W środę rano mogą wystąpić utrudnienia w rejonie ul. Ruskiej, Podzamcze i Walecznych w Lublinie. Kilkudziesięciu lubelskich taksówkarzy pożegna swojego kolegę, który zginął w wypadku.
Czy znana jest oficjalna przyczyną tego wypadku?
Czy tak jak to wynika z komentarzy przyczyną była nadmierna prędkość?
Mam tylko taką nadzieję, że reszta kolegów weźmie sobie do serca przestrogę, że nie warto tak szybko jeździć…
kierowca
Ciekawe czy sałaciarze żegnali by tak hucznie kolegę gdyby on trafił swoim bolidem kogoś z rodziny sałaciarzy??? Rozumie że to jest przykre jak kolega na własne życzenie zafundował sobie jesionkę ale nie znaczy że komendant ma zezwalać na takie cyrki na paradę i jeszcze zabezpieczy ją
Franio
Gdyby ten mistrz kierownicy spowodował wypadek to komentarze brzmiałyby następująco:
-święta krowa narobiła kłopotów kierowcy – dobrze, że zginęła jak nie umie przechodzić przed jednię
-przez głupiego pedalarza teraz Pan Taksówkarz będzie musiał chodzić po sądach – jednego mniej
-co za osioł zwalnia przed PdP? przez niego teraz taksówkarz nie może pracować – niech się zawalidroga nauczy jeździć
Tak czy inaczej: doszło by do próby przerzucenia odpowiedzialności na kogoś innego. W tej sytuacji nie da się tak zrobić (no bo na co? na deszcz, na słup?), stąd ten lament.
Najbardziej szkoda niewinnych ofiar wypadków. Ofiar wśród sprawców mniej, albo wcale, bo to jest często (jak w tym przypadku) ich wybór tego co się stanie.
99Noga
Taksówkarze to banda pajaca… jeżdżą bez kierunkowskazów … Wymuszają pierwszeństwo i myślą że są co najmniej z kolumny Boru …
Bujaki
„BMW- Być Miękkim Wackiem… Okazało się kolejnym zagrożeniem na drodze… Bimmer dajesz zły przykład… I efekty widać…
jaro
Kurde wracał do domu , po co tak szybko na śliskim? Niepotrzebna śmierć.
Franio
Bo jak jest sucho, nie stoi fotoradar, albo „szuszarka” to już można szybko? I oczywiście: „szybko, ale bezpiecznie”. Denat właśnie tak jechał: „szybko, ale bezpiecznie”.
Kuba
Pod kątem bezpieczeństwa w ruchu drogowym wyeliminowanie się „szybkiego ale bezpiecznego” jeżdżącego w korporacji w której średni wiek pojazdu przekracza 15 lat to chyba działanie sprzyjające poprawie bezpieczeństwa.
Uważam więc, że twierdzenie, że poszkodowany był „szybki ale bezpieczny” jest ze wszech miar uzasadnione.
taxi
Dam Ci telefon na dobrą taxi, pojedziesz z centrum na Czechów za stówkę. Nie chcesz? Dziękujesz z góry? Wolisz pojechać 15-letnim oplem za 15 złotych? Tak myślałem.
Kuba
Wolę nowym, własnym 🙂
Astrę G już kiedyś miałem, dziękuję. Dobre auto, póki w miarę nowe. 15-letnie to zabytkowy złom co najwyżej.
A jak już muszę taksówką, to korporacją w której nie ma aut starszych niż 10-letnie (jest taka jedna w Lublinie). Kiedyś jeździłem Alfą (siódemki), ale jak ją przejęło MyTaxi to zeszli na psy (dość powiedzieć, że łepek w 20-letnim Passerati B5 nie wiedział, gdzie jest Carrefour na Witosa i przyjechał po 25 zamiast po 7 minutach to był mój ostatni kurs z nimi).
taxi
I widzisz Kubuś – chytrość zwycięa, jak przyjdzie do jazdy, to nie wsiadasz do nowego S-klasse za 150 zł, tylko do 10-letniego grata ze stajni wieśwagena napędzanego gnojówkąza 15 zł po którym Niemiec do tej pory pije z radości że się pozbył tego ścierwa. A na forum krytykujesz całą gębą.
Kuba
@Taxi
Mam nowy samochód, taki z salonu, a nie od Niemca Ahmeda czy Zlatko.
jarecki
Szkoda mi was nie ma oficjalnych informacji o przyczynach wypadku , a moze na droge ktos wybiegl i ten wlasnie salaciarz chcial uniknac potrącenia wpadl w poslizg i sam zmarl . To wy pasazerowie w dużej mierze prosicie nas o zlamanie przepisow bo zaspalem bo lekcje sie zaraz zaczynaja bo pociag ucieknie bo autobus juz odjechal zlapiemy go na nastepnym przystanku.jak trwoga to do boga ale jak bog za nie może to juz hejt opamietajcie sie troche nie zyje mlody czlowiek
Yaneck
Nawet gdyby mu tam wbiegło stado słoni afrykańskich i 3 żyrafy – to gdyby jechał wolniej, to efekty byłyby inne – tu nic się nie zmieniło.
jOOj
A mi nie szkoda was… Nawet jeśli było jak mówisz to jak by dostosował prędkość do warunków na drodze to by opanował „bolida” a nawet jak by nie opanował to by się tak nie zawinął na słupie…
Ja
Powinien być zakaz organizowania wszelkich marszów, parad itp w dni robocze o 8 rano…
Y
Rano widziałem jak sobie do serca wziął przynajmniej jeden. Na hama, na wcisk, gaz do dechy, przez strefę wyłączoną z ruchu, byle wszystkich wyprzedzić i byc 3 samochody dalej w korku. Zero szacunku do innych użytkowników drogi, a potem się dziwią, że ludzie za nimi plują.
i juz
Mega argument – autobus uciekł złapiemy go na następnym przystanku. I to taksiarz zrealizuje – hahaha. Gość z BMW miał siano we łbie i malutkie umiejętności – to co potrafi samochód przerosło jego umiejętności i tyle. Jak sałaciarze chcą blokować miasto swoim przejazdem – to mam propozycję – na ile damy radę utrudniajmy im życie. Nie wpuszczajmy, zajeżdżajmy drogę. Niech zobaczą, że nie tylko oni „święte krowy” mogą blokować jakieś ubery – ale, że im też można utrudnić życie. Każdy kij ma dwa końce.
marianescu
Zginął człowiek, zapewne poniekąd na własne życzenie – ale człowiek, więc część komentarzy jest nieakceptowalna. Przekroczenie prędkości – zapewne tak było – kosztowało go największą z możliwych cen – życie, w całej tej tragedii tylko swoje. Nie usprawiedliwiam łamania przepisów ale wiem, że każdy z nas kiedyś przekroczył dopuszczalną prędkość, ewentualnie wykonał manewr (nawet niezamierzenie) który mógł mieć opłakane skutki.
Proponuję wyciągnąć wnioski i nieco ciszej nad tą trumną – bez wrzasków, epitetów – swoje zdanie – w tym przypadku zapewne krytyczne, można wyrazić w cywilizowany sposób.
Jest w Lublinie kilka miejsc w których trzeba szczególnie mieć się na baczności:
1. Rondo przy Makro
2. właśnie ten odcinek Nadbystrzyckiej – niezbyt fortunnie wyprofilowany, wilgoć – ale zupełnie bezpieczny przy dopuszczalnych prędkościach
3. Rondo przy Zamku Lubelskim
4. Mam nadzieję, że po remoncie już nieistniejące – „przesunięte” skrzyżowanie na Męczenników Majdanka
Onanis Samokopulos
Dołóż do tego skrzyżowanie Solidarności-Komp. Polskich/Lubomelska po wyłączeniu świateł – właśnie zmieniają zasady pierwszeństwa…
Ona
Chociaż jeden komentarz na poziomie. Reszta w większości szkoda gadać.
Czy znana jest oficjalna przyczyną tego wypadku?
Czy tak jak to wynika z komentarzy przyczyną była nadmierna prędkość?
Mam tylko taką nadzieję, że reszta kolegów weźmie sobie do serca przestrogę, że nie warto tak szybko jeździć…
Ciekawe czy sałaciarze żegnali by tak hucznie kolegę gdyby on trafił swoim bolidem kogoś z rodziny sałaciarzy??? Rozumie że to jest przykre jak kolega na własne życzenie zafundował sobie jesionkę ale nie znaczy że komendant ma zezwalać na takie cyrki na paradę i jeszcze zabezpieczy ją
Gdyby ten mistrz kierownicy spowodował wypadek to komentarze brzmiałyby następująco:
-święta krowa narobiła kłopotów kierowcy – dobrze, że zginęła jak nie umie przechodzić przed jednię
-przez głupiego pedalarza teraz Pan Taksówkarz będzie musiał chodzić po sądach – jednego mniej
-co za osioł zwalnia przed PdP? przez niego teraz taksówkarz nie może pracować – niech się zawalidroga nauczy jeździć
Tak czy inaczej: doszło by do próby przerzucenia odpowiedzialności na kogoś innego. W tej sytuacji nie da się tak zrobić (no bo na co? na deszcz, na słup?), stąd ten lament.
Najbardziej szkoda niewinnych ofiar wypadków. Ofiar wśród sprawców mniej, albo wcale, bo to jest często (jak w tym przypadku) ich wybór tego co się stanie.
Taksówkarze to banda pajaca… jeżdżą bez kierunkowskazów … Wymuszają pierwszeństwo i myślą że są co najmniej z kolumny Boru …
„BMW- Być Miękkim Wackiem… Okazało się kolejnym zagrożeniem na drodze… Bimmer dajesz zły przykład… I efekty widać…
Kurde wracał do domu , po co tak szybko na śliskim? Niepotrzebna śmierć.
Bo jak jest sucho, nie stoi fotoradar, albo „szuszarka” to już można szybko? I oczywiście: „szybko, ale bezpiecznie”. Denat właśnie tak jechał: „szybko, ale bezpiecznie”.
Pod kątem bezpieczeństwa w ruchu drogowym wyeliminowanie się „szybkiego ale bezpiecznego” jeżdżącego w korporacji w której średni wiek pojazdu przekracza 15 lat to chyba działanie sprzyjające poprawie bezpieczeństwa.
Uważam więc, że twierdzenie, że poszkodowany był „szybki ale bezpieczny” jest ze wszech miar uzasadnione.
Dam Ci telefon na dobrą taxi, pojedziesz z centrum na Czechów za stówkę. Nie chcesz? Dziękujesz z góry? Wolisz pojechać 15-letnim oplem za 15 złotych? Tak myślałem.
Wolę nowym, własnym 🙂
Astrę G już kiedyś miałem, dziękuję. Dobre auto, póki w miarę nowe. 15-letnie to zabytkowy złom co najwyżej.
A jak już muszę taksówką, to korporacją w której nie ma aut starszych niż 10-letnie (jest taka jedna w Lublinie). Kiedyś jeździłem Alfą (siódemki), ale jak ją przejęło MyTaxi to zeszli na psy (dość powiedzieć, że łepek w 20-letnim Passerati B5 nie wiedział, gdzie jest Carrefour na Witosa i przyjechał po 25 zamiast po 7 minutach to był mój ostatni kurs z nimi).
I widzisz Kubuś – chytrość zwycięa, jak przyjdzie do jazdy, to nie wsiadasz do nowego S-klasse za 150 zł, tylko do 10-letniego grata ze stajni wieśwagena napędzanego gnojówkąza 15 zł po którym Niemiec do tej pory pije z radości że się pozbył tego ścierwa. A na forum krytykujesz całą gębą.
@Taxi
Mam nowy samochód, taki z salonu, a nie od Niemca Ahmeda czy Zlatko.
Szkoda mi was nie ma oficjalnych informacji o przyczynach wypadku , a moze na droge ktos wybiegl i ten wlasnie salaciarz chcial uniknac potrącenia wpadl w poslizg i sam zmarl . To wy pasazerowie w dużej mierze prosicie nas o zlamanie przepisow bo zaspalem bo lekcje sie zaraz zaczynaja bo pociag ucieknie bo autobus juz odjechal zlapiemy go na nastepnym przystanku.jak trwoga to do boga ale jak bog za nie może to juz hejt opamietajcie sie troche nie zyje mlody czlowiek
Nawet gdyby mu tam wbiegło stado słoni afrykańskich i 3 żyrafy – to gdyby jechał wolniej, to efekty byłyby inne – tu nic się nie zmieniło.
A mi nie szkoda was… Nawet jeśli było jak mówisz to jak by dostosował prędkość do warunków na drodze to by opanował „bolida” a nawet jak by nie opanował to by się tak nie zawinął na słupie…
Powinien być zakaz organizowania wszelkich marszów, parad itp w dni robocze o 8 rano…
Rano widziałem jak sobie do serca wziął przynajmniej jeden. Na hama, na wcisk, gaz do dechy, przez strefę wyłączoną z ruchu, byle wszystkich wyprzedzić i byc 3 samochody dalej w korku. Zero szacunku do innych użytkowników drogi, a potem się dziwią, że ludzie za nimi plują.
Mega argument – autobus uciekł złapiemy go na następnym przystanku. I to taksiarz zrealizuje – hahaha. Gość z BMW miał siano we łbie i malutkie umiejętności – to co potrafi samochód przerosło jego umiejętności i tyle. Jak sałaciarze chcą blokować miasto swoim przejazdem – to mam propozycję – na ile damy radę utrudniajmy im życie. Nie wpuszczajmy, zajeżdżajmy drogę. Niech zobaczą, że nie tylko oni „święte krowy” mogą blokować jakieś ubery – ale, że im też można utrudnić życie. Każdy kij ma dwa końce.
Zginął człowiek, zapewne poniekąd na własne życzenie – ale człowiek, więc część komentarzy jest nieakceptowalna. Przekroczenie prędkości – zapewne tak było – kosztowało go największą z możliwych cen – życie, w całej tej tragedii tylko swoje. Nie usprawiedliwiam łamania przepisów ale wiem, że każdy z nas kiedyś przekroczył dopuszczalną prędkość, ewentualnie wykonał manewr (nawet niezamierzenie) który mógł mieć opłakane skutki.
Proponuję wyciągnąć wnioski i nieco ciszej nad tą trumną – bez wrzasków, epitetów – swoje zdanie – w tym przypadku zapewne krytyczne, można wyrazić w cywilizowany sposób.
Jest w Lublinie kilka miejsc w których trzeba szczególnie mieć się na baczności:
1. Rondo przy Makro
2. właśnie ten odcinek Nadbystrzyckiej – niezbyt fortunnie wyprofilowany, wilgoć – ale zupełnie bezpieczny przy dopuszczalnych prędkościach
3. Rondo przy Zamku Lubelskim
4. Mam nadzieję, że po remoncie już nieistniejące – „przesunięte” skrzyżowanie na Męczenników Majdanka
Dołóż do tego skrzyżowanie Solidarności-Komp. Polskich/Lubomelska po wyłączeniu świateł – właśnie zmieniają zasady pierwszeństwa…
Chociaż jeden komentarz na poziomie. Reszta w większości szkoda gadać.