Na ten dzień miłośnicy białego szaleństwa czekali od dawna. Pierwszy stok narciarski w naszym regionie już działa (foto)
21:39 27-12-2024 | Autor: redakcja

W ostatnich dniach temperatury zaczęły spadać poniżej zera. Z utęsknieniem oczekiwali na to właściciele oraz zarządcy stoków narciarskich. Był to bowiem znak, że można w końcu uruchomić armatki aby naśnieżać trasy. Sprzyjające warunki sprawiły, iż dziś uruchomiony został pierwszy ośrodek narciarski w województwie lubelskim.
Mowa o stoku w Chrzanowie na Roztoczu. W południe ruszył wyciąg i trasa dla początkujących, nieco później narciarze mogli już korzystać również z kolei krzesełkowej a także czterech kolejnych tras. Czynne są też karczma oraz wypożyczalnia. To sprawiło, że od razu na stoku pojawili się miłośnicy białego szaleństwa.
Ceny są nieco wyższe niż w poprzednim sezonie. Karnet czasowy ważny godzinę kosztuje 60 zł. To oznacza, że podrożał on o 5 zł. Za dwie godziny trzeba zapłacić 90 zł (wzrost o 10 zł), za 4 godz. – 115 zł (wzrost o 10 zł) a 7 godzin szusowania na stoku to wydatek 150 zł (o 15 zł więcej). Przewidziano jednak zniżki dla tych, którzy przyjadą w kilka osób. Przy zakupie co najmniej 4 karnetów obowiązują rabaty.
Już niebawem zaczną funkcjonować kolejne tego typu obiekty. Mowa o Stacji Narciarskiej w Jacni, gdzie załoga robi co może, aby jak najszybciej uruchomić stok. Brakuje już niewiele śniegu i w najbliższych dniach całość powinna być gotowa. W Stacji Narciarskiej w Kazimierzu Dolnym, Ośrodku Narciarsko-Snowboardowym w Rąblowie a także na stoku w Bobliwie armatki pracują pełną parą i również trasy powinny niebawem być przygotowane.
Jakieś sk… syny walą z pedard o tej godzinie. Powinno się ich wyłapać i wsadzić im te petardy w upę, by się rozerwali świątecznie.
sprzedaż tych akcesoriów – tylko 31 grudnia,
a wojewoda tylko zakazy używania wydaje , których jak to w Polsce nikt nie przestrzega
Stok w sam raz dla Czaskoskiego.
30m zjazdu – 2 minuty, wjeżdżania na górkę 5/10minut. Dla dzieciaków wypas sprawa. Dorosłym? Średnio. I tak najbardziej się opłaca pojechać w Alpy, niż do Zakopca.
Jak ktoś chce sobie pojeździć po pracy – Chrzanów jest dobrym miejscem – tylko tam jest wyciąg krzesełkowy na lubelszczyźnie.
Jak ktoś jedzie tylko na narty i tylko na 3-4 dni, to Białka Tatrzańska nadal jest najtańsza,
można się ustawić ze znajomymi na dłuższy weekend (nawet z dnia na dzień), wyjechać po pracy i na noc jest się na miejscu, i jest ok,
a w Alpy to jest już dłuższa wyprawa, na minimum tydzień, więc to większy wydatek i trzeba go wcześniej zaplanować/zorganizować.
Tydzień w Alpach jest tańszy niż tydzień w Zakopcu? Możliwe, nie sprawdzałem.
Dlaczego obrażacie uprawiających narciarstwo sugerując im szaleństwo?
Bo tylko szaleniec zapłaci 60zl za godzinny karnet.
Trzeba być szalonym żeby lubić śnieg i zimę.
Jaki śnieg? Biały puch😁😉