Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejna mglista noc. Trudne warunki na drogach, problemy na lotnisku

Z godziny na godzinę nasz region spowija coraz gęstsza mgła. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność podczas jazdy, gdyż lokalnie widoczność ograniczona jest do zaledwie kilkudziesięciu metrów.

W godzinach wieczornych, teren większości powiatów województwa lubelskiego spowiła mgła. W niektórych miejscach jest ona tak gęsta, że widoczność została ograniczona nawet do kilkudziesięciu metrów.

Dla kierowców oznacza to utrudnione warunki do jazdy. Jak alarmują nasi czytelnicy, bardzo trudne warunki występują m.in. na drodze krajowej nr 17 Krasnystaw – Zamość czy też 74 Zamość – Szczebrzeszyn. Bardzo mglisto jest również w okolicach Lublina. Watro zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza podczas poruszania się lokalnymi i nieznanymi drogami.

Warto jednocześnie pamiętać, że zwłaszcza świateł przeciwmgielnych nie używamy widząc mgłę, lecz tylko wtedy, gdy widoczność spada poniżej 50 metrów. Lampy te są tak skonstruowane, że w innych przypadkach oślepiają innych użytkowników drogi, a to może doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji.

Z powodu gęstej mgły w Porcie Lotniczym Lublin nie wylądował zaplanowany na godzinę 21:45 samolot linii lotniczych WizzAir z Londynu Luton. Maszyna została przekierowana na warszawskie lotnisko Okęcie. Oznacza to również, że nie odbędzie się lot o godzinie 22:20 z Lublina do Londynu.

(fot. lublin112.pl)

14 komentarzy

  1. Autor artykułu zapewne nie posiada prawa jazdy. Będąc 'dziennikarzem’ potrzeba jednak trochę wiedzy.

    • Umieramy z ciekawości skąd taki komentarz. Idziemy o zakład, że prawo jazdy, choć jedna osoba od nas, ma dłużej niż Czytelnik ;).

      • Przeciwmgielne są przednie i tylnie. Tych drugich <50m

      • Polonista gawędziarz

        Pewnie temu kierowcy poloniście chodzi o to że napisaliście swiatla przeciwmgielne A on całe życie myślał że tylko jedna poprawna i słuszna jest partia… tfu forma przeciwmgłowe.
        Niestety jak się tylko jeździ to ciężko się rozwijać w innym kierunku

      • Proszę nie umierać. Świateł przednich przeciwmgielnych używamy przy ograniczonej widoczności lub na oznakowanych drogach krętych. Nieistotne kto jak długo ma prawo jazdy. Ważne żeby znał KPRD.

    • Super komentarz. Jest bezpodstawna krytyka i zero treści lub jakichkolwiek argumentów. Takich kierowców-komentujących nam trzeba.

  2. warto dodać, że odległość między latarniami to 25 m, więc jak widoczność ogranicza się do mniej niż dwóch słupów latarni wtedy dopiero włączamy światła p/mgielne….bo imbecyle zapalają wszystko co mają w autach jak tylko ciut mgły się pojawi

  3. Bardzo cenna uwaga z tymi światłami. Dodam od siebie, że chodzi o tylne światła przeciwmgłowe. Wczoraj ku…icy można było dostać jak 1/3 „kierowców” miała powłączane te światła na mieście, gdzie nie dość, że pooświetlane ulice to jeszcze widoczność dużo większa niż 50m. Ale musi jeden z drugim nap…..rdalać tymi światłami.

  4. Anioł Cieć Dyżurny

    No to męczennicy motoryzacji będą się gimnastykować… ciekawe ile przydrożnych drzew będzie rosło za blisko drogi i ile słupów stoi nie w tym miejscu gdzie taki męczennik postanowił jechać… o szrotmistrzach, służbach ratowniczych, grabarzach i „dobrodziejach” nawet nie wspomnę…

  5. Dokładnie! Wczoraj wieczorem miałem, „dzięki” takim kierowcom, wątpliwą przyjemność pokonania DK 17 z okolic Zamościa do Hrebennego. Mgła występowała lokalnie na kilku odcinkach o maksymalnie kilkusetmetrowej długości. I nie 1/3 a conajmniej 2/3 kierowców jak przy pierwszej „chmurce” mgły włączyli światła przeciwmgłowe tylne tak już zostało. I niezależnie czy to kierujący nowym, czarnym, X5 czy uczący się, z „elką” na dachu, kierujący białym Suzuki Baleno (który przez dość długi odcinek „prowadził” kolumnę kilkunastu samochodów). I jeden i drugi (i wielu innych) mieli w głębokim poważaniu art. 30 ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym – a w szczególności ostatnie zdanie tegoż przepisu, które brzmi: „…W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.”. I nie żebym się chwalił ale… na całej przejechanej trasie ani razu nie użyłem tylnego światła przeciwmgłowego – po pierwsze, w mojej ocenie, widoczność niegdy nie spadła poniżej 50 m a po drugie, przeważnie miałem za sobą inny pojazd, więc w jakim celu miałem kierującego tym pojazdem wk…ć ostrym, czerwonym światłem?! Pozdrawiam normalnych, myślących i zdroworozsądkowych kierowców 🙂

  6. Uwaga: widoczność może być lub może jej nie być, natomiast to, co spada poniżej iluś tam metrów nazywa się widzialność.

    • https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/widzialnosc-i-widocznosc;753.html

      Granica między znaczeniami tych dwóch podobnych słów nie jest ostra, podobnie jak granica między znaczeniami słów, od których pochodzą – przymiotników widzialny i widoczny. Jak się zdaje, widzialność częściej łączy się z odległością, zaś widoczność z warunkami atmosferycznymi. Widoczność zdaje się częściej oznaczać cechy przedmiotów (widocznych mniej lub bardziej – widoczność czegoś), a widzialność – odnosić się bardziej do możliwości podmiotów oglądających, czyli ludzi (dlatego częściej może występować bez określania, co mianowicie daje się widzieć – widzialność w ogóle).
      Przyznam jednak, że zbytnio nie razi mnie cytowane zdanie – mgła utrudnia przecież widzenie przedmiotów odległych. Różnice wyraźniejsze są między niewidocznością (np. ukrytych przedmiotów) a niewidzialnością (która miewa w sobie coś nadnaturalnego).
      Pozdrawiam –
      Jerzy Bralczyk

      Dobrze poczytać zasady języka polskiego przed zwracaniem uwagi 🙂
      Pozdrawiamy.

  7. WAS – chciałeś zabłysnąć a wyszło… jak wyszło 😉 Pomijając nawet wyjaśnienie Redakcji (poparte autorytetem językowym) to również ustawodawca, w zapisach ustawy, posługuje się pojęciem „widoczność” (co można przeczytać w skopiowanym przeze mnie fragmencie ustawy)./

  8. Dla autorytetów językowych lub prawnych różnica między tymi pojęciami rzeczywiście może nie mieć znaczenia. Ale na przykład w lotnictwie lub żegludze różnica ta jest już istotna, a parametrem liczbowym określa się widzialność, a nie widoczność. I tego się trzymam.

Z kraju