Popękane tarcze hamulcowe w białoruskiej ciężarówce. „To świadome narażanie zdrowia i życia innych użytkowników drogi” (zdjęcia)
15:58 09-11-2021
W minioną środę na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Woroniec w powiecie bialskim, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą należący do białoruskiego przewoźnika. Pojazd przewoził ponad 22 tony ładunku z Niemiec na Białoruś.
Kontrola stanu technicznego wykazała, że tarcze hamulcowe zamontowane na pierwszej osi ciągnika siodłowego są skrajnie zużyte. Nie dość, że na całej średnicy posiadły mikropęknięcia, to w kilku miejscach doszło już to całkowitego ich pęknięcia. Jest to niezwykle niebezpieczne zjawisko, gdyż przy hamowaniu może dojść do rozpadnięcia się tarczy, co może skutkować np. zablokowaniem koła i niespodziewaną zmianą kierunku jazdy.
Sytuacja taka nie powinna mieć miejsca, gdyż nie była to awaria, która nastąpiła w trasie, lecz ewidentne zaniedbanie serwisowe, które finalnie mogło mieć daleko idące konsekwencje
Lubelski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego wszczął wobec przewoźnika postępowanie administracyjne w związku ze stwierdzonym naruszeniem, polegającym na wykonywaniu przewozu drogowego pojazdem posiadającym usterki układu hamulcowego, za co zgodnie z taryfikatorem grozi kara pieniężna w kwocie 2000 złotych. Został także zatrzymany dowód rejestracyjny oraz zakazano dalszej jazdy do czasu dokonania naprawy układu hamulcowego. Zwrot dowodu rejestracyjnego nastąpi dopiero po pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu, przeprowadzonego przez uprawnioną Stację Kontroli Pojazdów.
(fot. WITD)
Się przejmą tymi 2K. Przez suweren jest tak niebezpiecznie, bo władza boi się podnieść mandaty do sensownych wartości. Za coś takiego powinno być 20K co najmniej.
ukarac przykladnie za lukaszenke
Rozumiem, że robi Ci wielką różnicę, czy zabiłby Cię na drodze białoruski TIR z niesprawnymi hamulcami, czy polski TIR z niesprawnymi hamulcami? W tym drugim przypadku byłbyś mniej martwy, tak?
Od polskiego kierowcy/przewoźnika rodzina ma szansę dostać odszkodowanie chociaż życia to nie zwróci.
Ja bym wolał polskiego tira niż białoruskiego.
Za łukaszenkę powiadasz… hmm może i tak by było, ale nie masz pewności kogo ukarasz. Łukaszenek ze swoimi poplecznikami da sobie radę kosztem zwykłych ludzi, tak jak i nasi rządzacy. Ukarany może być człowiek, który po prostu stara się związać koniec z końcem. Tym razem mu się nie udało. Może sam fakt, że go zlapali będzie impulsem do poprawy.
ale zgodnie z przepisami mozna utrudnic zycie
To właśnie napisałem. Warto, a nawet trzeba pamiętać, że niekoniecznie życie utrudniamy łukaszence.
ach niedobry reżim a jeszcze gorszy koronaswirus czy tarcze były zaszczepione?
To są mikropęknięcia? I to jeszcze chciało hamować? 😀 Porządna ruska technologia, gniotsja nie łamiotsja 😀 Te tarcze były pewnie od nowości a jeszcze przeżyłyby cały ten ciągnik.
To jest tzw woja hybrydowa
To zatrzymanie ma ewidentny kontekst polityczny ?
Kiedyś były bębny hamulcowe w ciężarówkach i było bezpieczniej bo nie było popękanych tarcz ….a teraz co tir ,to popękane …do du….y ta nowoczesność