Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ile Ratusz wypłacił nagród urzędnikom. Nie chcą zdradzić, lecz będa musieli

Nagrody, jakie co roku otrzymują urzędnicy, od lat budzą emocje wśród społeczeństwa. Jednak lubelski Ratusz odmówił udzielenia informacji na temat wysokości przyznanych miejskim urzędnikom nagród. O ich jawność wnioskowała Fundacja Wolności.

W maju Fundacja Wolności zwróciła się do Urzędu Miasta w Lublinie o udostępnienie informacji o kwotach nagród wypłaconych pracownikom urzędu w 2014 roku. Jednak decyzja Ratusza była odmowna. Jak wyjaśniano, iż jest to informacja przetworzona i może zostać udostępniona tylko w zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Tłumaczenia te, nie przekonały jednak członków fundacji. – Chcielibyśmy być dumni z pracowników urzędu, ich sukcesów i osiągnięć, tak jak możemy być dumni np. ze sportowców czy artystów, którzy otrzymują stypendia i nagrody pieniężne od władz miasta. Te informacje są przecież ogólnodostępne m. in. w rejestrze umów – tłumaczył Krzysztof Jakubowski z Fundacji Wolności.

Jak dodał Jakubowski, w treści odpowiedzi szczególnie ciekawe jest to, że Urząd nie wie, którzy jego pracownicy pełnią funkcję publiczną. W swoim piśmie Sekretarz Miasta wskazuje, że określenie tego zajęłoby im 7 tygodni. Dlatego też w związku z odmową udzielenie informacji przez Urząd Miasta, Fundacja Wolności zwróciła się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o rozpatrzenie tej sprawy. SKO unieważniło decyzję Ratusza, uznając, że Urząd powinien dysponować wnioskowaną informacją, gdyż nie ma potrzeby przetwarzania danych, oraz, że informacja o wynagrodzeniach i innych składnikach uposażenia osób pełniących funkcje publiczne powinna być traktowana jako „informacja o majątku publicznym”. Wynika z tego, że urząd ma ustawowy obowiązek udostępnić informacje o nagrodach, przyznanych tym pracownikom.

Decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego dotarła już do Urzędu Miasta. Jednak obecnie nie ma jeszcze decyzji, czy Ratusz zgodzi się na upublicznienie wykazu nagród jakie otrzymali urzędnicy, czy też odwoła się od decyzji do sądu. -My cały czas czekamy na przekazanie przez Urząd Miasta informacji, o które wnioskowaliśmy – dodaje Krzysztof Jakubowski.

(fot. lublin112)
2015-07-27 09:00:08

10 komentarzy

  1. prywatny folwark?

  2. A na co wam wiedzieć, żeby się denerwować że mają większe premie niż my w miesiąc zarabiamy.

  3. bo nam się to kuwa należy i wara od mojej dużej kasy.

  4. POwsko PSLowska sitwa chce ukryć na ile naciągają mieszkańców Lublina? Dzięki nim i prezydentowi – ekonomiście jesteśmy jednym z 7 najbardziej zadłużonych miast w Polsce i tyle w temacie…

  5. Bogdan z Łyncnej

    I co z tego? Idźcie do koryta to będziecie zarabiali!

  6. Ale kogo to tak naprawdę obchodzi jakie tam są wynagrodzenia i nagrody. Co to za głupawy twór ta Fundacja Wolności. Wmówili sobie, że mają jakąś misję do spełnienia? A może to jakaś prywatna rozgrywka? A ile tych nagród mają naprawdę mnie nie obchodzi bo ani ja im nie zabiorę ani nie dodam a tym bardziej oni się ze mną nie podzielą.

  7. a kto bogatemu chu*owi zabroni ??

  8. mozna by ich jajkami obrzucac codziennie 🙂

  9. Chcielibyśmy być dumni z naszych rodzin,znajomych,kolegów i wszystkich którzy mają w urzędzie jakieś plecy.Wszak musieli się sporo natrudzić by wymyśleć sobie jakieś zajęcie by sprawiać pozory potrzebnych na stanowisku.

Z kraju