Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Linia wysokiego napięcia wisi tuż nad ziemią. Mieszkańcy zaniepokojeni

Na lubelskich Bursakach przewody linii wysokiego napięcia znajdują się niebezpiecznie nisko nad ziemia. Porażenia prądem obawiają się okoliczni mieszkańcy oraz spacerowicze.

26 komentarzy

  1. Co wy za głupoty wypisujecie , a jak ktoś podpali trawę i trzeba będzie straż wysłać to też mają nie wchodzić bo teren prywatny?

    • Czy w twojej makówce rozróżnia się służby mundurowe od osób prywatnych???

    • tydzień temu sąsiad sfilmował i na 1000zł zadość uczynienia na oświadczenie się zgodził jak miastowy z synalkiem pszenicę kładem mu zbobrowali. kasę na drugi dzień dostał.
      ludzie muszą w końcu zrozumieć, że ziemia w PL ma właścicieli, którzy nie mają ochoty naprawiać szkód, zbierać śmieci czy wdeptywać w psie odchody na prywatnej drodze prowadzącej do ich domu czy pól.
      a tu taki temat się czyta, że ktoś chciał sobie pospacerować, to już chodników nie ma

  2. Redakcja powinna jednak przywiązywać więcej wagi do weryfikacji wiarygodności wiadomości jakie do niej trafiają. Informacje przekazywanie przez „spacerowiczów” nie koniecznie muszą być prawdziwe. Linia od dłuższego czasu jest pozbawiona napięcia ponieważ jest przebudowywana. Po zakończeniu inwestycji powróci na prawidłową wysokość. Nie ma się czym podniecać. Szkoda czasu na pisanie pozbawionych sensu komentarzy. Cieszcie się nadchodzącą wiosną. A tego typu tematy pozostawcie fachowcom. Więcej optymizmu. Pozdrowionka.

    • Gdyby szanowny Czytelnik przeczytał całość materiały dotarłby do tego fragmentu : „Jak sprawdziliśmy, rzeczywiście w tym rejonie miasta prowadzone są prace energetyczne a linia wysokiego napięcia wisi niebezpiecznie nisko nad ziemią. Jednak jak się okazuje, jest ona wyłączona z użytkowania i nie znajduje się pod napięciem. – Linia jest aktualnie wyłączona spod napięcia w związku z trwającą inwestycją dotyczącą budowy nowej stacji energetycznej 110/15kV Bursaki. Przewody jednotorowej linii 110 kV nie stwarzają zagrożenia dla osób postronnych – wyjaśnia Karolina Szewczyk-Dąbek z PGE Dystrybucja S.A. Oddział w Lublinie. Z kolei wykonawca prac tłumaczy, że najmniejsza odległość pomiędzy gruntem a przewodami roboczymi tej linii wynosi ok. 4 m. Po zakończonej przebudowie przewody mają zostać zawieszone na wysokości zgodnej z obowiązującymi przepisami.”.

      Czytelnicy pytają my szukamy dla nich odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Wiadomość od Czytelnika została skonfrontowana z PGE… więc w czym problem ?

      Pozdrawiamy!

      • Szukacie sensacji na siłę. Linia wyłączona, nikomu nie zagraża, wisi 4 m nad ziemią to spacerowicze i rowerzyści nie zaczepia o nią.

Z kraju