Krążący nad Lublinem samolot do Turcji zaniepokoił mieszkańców. To tylko usterka
17:46 28-03-2015
Boeing 737 który wystartował o godzinie 13:05 z warszawskiego lotniska Okęcie doleciał nad Lubelszczyznę a następnie przez dłuższy czas krążył nad naszym regionem. –Wygląda tak jakby szykował się do lądowania w Świdniku – pisał Marcin. Jednak maszyna zrobiła kolejne kółko i skierowała się z powrotem w stronę Warszawy. Po dwóch godzinach spędzonych w powietrzu Boeing wylądował na Okęciu.
Jak się okazało, samolot miał problemy techniczne. Tuż po wystartowaniu pasażerowie usłyszeli hałas dobiegający z okolic drzwi. Problemem mogła być uszczelka, dlatego też piloci podjęli decyzję o powrocie do Warszawy. Samolot krążył nad naszym regionem żeby spalić paliwo a tym samym zmniejszyć obciążenie. – Samolot wylądował bez żadnych problemów – poinformowało warszawskie lotnisko.
W Turcji, gdzie leciał samolot wciąż panuje niestabilna sytuacja. Napięcia trwają na pograniczu turecko-syryjskim, turecko-irackim oraz sporadycznie w innych rejonach południowo-wschodnich kraju. Polski MSZ stanowczo zaleca polskim obywatelom powstrzymanie się od podróży w te regiony kraju.
(fot. flyradar)
2015-03-28 17:37:37
Gdyby lubelskie lotnisko zatrudniło chociaż jakiegoś kowala, albo inną złotą rączkę to ten samolot w potrzebie dokręcenia jakiejś śrubki, albo poprawienia uszczelki w drzwiach, mógłby tu wylądować, a tak musiał wracać tam skąd przyleciał. Samo życie…
,, Samolot krążył nad naszym regionem żeby spalić paliwo a tym samym zmniejszyć obciążenie,, droga redakcjo samolot zrobił zwrot przez prawe skrzydło na wysokości 3 KM. i prosto kierował się na lotnisko Chopina (WAW/EPWA) w Warszawie można to było obserwować na stronie internetowej.
A po co zmniejszał obciążenie? Niepotrzebnie generował koszty – gdyby był cięższy, a spadł, byłoby większe „bum”
Szukał Alp
Jak szukał Alp to nieprawidłowo – lepiej by było jakby rozglądał się za stosownej wysokości brzozą, bo prawie zawsze zamglone lotnisko miał blisko
Przy takiej usterce jak świstanie w drzwiach żaden pilot nie zrzuca paliwa za tysiące PLN-ów przecież LOT jest bidny.A ten niby zrzut paliwa to tak dla podkreślenia całej sprawy.