieć…… TO WIELE WYJAŚNIA , bo po co jeszcze zmarłego ma pogrążać? Że zapitulał z nadmierną szybkością? Następna sprawa- najprawdopodobniej dostał zawału. Nie ma czegoś takiego jak: najprawdopodobniej, sekcja wykryje zawał , nawet taki mały z dawna, zostają zrosty, tym bardziej świeży . Wiem , że jesteś rozżalona, ale nie pisz głupot, bo większość ludzi nie jest ciemna.

      • Nie znam wynikow z sekcji… Rodzina sie zalamala i nie powiedzieli szczegolow. Ale jesli peka lewa komora to zwykle jest to zawal… Z tad napisalam NAJPRAWDOPODOBNIEJ. Ja mysle ze pasazer gdyby mowil prawde pograzylby sie siebie…

Z kraju