Obywatel Ukrainy nie zauważył znaku „STOP”, zginęły cztery młode osoby. Grozi mu 8 lat więzienia 20:02 19-11-2019

Zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wypadku w Nasutowie, w którym życie straciły cztery osoby. Zdarzenie miało miejsce w piątek 14 czerwca około godziny 18:10. Na drodze wojewódzkiej nr 828 Niemce – Bogucin, na skrzyżowaniu z drogą gminną prowadzącą do Dysa, zderzyły się dwa samochody osobowe: mazda i renault.
Policjanci ustalili, że kierujący renaultem obywatel Ukrainy Ihor K. jechał lokalną drogą od strony Nowego Stawu. Wjeżdżając na skrzyżowanie, zignorował znak „STOP”. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z mazdą, której kierowca jechał drogą wojewódzką w kierunku Niemiec. Siła zderzenia była tak duża, że oba pojazdy wypadły poza drogę.
Autami podróżowało pięć osób w wieku od 19 do 23 lat. Dwie z nich życie straciły na miejscu. Kolejne dwie, w wyniku doznanych obrażeń ciała, zmarły w szpitalu. Kierowcy renaulta nic się nie stało. Jak tłumaczył, nie zauważył znaku „STOP”. Prokuratura Rejonowa w Lublinie oskarżyła go o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. 24-latkowi grozi za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sprawę rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Świdniku.
Galeria zdjęć





(fot. lublin112.pl)
Zresztą daleko nie trzeba szukać tylko znać historię.