Jechał wężykiem, staranował barierki i uderzył w skodę. -Zażywałem leki
17:34 19-05-2016
Zdarzenie miało miejsce w środę około godziny 19.15 na ulicy Kruczkowskiego w Lublinie. Świadkowie zauważyli, jak kierujący audi mężczyzna, wyjeżdżając z ulicy Dunikowskiego, przy wykonywaniu skrętu uderzył w barierki. Nie zrobiło to na kierowcy żadnego wrażenia i usiłował jechać dalej. Co więcej, pojazd miał już uszkodzony przód.
Świadkowie widząc, że auto jedzie wężykiem a tuż przed nim znajduje się przejście dla pieszych i sygnalizacja świetlna, przez które przechodziły dzieci ze szkoły, postanowili interweniować. W tym czasie audi uderzyło jeszcze w jadącą przed nim skodę. Jedna z kobiet podbiegła do drzwi kierowcy, jednak znajdujący się za kierownicą mężczyzna zablokował drzwi i usiłował odjechać.
Interweniująca kobieta wykorzystała nieuwagę kierowcy i udało się jej otworzyć drzwi. Wyprowadziła na zewnątrz kierowcę i zabezpieczyła samochód. W międzyczasie przyjechali powiadomieni o wszystkim funkcjonariusze policji. Ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że kierowca jest trzeźwy. Jednak był pod działaniem leków, po których zakazane jest prowadzenie pojazdu. Mężczyzna wyjaśniał, że wcześniej zażył relanium a teraz bardzo chce mu się spać.
Po raz kolejny interwencja świadków sprawiła, że nie doszło do poważnego w skutkach wypadku. Niektóre z leków, zwłaszcza w większej dawce, działają na organizm podobnie jak alkohol. Dlatego też zabronione jest prowadzenie pojazdów podczas kuracji.
(fot. nadesłane)
2016-05-19 17:23:54
Brawo pani Agnieszko, mieszkam w tej okolicy i mam dzieci, taka postawa mi się podoba.