Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci zwrócą szczególną uwagę na zachowania kierujących samochodami wobec pieszych i rowerzystów

Dzisiaj w całym kraju policjanci prowadzą działania w ramach akcji pn. „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Nadrzędnym celem tych działań jest troska o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.

Akcja realizowana jest po raz jedenasty w tym roku. Policjanci zwrócą dziś szczególną uwagę na zachowania kierujących samochodami wobec pieszych i użytkowników rowerów. Więcej patroli należy spodziewać się w obrębie przejść dla pieszych oraz przejazdów dla rowerzystów.

Liczba wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów zmniejszyła się w porównaniu do roku 2018, ale nadal należy przypominać kierowcom samochodów, że piesi to grupa niechronionych uczestników ruchu drogowego najbardziej zagrożona wypadkami. Na uwagę zasługuje fakt, iż znaczna część zdarzeń związanych z potrąceniem pieszego ma miejsce na przejściach dla nich przeznaczonych, a przecież w swej istocie przejścia dla pieszych powinny gwarantować im bezpieczne przekroczenie jezdni.

Kierowco pamiętaj!

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, powinien zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Ponadto jeśli skręca w drogę poprzeczną jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża. Kierującemu pojazdem zabrania się w szczególności:

– wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
– omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

Jesteś pieszym lub rowerzystą? Bądź widoczny!

Policjanci apelują do niechronionych uczestników ruchu drogowego o rozsądek na drodze oraz używanie elementów odblaskowych w trosce o własne bezpieczeństwo nie tylko poza obszarem zabudowanym, ale na wszystkich nieoświetlonych drogach, także w obszarze zabudowanym.

Korzystanie z elementów odblaskowych kilkukrotnie zwiększa widoczność pieszego lub rowerzysty, przez co kierujący pojazdem ma więcej czasu na wykonanie manewru wymijania bądź hamowania. Ze względu na porę roku, dni stają się coraz krótsze, wcześniej robi się ciemno. Dlatego też szczególnie w okresie jesienno-zimowym należy zadbać o bycie widocznym na drodze.

(fot. lublin112.pl)

26 komentarzy

  1. Bardzo ważne co napisałeś. Sądzę, że 80% tego przepisu nie zna.

  2. Czekam na akcję przypominania rowerzystom, że jeśli jest droga dla rowerów w kierunku, w którym jadą, to powinni z niej korzystać zamiast jechać po jezdni.

    Nagminnie widać rowerzystów jeżdżących po Filaretów od Zana do Jana Pawła II

  3. czyli rowerami dalej można po chodnikach bezkarnie ?

  4. a czy policjanci zwrócą uwagę na zachowanie się pieszych i rowerzystów , zwłaszcza na rzeczonych przejściach dla pieszych ?

  5. Jest bardzo proste rozwiązanie „problemu” pieszych na przejściach (stosowane w kilku krajach UE) – „progi zwalniające” lub przejścia podniesione do poziomu chodnika – rozwiązanie BARDZO SKUTECZNE 😉

    • Chciałbym by moje posty były widoczne

      Jeszcze skuteczniejsze bo nie powodujące kolizji są przejścia podziemne i nadziemne. Szkoda tylko, że jak pieszy ma do wyboru wymuszenie pierwszeństwa na PdP lub przejście nad/pod ulicą, to wybierze to pierwsze rozwiązanie. Po co podnosić nogi na kilku stopniach jak można iść po poziomej trasie. Najlepszym przykładem jest przejście Chatka Żaka – UMCS. Najpierw rok remontowali kładkę, korki nie do zniesienia, teraz korki jak były wcześniej bo nikt nie korzysta z tego przejścia. Po jaką cholerę tam są normalne pasy, skoro dokładnie po to wyremontowali te przejście nadziemne.

  6. Należy też zwrócić uwagę na rowerzystów wśród niechronionych pieszych i małych dzieci jak oni zachowują się na chodnikach a szczególnie na przystankach MPK.

  7. „a przecież w swej istocie przejścia dla pieszych powinny gwarantować im bezpieczne przekroczenie jezdni.” – podstawowy błąd logiczny – to że na jezdni mamy namalowane pasy to nie znaczy że z automatu gwarantuje to bezpieczne przejście. Problem polega na tym że uporczywe powtarzanie tej bzdury przez lata sprawiło, że niektóre bezmyślne osobniki naprawdę w nią uwierzyły i przestały dbać o bezpieczne przejście na drugą stronę jezdni, po prostu wchodzą nie patrząc czy kierowca je widzi, czy nie jedzie przypadkiem wariat łamiący inne przepisy RD, czy nagłe wejście nie zmusi kierowcy do gwałtownego hamowania, poślizgu, stłuczki. Pieszy jest takim samym uczestnikiem ruchu drogowego i odpowiedzialność za bezpieczne przejście nie leży po stronie przepisu, a po stronie obu uczestników po równo. Ostrożni ludzie nie dają się potrącić na przejściu.

    • Masz rację: „Ostrożni ludzie nie dają się potrącić na przejściu”.
      Ale nadal nie zmienia to faktu, że będąc już na przejściu – mają pierwszeństwo.
      A wśród tych „ostrożnych” są dzieci, starcy, osoby niepełnosprawne i niewidomi.
      Za kierownicą zaś sprawne osoby, które zdały teoretyczny i praktyczny egzamin na „prawo jazdy”.
      Najlepiej tłumaczyć, że pieszy miał słuchawki w uszach i kaptur na głowie.
      Ale napier..lanie w samochodzie disco polo z mocą, przy której nie słychać sygnałów pojazdu uprzywilejowanego nie jest problemem?
      Używanie telefonu przez pieszego jest częstszym powodem wypadków niż używanie tego urządzenia przez kierowcę?
      Pieszy ma obowiązek zachować ostrożność ale w różnym stopniu jest to wykonywalne.
      Ty natomiast mając „prawo jazdy” jedź tak, jak cię nauczyli i miej świadomość, że „każdy” pieszy, którego widzisz może być osobą niepełnosprawną.
      Chyba, że masz inne argumenty aby przekonać sąd.
      Zawsze można zamiast pisania komentarzy opowiadać rodzinie przy grilu „dlaczego straciłem prawo jazdy”.
      Można też opowiadać w celi… narzekając na przepisy i sądownictwo…
      O sumieniu nie wspomnę…

      • sam bym lepiej nie ujął , aż miło się czyta…

      • Chciałbym by moje posty były widoczne

        Mam prawo jazdy, zdane za pierwszym razem, ale razem ze mną zdawały osoby podchodzące do egzaminu praktycznego już 9 i 13 raz (dwie moje dawne koleżanki). To było 11 lat temu… Teraz myślisz, że jest mniej osób, które prawka nie powinny mieć ale jednak powtarzały do skutku aż w końcu zdały? Pieszy powinien mieć świadomość tego, że nie wszyscy posiadający prawo jazdy to dobrzy kierowcy. Jak jeździsz trochę po mieście to można zaobserwować cały wachlarz patologii drogowej od nieumiejącego wyjechać z parking/zaparkować po ludzi, którzy całkowicie nie czują rozmiarów ani mocy swojego auta i np. gaśnie im na skrzyżowaniu albo się w pasach swoich nie wyrabiają. Do tego dochodzi jeszcze liczna grupa idiotów, którzy kupią sobie jakiegoś 20-25 letniego rzęcha i szaleją bo to BMW, a tym autem nie jeździ się spokojnie. Do tego statystycznie 70-80% społeczeństwa to ludzie o inteligencji przeciętnej i poniżej przeciętnej (poniżej 110 IQ). Co do tego ostatniego parametru, to jest on szczególnie kluczowy wśród kierowców, na których przerzuca się coraz to więcej odpowiedzialności i konieczności uwagi i obserwacji pobocza, jednocześnie nie mając takich samych wymagań wobec innych uczestników ruchu.

        Dlaczego piesi prawie nigdy nie rozglądają się przed wejściem na PdP? Rozglądają się? A to ciekawe, bo jakoś nie miałem okazji zaobserwować. jak mają PdP ze światłami to nawet nie patrzą czy ktoś nie leci tylko włażą. I nie piszę tego przykładu jako wytłumaczenia dla piratów drogowych jeżdżących na czerwonym świetle, tylko piszę to jako przykład, że każdy musi uważać na drodze, bo wszystko może się zdarzyć. Jak jest PdP bez świateł, to postoją 5 sekund, jedna stopa już na pasach, więc w myśl propagowanego przez was podejścia „jak wejdzie na przejście to zawsze ma pierwszeństwo” się pcha. Tylko, że ta myśl nie funkcjonuje w tym przypadku, ponieważ ta postawiona stopa to wtargnięcie i wymuszenie pierwszeństwa, o czym jakby się zapomina.

        Pieszych bronią zawsze ludzie, którzy większość czasu spędzają, jako piesi i albo wcale nie jeżdżą autem albo od święta. Jakbyście musieli przez kilka miesięcy zmagać się z szalonymi, nieprzewidywalnymi pieszymi, rowerzystami i innymi kierowcami, jednocześnie skupiali się na autach przed sobą, drodze i na poboczu, zwracali szczególną uwagę w okolicy PdP, jednocześnie manewrując między autami, które zajeżdżają wam drogę, to byście może zrozumieli o ile trudniejszym i bardziej wymagającym zajęciem jest bycie kierowcą i być może, BYĆ MOŻE poświęcilibyście te 10 sekund przed wejściem na PdP, żeby się rozejrzeć i zadbać o własne bezpieczeństwo.

        Już nawet pomijam kwestię warunków pogodowych, bo w zimę to zawsze tragedia i choć żyjemy w XXI wieku, gdzie NASA może z 4 miesięcznym wyprzedzeniem przepowiedzieć pogodę z 94% zgodnością, to nadal co roku drogowcy są zaskoczeni nagłym pojawieniem się śniegu, więc przez pierwszy tydzień zimy ulice są nieposypane solą ani piaskiem.

Z kraju