Pół życia spędził w więzieniu za gwałt i zabójstwo nastolatki, po wyjściu na wolność wykorzystał 11-latkę. Wpadł, bo zgubił telefon z nagraniami
20:34 11-09-2018 | Autor: redakcja
W minioną środę przechodząca koło jednego ze sklepów spożywczych osoba zauważyła leżący na chodniku telefon komórkowy. Wykazała się uczciwością i obywatelską postawą, gdyż odniosła telefon do pobliskiej komendy. Funkcjonariusze postanowili odnaleźć właściciela. Urządzenie było uruchomione, więc stwierdzili, że może uda im się znaleźć w nim coś, co im w tym pomoże. Kiedy zaczęli przeglądać zawartość, odkryli nagrania i zdjęcia, przedstawiające dorosłego mężczyznę wykorzystującego seksualnie małą dziewczynkę.
Policjanci nie mieli żadnego problemu z jego identyfikacją. Był to dobrze im znany Jacek P. z Hrubieszowa. Mężczyzna nie tak dawno opuścił mury zakładu karnego. 52-latek jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Funkcjonariusze ustalili także, kim jest dziewczynka, którą mężczyzna wykorzystał. Okazała się nią 11-letnia córka jego znajomego. Sprawą od razu zajęła się Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie.
Nieletnia została przesłuchana w obecności psychologa. W mieszkaniu mężczyzny odbyło się zaś przeszukanie, podczas którego zabezpieczono nośniki danych. Śledczy z uwagi na charakter sprawy nie chcą zdradzać szczegółów tej sprawy. Udało nam się jednak ustalić, że 52-latek wielokrotnie wykorzystywał małoletnią. Wszystko działo się podczas ubiegłorocznych wakacji. Wiele ze spotkań z 11-latką nagrał za pomocą telefonu.
Śledczy przedstawili Jackowi P. łącznie pięć zarzutów, w tym molestowania, wielokrotnego wykorzystywania seksualnego osoby małoletniej a także udostępniania jej środków odurzających.
Jak się okazało, Jacek P. ma na swoim koncie również gwałt i morderstwo nastolatki. W styczniu 1987 roku na boisku szkolnym w Hrubieszowie znaleziono zwłoki 17-letniej Marty R., uczennicy III klasy Liceum Ogólnokształcącego. Nastolatka przed śmiercią została brutalnie pobita, miała powybijane zęby i połamane żebra. Dodatkowo sprawca rozebrał ją od pasa w dół i zgwałcił. Ówcześni milicjanci szybko ustalili, kto może mieć związek z zabójstwem. Kiedy weszli do jego domu, 21-letni wówczas Jacek P. spał w swoim łóżku.
Jak później ustalono, mężczyzna zauważył wracającą do szkolnej bursy 17-latkę, podszedł do niej i terroryzując nożem, usiłował wymusić stosunek seksualny. Nastolatka zaczęła się jednak bronić, co rozwścieczyło sprawcę. Zaczął ją bił pięściami po twarzy, następnie trzymając za włosy uderzał jej głową w betonowy płot. Kiedy dziewczyna straciła przytomność rozebrał ją i zgwałcił ze szczególnym okrucieństwem. Po kilku godzinach wrócił na miejsce i położył się na zakrwawionej, już nie żyjącej 17-latce. Wtedy zauważyli go okoliczni mieszkańcy.
Jacek P. został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Ówczesny kodeks karny nie przewidywał jeszcze dożywotniego pozbawienia wolności. Była zaś kara śmierci, jednak tym razem, z uwagi na młody wiek oskarżonego, sąd nie zdecydował się na trwałe wyeliminowanie mordercy ze społeczeństwa, dając mu szansę na poprawę. W styczniu 2015 roku, po odbyciu całej zasądzonej kary, Jacek P. opuścił więzienne mury i wrócił do Hrubieszowa.
Teraz 52-latek znów trafił do celi. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
(fot. policja – zdjęcie ilustracyjne)
2018-09-11 20:32:46
Wy łby zamykanie przestępców za włamanie i kradzieże a takich imbecyli wypuszczacie polskie prawo
Urżnąć fiuta z jajami po samym gnocie bez znieczulenia i po sprawie.
Lublin112, gdzie cenzura? Dopuszczacie publikowanie wulgaryzmów, a gdy wytyka Wam się prawdę to już nie?
Proszę się tak nie ekscytować. Jeżeli ma Pani jakiś problem pod naszym adresem pozostaje mail, prywatna wiadomość na Facebooku lub telefon.
Jakie 12 lat na utrzymaniu podatników!!??automatyczny odstrzał bydlaka
!!!
I po co taki człowiek żyje. Po co taki człowiek żyje jak ten chwast? Wyrwać chwasta.
nienaprawialny odpad, strach pomyśleć ilu takich na wolności
Czyli nawet jeśli dostanie ten maksymalny wymiar,co wątpliwe,to wyjdzie jako 64-latek i będzie miał szansę na dalszą poprawę.
yyyyyyyyyyyyyyyy dół z wapnem
Ten co go skazał i pozwolił wyjsc na wolność powinien również odpowiadać za gwałt!! Takich bydlakow powinno sie utylizować!!
Na pal padalca nabic!!!
Przecież nie ma najmniejszych wątpliwosci że to nieuleczalny zbok …żadne wiezienie i kary nic tu nie zmienią …tylko „czapa” ,albo kastracja …bez tego bedzie nadal robił to co robi
Szkoda ze nie siedział z tym co w PSACH Pasikowskiego „wyrywał chwasty „….wyrwał by chwasta i po problemie
Czy pan Jacek nie oowinien miec 49 lat ?
Z artykułu wynika, że w 1987 roku zabił mając 21 lat. Teraz mamy 2018 rok, a więc od tamtej pory minęło 31 lat. Czyli 21+31 = 52. Najprostsza matematyka na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej się kłania.
57 a nie 52, nauczcie się liczyć.