Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy autobusów komunikacji miejskiej zjechali do zajezdni. Domagają się wynagrodzeń na czas

Pasażerowie kilku linii autobusowych znacznie dłużej oczekiwali dzisiaj na przystankach. Wszystko z powodu protest kierowców.

W czwartek pojawiły się problemy z obsługą kilku linii komunikacji miejskiej w Lublinie. Chodzi o kursy obsługiwane na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego przez firmę Warbus. Część zatrudnionych tam kierowców zjechało do zajezdni. Była to forma protestu związanego z nieterminową wypłatą wynagrodzeń.

Jak nas poinformowano, problemy pojawiły się na liniach nr 3, 10, 26 i 31. Zagrożone również było wykonywanie kursów na liniach 6, 8, 13, 26, 32, 39, 42, 44. Sytuacja została jednak szybko unormowana i protest czasowo zawieszony. Z przesłanych do nas informacji wynika, że kierowcy mają dosyć opóźnień związanych z wypłatami wynagrodzeń.

– W niektórych przypadkach opóźnienia przekraczają miesiąc – wyjaśniał nam anonimowo jeden z kierowców. W firmie przeprowadzone mają zostać rozmowy, mające na celu zawarcie porozumienia w tej sprawie. Jak ustaliliśmy, od popołudnia wszystkie kursy komunikacji miejskiej wykonywane są zgodnie z rozkładami.

(fot. Dronolot – archiwum)

27 komentarzy

  1. Jeśli miasto uchwala darmową komunikację dla uczniów to ma wpływ na kondycję finansową takiej firmy. Może gdyby Zuk nie robił deficytowych inwestycji to nie musieli by uczniowie jeżdzić za darmo MPK kosztem kierowców. Na każdym kroku miasto wali nas po kieszeni bo trzeba mieć z czego dokładać do nikomu niepotrzebnego stadionu czy pustego aquaparku.

  2. Jaki MPK? Artykuł jest o Warbusie, czyli innym przewoźniku, który z MPK nie ma nic wspólnego. A darmowa komunikacja to wpływ ma i owszem, ale na budżet miasta a nie kondycję firmy. ZTM ma pieniądze z biletów oraz – bo tych z biletów jest za mało – z budżetu miasto. Łatwo zgadnąć, że skoro jakaś grupa pasażerów za bilety nie płaci to pieniędzy z tego źródła jest mniej, a więc trzeba więcej dołożyć z budżetu miasta. Warbusowi to tak raczej ganc egal skąd ZTM weźmie pieniądze, on ma podpisaną umowę i musi dostać ustaloną w niej kwotę.

  3. Porozumienie… Tu nie ma miejsca na porozumienia – mają płacić na czas i koniec, obowiązują ich umowy.

Z kraju