Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Niebezpieczna pułapka na jednym z przystanków komunikacji miejskiej (zdjęcia)

Dlaczego warto na każdym kroku uważać, pokazuje przykład studzienki na jednym z przystanków komunikacji miejskiej w Lublinie. Stając na nią, można było doznać urazu ciała.

W piątek nasi czytelnicy zaalarmowali nas o studzience, która stanowi duże niebezpieczeństwo dla pieszych.

Znajduje się ona na przystanku komunikacji miejskiej przy al. Kraśnickiej w Lublinie, z którego korzysta bardzo dużo osób. W przypadku stanięcia na nią, pokrywa przechylała się w wyniku czego groziło to groźnym wypadkiem skutkującym doznaniem obrażeń ciała.

– Jedna z kobiet o mało nie złamała w tym miejscu nogi, która wpadła jej do środka gdy stanęła na pokrywę. Gdyby nie pomoc znajdujących się na przystanku pasażerów, miałaby spory problem z jej wyciągnięciem ze studzienki. Na szczęście zakończyło się to tylko siniakiem i najprawdopodobniej zniszczonymi spodniami – wyjaśniała nam Ewa, która jako jedna z kilku osób powiadomiła nas o problemie.

Wszyscy z nich starali się powiadomić o tym straż miejską. Jak tłumaczyli, pomimo wielu prób, nie udało im się jednak nawiązać połączenia. Nam udało się to dopiero po 20 próbach i kilkunastominutowym oczekiwaniu na zgłoszenie się dyżurnego. Jak nas zapewniono, na miejsce skierowany został patrol, który miał zabezpieczyć niebezpieczną studzienkę.

Niebezpieczna pułapka na jednym z przystanków komunikacji miejskiej (zdjęcia)

Niebezpieczna pułapka na jednym z przystanków komunikacji miejskiej (zdjęcia)

Niebezpieczna pułapka na jednym z przystanków komunikacji miejskiej (zdjęcia)

(fot. nadesłane)

11 komentarzy

  1. Bo trzeba większymi i cięższymi traktorami odśnieżać chodniki to napewno będzie ok.

  2. No i dalej piszcie na ten portal zamiast natychmiast dzwonić i prosić o interwencję straż miejska czy policję. ..potrzebujecie gwiazdorzenia a nie rozwiazania problemu…

    • „Wszyscy z nich starali się powiadomić o tym straż miejską. Jak tłumaczyli, pomimo wielu prób, nie udało im się jednak nawiązać połączenia. Nam udało się to dopiero po 20 próbach i kilkunastominutowym oczekiwaniu na zgłoszenie się dyżurnego.”

      Zanim będziesz komentował to przeczytaj artykuł.

      • Telefony do SM były zajęte , bo dzwonili właściciele aut ze szczękami na kołach . Trzeba ” się wykazać i na pensję zarobić ” .

  3. Przy przystanku na ul.Dulęby /od strony Łabedziej/ kilka płytek się osunęło , problem zgłaszany 2 lata temu dwukrotnie /!/ na portal 'Naprawmy to’ mądra głowa że wyslą komisję w celu zdiagnozowania . Buhahahahahahaa wyrwa jak była tak jest — po huk ten portal . Tak samo chodnik przy ścieżce rowerowej do wąwozu przy Różanej / zgłaszany do przeróbki / zaprojektowany przez idiotę bo i tak ludzie chodzą własnymi drogami.

  4. Fajnie, że można się szybko dodzwonić w pionek sprawie…

  5. Teraz żeby dodzwonić sie na nr alarmowy 122 albo 986 trzeba odsłuchać kilkuminutowa informację o ROD,dlatego już nie dzwonię bo nie mam zamiaru czekać kilkunastu minut na odebranie zglodzenia.

  6. Na zdjęciach widać, że to studzienka telefoniczna.
    Zastanawiam się dlaczego nikt nie zadzwonił tam gdzie trzeba czyli do Orange.

  7. Soboty SM ma wolne, a wy im zawracacie głowy takimi rzeczami.

Z kraju