Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny łoś nie przeżył wizyty w Lublinie

W nocy z niedzieli na poniedziałek na al. Solidarności doszło do zdarzenia drogowego z udziałem łosia. Niestety zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem.

-Lubelscy policjanci zostali powiadomieni około godziny 1, że po alei Solidarności biega łoś. Zanim jednak dojechali na miejsce, auto osobowe marki Peugeot, jadące w kierunku Warszawy zderzyło się ze zwierzęciem. W wyniku kolizji nikt z podróżujących autem nie odniósł obrażeń. Spłoszone zwierzę wpadło do rzeki  – informuje asp. Andrzej Fijołek z KWP Lublin.

Po zderzeniu z autem osobowym łoś wpadł do rzeki Czechówki. Z uwagi, na to że zwierzę znajdowało się wodzie i nie było w stanie się z niej wydostać na miejsce zadysponowano straż pożarną oraz lekarza weterynarii, który podał zwierzęciu środek nasenny.

Po wydostaniu przy pomocy wyciągarki, ważącego ponad 400 kg łosia okazało się, że obrażenia są bardzo poważne i zwierzę trzeba było uśpić.

Do godzin porannych miejsce zdarzenia zabezpieczali funkcjonariusze Straży Miejskiej. Nie było utrudnień w ruchu.

Informację o zdarzeniu i zdjęcia otrzymaliśmy od Czytelnika – Dziękujemy!

Kolejny łoś nie przeżył wizyty w Lublinie
(fot. Czytelnik Patej)

Kolejny łoś nie przeżył wizyty w Lublinie
Kolejny łoś nie przeżył wizyty w Lublinie
(fot. lublin112)
2014-09-29 10:45:56

12 komentarzy

  1. to są **** i mordercy

  2. No bo przecież kierowca łosia biegającego od dłuższej chwili nie widział…to co widział?Po za tym jakieś ograniczenie prędkości obowiązuje to raz a po drugie już mnie kurwica bierze na tych pieprzonych nowobogackich co chcą mieszkań pod samiuśkim lasem.Włazimy zwierzętom do sypialni z buciorami.Przyroda się zemści zobaczycie.

    • szkoda zwierzaka niestety kierowcy nie stosują się do ograniczeń jak było w tym przypadku???? nie wiadomo… 2 tyg. temu mój pies zginął pod kołami samochodu 🙁 kierowca nie winny 🙁 zdaża się naprawdę czasem się zdarza 🙁 A co do mieszkań nowobogackich to ul solidarności jest w centrum miasta a nie pod lasem…. :/

      • no niestety.. za zwierzeta domowe ktore wtargnął na jeznie pod kola odpowiada wlasciciel. co wiecej.. wlasciciel odpowieada za szkody wyrządzone przez takie zwierze nawet jesli zmarło w wyniku takiego zdarzenia. art 415 kc głównie ma tu zastosowanie. pół biedy jak to pies, to wtedy tylko za zderzak trzeba oddac jesli sie nie ma oc przy ubezpieczeniu mieszkania (niektore obejmuja)… gorzej jak pracowalem w warcie i zajmowalem sie regresami szkod i komuś krowa wybiegła !! na droge. i krowa martwa.. i samochod skasowany.

      • Chodzi o tych nowobogackich którzy budując się w lesie zabierają zwierzętom ich terytoria. A potem one się błąkają po mieście bo brakuje im miejsca a nie o to ze kierowca jechał aleją Solidarności

    • 1. Obowiązuje – 70km/h (czyli podwyższona prędkość dopuszczalna).
      2. Solidarności przebiega przez środek miasta, o jakich nowobogackich piszesz? To łoś wlazł z kopytami ładne parę kilometrów wgłąb miasta, a nie człowiek na wsi potrącił łosia. Masz mapy google? To sobie sprawdź gdzie doszło do zdarzenia i ile kilometrów jest to od granic miasta.

      • Co nie zmienia faktu,że miasto rozrasta się coraz bardziej,zabierane są kolejne tereny należące do zwierząt,te szukając nowych zapuszczają się do miasta. W gminie Konopnica w miejscu gdzie od lat była Ostoja Zieleni powstały nowe domy,kiedyś tam okrągły rok można było obserwować stada saren,lisy. Teraz ich nie ma. Zmieniły teren,i nie jest powiedziane,że na kolejny zielony,bo tych co raz mniej.

  3. Byliście na miejscu i widzieliście, jeżdżący zgodnie z przepisami mistrzowie kierownicy. Nie wiem, kto pisze te durne komentarze.

  4. Dokładniej mówiąc, łoś nie przeżył spotkania z weterynarzem.

  5. Niestety jest to problem któremu trudno zaradzić mieszkam w Świdniku i widzę często co się dziej na Jana Pawła wieczorem i wczesnym porankiem sarny wędrująca sobie z lasu na pole przekraczając ulicę kilka już tam pożegnało się z życiem . Pewnym rozwiązaniem może by było odseparowanie jezdni od otoczenia jakimiś barierami ale kto na to da kasę.

  6. I tu się zgodzę ,że przydało by się ogrodzenie.Ale Świdnik to nie miasto i zwierzęta sobie poradzą…

    • widocznie nie byleś nigdy w Świdniku po przebudowie dróg dojazdowych polecam wycieczkę po za tym kto zabrał Świdnikowi prawa miejskie

Z kraju