Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Już w tym tygodniu rozpocznie się proces przełączania numeru alarmowego policji na numer 112

W tym tygodniu rozpocznie się proces przełączania numeru alarmowego policji 997 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Proces ten potrwa do drugiej połowy czerwca.

Już od najbliższych dni dzwoniąc na numer 997, skontaktujemy się z operatorem centrum, który obsługuje numer 112. Lubelszczyzna jest już siódmym województwem, które wprowadza zmiany w obsłudze numeru alarmowego 997.

Centrum Powiadamiania Ratunkowego funkcjonuje jako część Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Operatorzy centrum odbierali dotychczas połączenia na numer 112. Od tego tygodnia zaczną odbierać połączenia z numerem alarmowym policji 997. Za dwa dni zacznie się proces przełączania numeru. Pod numerem 997 nie usłyszymy już dyżurnego policji.

Operator numerów alarmowych będzie zbierał wszystkie informacje dotyczące zgłoszenia alarmowego i przekaże je w postaci elektronicznej formatki do dyżurnego policji. Dyżurny na podstawie otrzymanych informacji podejmie decyzję w zakresie zadysponowania patrolu.

 

 

 

 

– Rozwiązanie takie przyniesie kilka korzyści: dostępnych będzie więcej linii, na które będzie można się dodzwonić, centrum jest połączone z innymi na terenie kraju, co w razie awarii lub przeciążenia powoduje przekierowanie połączenia do innego centrum. Służby dyżurne policji nie będą już musiały odbierać połączeń alarmowych, szczególnie tych, które są tak zwanymi zgłoszeniami fałszywymi, czy też niezwiązanymi z jakimkolwiek zagrożeniem. Teraz dyżurny będzie otrzymywał od operatora wstępnie zweryfikowaną informację w formie elektronicznej formatki i podejmie decyzje o dalszych działaniach. Spowoduje to odciążenie policjantów od odbierania dużej ilości telefonów, które w znacznej części nie wymagają interwencji policji, jednak blokują linię i zajmują czas policjantów – informuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.

2018-06-05 15:40:12
(fot. wideo Policja Lublin)

51 komentarzy

  1. Oczywiście pojawiają się również błędy ze strony samych ONA wynikakace z krótkiego stażu pracy lub błędu ludzkiego. Chcielibyśmy żeby było ich jak najmniej ale trzeba mieć świadomość że człowiek zawsze będzie jednym ze słabszych ogniw każdego systemu…

    • I miejmy nadzieje że Ci na górze w końcu uporządkują sobie priorytety bo jak na razie ważniejszy jest ten co liczy pieniądze niż ten co odpowiada za ludzkie życie

  2. o czym mowa Oficer dyżurny Policji jest osobą kompetentną np w Puławach zna swoje miasto i okoliczne wsie powiem np Góra Puławska przy stacji paliw lub lubelska przy Pikulu i każdy wie i zna to miejsce i służby reagują błyskawicznie a tak muszę osobie z Lublina tłumaczyć przez 3 minuty adres nr drogi który kilometr itd.
    Dodatkowo odbiera oficer osoba która ileś przepracowała w Policji zna prawo wie co można a czego nie można czy ma wolny patrol czy trzeba potraktować interwencje jako pilną . A tak odbierze blondi telemarketerka i będzie przekazywać informacje do Puław …. Czasem wydaje mi się że rządzący są oderwani od rzeczywistość i na siłę swoimi pomysłami chcą uszczęśliwiać wszystkich tylko że zmieniać powinno się na lepsze!!!!

  3. Pan zna szkolenia a ja pracę służb. I dla mnie jak coś jej nie ułatwia to nie jest dobra rzeczą. Może za kilka lat CPR osiągnie poziom jaki powinien posiadać w momencie wprowadzenia go ale w chwili obecnej jak dla mnie to pomylka. Ewidentnie szkolenia nie są dopracowane skoro tak często zdarzają się wspomniane przeze mnie pomyłki. I chyba z tym się Pan zgodzi.

    • W lublinie mamy 350 tyś obywateli CPR obsługuje całe województwo a nie widze tak wielu nieprzychylnych komentarzy

    • Poza tym wiekszość nieprzychylnych komentarzy jest pisane przaez pracowników Służ PRM PSP i POL ponieważ mają błędne pojęcie o CPR

      • Nigdy nie napisalem, że wszystkie zgłoszenia są bezsensowne i z bledami a jedynie, że sporo się takowych zdarza. Nie mam błędnego pojęcia bo slysze to na co dzień i wiem jak to wygląda. Po prostu uważam, że zamiast wprowadzać coś co nie zostało dopracowane powinni doszkalać ludzi i dopracować system pracy w taki sposob żeby takie błędy się nie zdarzały albo były rzadko spotykane. Niestety w chwili obecnej jest to częsty przypadek. A dlaczego nie ma tyle nieprzychylnych komentarzy od służb? Bo nie każdy siedzi na lublin112 i ma chęć komentować takie artykuły. Są za to nieprzychylne komentarze ze strony innych osób i samo zdanie pracowników służb które można usłyszeć w pracy. Nie ma sensu tutaj tego wyliczać. Jedynie staram się uświadomić Panu, że nie wszystko to co Pan mowi i wierzy jest prawdą. Nie mówię, że system jest zly, ze Pan nie ma w ogole racji i koniec kropka. Wszędzie zdarza się dobry i zły pracownik i tego sie nie uniknie. Ale zanim wprowadzi się coś co ma życie ułatwić najpierw trzeba to tak dopracować żeby życia nie utrudniało.

    • i zgadzam się że szkolenie mogły by być lepsze, poza tym sami operatorzy jak by chcieli zainteresowali by się tym jakie są przepisy, w wielu przypadkach, ponieważ pisałem już wcześniej że brakuje tej wiedzy „specjalistycznej” i w tym zgadzam się w 100 procentach, ale nie wszyscy operatorzy są tymi którzy nie traktują tej pracy poważnie. Cały czas powtarzamy jest to bolączka systemu a nie samych operatorów. Chcemy jak najlepiej współpracować ze służbami ale skoro czegoś od nas wymagacie to dajcie nam o tym znać a nie mruczymy sobie pod nosem ( gdzie w wielu przypadkach Pan o tym wie tak samo jak ja nie na wszystko mamy wpływ chociaż bardzo byśmy tego chcieli)

  4. Hmmm i jeszcze dyżurny na podstawie notatki od telemarketerki ma zadecydować czy interwencja pilna czy nie toż to kręcenie sobie bata na własny tyłek …..

    • Po co ta pogarda, i szowinizm …szanujmy się nawzajem. Już kolejny raz używa Pan określenia „telemarketerka” i jeszcze blondi. Ma Pan jakis problem z kobietami??Poziomem kultury to Pan nie grzeszy, a uważa się za specjalistę.

  5. ilość zgłoszeń przyjętych przez POL i CPR w Puławach to 4,5 tyś (dokładnych danych nie będe podawał z oczywistych względów ale podejżeważ że może mieć Pan wgląd w tą samą prezentacje i owszem to o czym Pan mówi sprawdzało się ale w czasach kiedy telefon był tylko u sołtysa, a teraz telefony kom. posiadają wszyscy, poza tym z tego co ja kojaże tam wcale nie ma takiej złej opinii

  6. Nie jeden raz ta „telemarketerka” poradziła sobie, a tym samym komuś kto bardzo tej pomocy potrzebował, po stokroć lepiej niż zblazowany dyżurny służby. I rzeczywiście straszni są Ci operatorzy bo pytają o adres i żądają przy tym konkretów, a nie za siódmym zakrętem przy krzywej brzozie…..

  7. Zdarzało mi się dzwonić kilka razy pod nr alarmowy 112 i szczerze- złego słowa powiedzieć nie mogę. Zawsze zostałam obsluzona bardzo szybko i sprawnie, raz zanim zostałam połączona z ratownikiem w pogotowiu pracownik 112 powiedział abym klepala dziecko w plecki i nim usłyszałam glos ratownika dziecko juz mi się nie dławiło, cukierek wypadł. Na zgloszenie 112 czekałam dosłownie chwilę. Nie wiem z czego wynika ten jad w komentarzach, ale czytając to wszystko jest mi zwyczajnie wstyd jakie niewdzięczne mamy społeczeństwo.

  8. Zadowolony ze 112

    Ostatnio dzwoniłem na 112 w sprawie pożaru łąk w miejscowości Świerszczów gm. Cyców. Operator 112 zgłosił się dosłownie po 2-3 sek. Gubiłem zasięg w telefonie ale udało się podać miejsce pożaru i odpowiedzieć na pytania operatora 112 jak dojechać na łąki, czy nie ma zagrożenia dla okolicy i budynków, czy są osoby poszkodowane, jaki jest przykładowy obszar pożaru. Rozmowa trwała może 20-30 sekund a po około 30 sekundach od rozmowy rozległy się syreny alarmowe pobliskich miejscowościach. Może to zacznie i u nas funkcjonować poprawnie.. ale duży szacunek dla operatora za profesjonalizm w rozmowie ze zgłaszającym.

  9. Weronika Marciniak

    Trzeba przyznać, że służby ratownicze w Polsce robią robotę. Przykład z ostatniej akcji:
    wielkopolskie.dziennikarstwoobywatelskie.pl/szybka-akcja-sluzb-ratunkowych/
    Ale jak będzie brakować pracowników, to nic z tego nie będzie. Poza tym takich ludzi nie może zabraknąć, więc rząd powinien zrobić wszystko, aby ich utrzymać m.in zwiększając pensję czy dodając inne korzyści.

Z kraju