Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelscy taksówkarze pożegnają kolegę, który zginął w wypadku. Setka pojazdów przejedzie przez miasto

W środę rano mogą wystąpić utrudnienia w rejonie ul. Ruskiej, Podzamcze i Walecznych w Lublinie. Kilkudziesięciu lubelskich taksówkarzy pożegna swojego kolegę, który zginął w wypadku.

58 komentarzy

  1. Szkoda człowieka, było za szybko. Widziałem jak jeździ. Kiedyś w weekend jechał na jezioro. Chyba z rodziną. Od Ludwina siedział mi na zderzaku co chwile próbując wyprzedzać. W końcu znalazł lukę i zrobił to na zakręcie, skrzyżowaniu. Tyle ryzyka, a na orlenie był znowu koło mnie. Taki miał styl jazdy.
    Dołączę do wcześniejszych postów o blokowaniu miasta. Bez sensu… Każdy ma jakąś tragedię w życiu. Czy jak na drodze zginie górnik, to tysiące górników blokują drogi jadąc na pogrzeb? Czy jak umrze kierowca MPK, to 100 autobusów jedzie na pogrzeb pożegnać kolegę? A może jak zginie robotnik drogowy to drogowcy zabierają maszyny na uroczystości pogrzebowe? Śmierć tragiczna, głupia, ale bądźmy poważni. Takich śmierci jest wiele i nikt nie urządza kawalkady po mieście z powodu śmiertelnego wypadku. Co innego jak zginie taksówkarz podczas napadu. Tu się zgadzam z pomysłem kawalkady.

Z kraju