Są wyniki badań próbek pobranych od kotów z Lublina. Ważny komunikat Głównego Lekarza Weterynarii
15:07 26-06-2023
Główny Lekarz Weterynarii poinformował w poniedziałek, że dostępne są wyniki kolejnych przebadanych próbek pobranych od kotów z Lublina, Trójmiasta oraz Poznania.
– Do 26 czerwca do godz. 11:00 przebadano 11 próbek w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach z czego 9 dało wynik dodatni w kierunku grypy H5N1. Dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina. Trwają dalsze szczegółowe badania materiału genetycznego wirusów. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew – czytamy w komunikacie GLW.
W poniedziałek w tej sprawie odbyła się narada Sanitarno-Epizootyczna, na której omówiono plan dalszego postępowania.
– Trwają prace nad ustaleniem protokołu monitorowania choroby u kotów w celu zbierania bardziej szczegółowych danych o jej przebiegu oraz występowaniu. Na chwilę obecną nie udało się ustalić źródła zakażeń – wyjaśnia GLW.
Analizując dane pochodzące z innych krajów ustalono, że zasady zapobiegania możliwemu kontaktowi kotów z wirusem powinny polegać na:
– Utrzymywaniu, jeśli to możliwe, kotów w domach. Ewentualne wypuszczenie zwierzęcia na balkon, taras powinno być poprzedzone myciem podłoży z użyciem standardowych detergentów;
– Zapobieganie kontaktów kotów z innymi dzikimi zwierzętami, w tym ptakami;
– Zapobieganie kontaktów kotów z obuwiem, które używane jest poza domem;
– Karmienie kotów pożywieniem pochodzącym wyłącznie ze znanych źródeł;
– Mycie rąk po kontakcie ze zwierzętami (zachowanie standardowych zasad higieny po przyjściu z dworu).
– Wszelkie nowe wytyczne jak i komunikaty w sprawie będą regularnie publikowane na oficjalnej stronie internetowej (https://www.wetgiw.gov.pl/main/komunikaty).
(fot. pixabay.com)
A ja słyszałem o karmach robionych na mięsie i warzywach z Ukrainy, które nie powinny trafiać do żywności że względu na wątpliwą jakość , więc frafiały do karm dla zwierząt. Czego tego nie potwierdzą albo nie zaprzeczą lekarze weterynarii, ci od badań.