Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Hala Targów Lublin na trzy dni zamieni się w największy pub w regionie

Spotkanie z blisko 40 najlepszymi browarami z Polski i z zagranicy, prawie 300 różnorodnych i oryginalnych piw, a także smakowite jedzenie. To wszystko za sprawą Lubelskich Targów Piw Rzemieślniczych, które po raz piąty odbędą się w Targach Lublin.

W ostatni weekend listopada odbędą się Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych. Na terenie Targów Lublin swoją ofertę zaprezentuje blisko 40 browarów, nie tylko z Polski, lecz również z zagranicy m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Danii czy Słowacji.

Każdy z nich przywiezie ze sobą od kilku do kilkunastu rodzajów swoich produktów. Nie zabraknie prawdziwych sztosów i nowości, a zapowiedziane są także premiery. Za kranami będzie można spotkać również samych piwowarów, którzy chętnie podzielą się wiedzą i wyjaśnią, w jaki sposób powstał dany trunek.

Na imprezie pojawią się m.in. piwa z amerykańskimi chmielami, który nadaje solidną goryczkę, zapach i smak cytrusów oraz owoców tropikalnych. Będą także te z dodatkiem owoców: np. malin, mango czy truskawek. Fani ciemnych piw będą mogli przebierać wśród stoutów np. z dodatkiem kawy najwyższej jakości, czy tych leżakowanych w beczce po whisky albo koniaku.

Tradycjonaliści znajdą świetne piwa pszeniczne pachnące bananami i goździkami. Nie zabraknie również piw bezalkoholowych. Targi są także doskonałą okazja, żeby zaczerpnąć piwnej wiedzy. Organizatorzy przygotowali bowiem również wykłady na temat piwowarstwa domowego. Będzie się można dowiedzieć, jak uwarzyć własne piwo, jak je degustować, dobierać szkło i oceniać dany trunek.

Ubiegłoroczną edycję Lubelskich Targów Piw Rzemieślniczych odwiedziło aż 10 tys. osób. Browary rzemieślnicze wciąż jednak rosną w siłę, a wraz z tym powiększa się ich oferta, jak też grono osób, które doceniają wyroby powstające w małych zakładach. Na targi przyjeżdżają nie tylko Lublinianie, lecz również goście z całego regionu oraz innych stron kraju, którzy szukają nowych smaków i od piwa wymagają czegoś więcej. Zwłaszcza, że impreza promuje kulturę piwną i pokazuje, że piwo to nie tylko koncernowy lager, ale całe bogactwo różnych stylów.

Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych to nie tylko wyśmienite piwo, ale również pyszne jedzenie. Na placu przez halą stanie kilkanaście foodtrucków.

Natomiast w sobotę i niedzielę na tej samej hali odbędą się Kolorowe Jarmarki. Jest to impreza dla miłośników rękodzieła i ekologicznej żywności. Wystawcy zaprezentują piękne wyroby, które idealnie sprawdź się jako mikołajkowe upominki i świąteczne prezenty. Nie zabraknie także ozdób, którymi będzie można ozdobić swoje mieszkanie.

(fot. lublin112.pl)

25 komentarzy

  1. Była taka moda w ostatnich latach i to bardzo. ale to juz powoli mija, tak samo jak moda na brody. Ale do Rosji zawsze wszystko przychodzi na końcu :p

  2. Widać, że uczestnicy to jakieś 97 procent studenci. To impreza akademicka. To nie Krasnystaw.

    • to nie przychodź, jedź do Krasnegostawu

    • Hehe – bo studenciaków to stać na dobre piwo.
      Byłem na wszystkich 4 dotychczasowych edycjach i zdecydowanie przeważały osoby starsze (niż w wieku studenckim).

  3. Policja będzie miała łowy, bo pewnie niejeden ochlejmorda przybędzie samochodem i takoż spróbuje wrócić.

  4. Głupi uśmiech na piance piwa

    Będzie pite i żarte a później szczane i sran… ee i taka to impreza…

    • czyli podobnie jak twoje pępkowe, chrzciny, komunia, wesele i zapewne (jak będzie) na stypie będą pić i jeść.

      • Głupi uśmiech na piance piwa

        Takie spędy są w sam raz dla ciebie prosty CZŁOWIEKU… ? Baw się tam wyśmienicie na masowej imprezie śmieciowego żarcia ?

        • Śmiecie to masz człowieku w pustym baniaku 🙂
          Targi to nie Chmielaki, tutaj szczochów z browaru P_rła nie uświadczysz, a i żarcie jest niezłe.

  5. Na co to komu potrzebne. Po co tyle chlać.

  6. Nie zabraknie sztosów? Czy to pisał 15-latek :)))

    • Najwyraźniej ktoś, kto coś wie o piwie rzemieślniczym.
      To slang branżowy. Sztos to po prostu ponadprzeciętnie udane piwo 🙂

      • To może „mega” to coś bardzo udanego – ponadprzeciętnego ! Kuba zejdź na ziemię ! Albo zacznij pikietować żeby nie używali plastikowych kubków podczas tej imprezy bo zanieczyszczą nasz Lublin ! A taka pikieta to będzie dopiero sztos !

        • Jakie kubki?
          Tylko szkło!
          Jak ktoś chce pić piwo po 8-10 zeta za butelkę w plastyku pić, to jego problem. Ja zawsze kupuję szkło targowe.

      • A Kuba pisze się KUPA.

  7. Artykuł na całą stronę, ale żeby kto napisał kiedy to to już nie ma. Ot specjaliści.

    • Ot czytanie bez zrozumienia 😉
      Pierwsze zdanie materiału – „W ostatni weekend listopada”.

  8. Szambo o nazwie piwo będzie w Lublinie. Wszystkie te bełty smakują grejpfrutem, co zresztą nie dziwi gdyż koncentrat (niejednokrotnie erzac chemiczny) z tego owocu jest w dużych ilościach dodawany do tzw. „piw rzemieślniczych”. Ogólnie najlepszym piwem jest obecnie na rynku Browar Racibórz, a reklamowane w artykule targi to sprzedają bełty a nie piwo (piwo o smaku kawy dobre he he). Pamiętam jak podczas edycji w roku 2017 na kilku stoiskach było napisane że „ofrerujo” piwo o smaku asfaltu (sic!). Impreza niewarta zachodu zwłaszcza że pomyje tam oferowane nie wiedzieć czemu nazywane są piwem.

    • 1. Cytrusami smakuje amerykański chmiel Citra, nie moja wina, że w Raciborzu mają go gdzieś.
      2. Piwa raciborskie to jakieś straszne siki, jedynie koźlak się jeszcze broni.
      3. Racibórz to browar regionalny, a nie rzemieślniczy. Naprawdę nie widzisz różnicy? Czy tylko rżniesz głupa?

    • Wystarczy odrobina wiedzy (którą można poznać między innymi na targach) aby wiedzieć, które gatunki piw i z jakim chmielem „smakują grejpfrutem”. I kupować gatunki, które ci odpowiadają (każdy ma swoje gusta).
      Natomiast pisząc, że „najlepszym piwem jest obecnie na rynku Browar Racibórz” masz chyba wielki problem.
      Bo z tego browaru w nazwie „Raciborskie” są różne lagery (nawet miodowy), pilsnery, porter.
      Nie odróżniasz ich smaków?
      Wystarczy nalepka „Raciborskie”?
      Różnicy w kolorze i zapachu też nie widzisz?
      A jaki chmiel został użyty?
      Bo określenie „chmiel goryczkowy i aromatyczny” (określenie na oficjalnej stronie Browaru Racibórz) raczej nie zachęca do degustacji.
      Jedynie przy Raciborskie American (American wheat lager) są wymienione chmiele: Amarillo, Citra, Centennial i Mosaic.
      Ale co ty możesz o tym wiedzieć?
      Jesteś pewnie jednym z tych, którzy nawet wino wytrawne będą reklamować bo zepsute i kwaśne 🙂

      • ^^^ koneserzy piw się odezwali. Ha ha piwo „browaru koczkodan” z afrykańskim chmielem specjalna uprawa wersja limited, mmmmmmmmm pyszota. Rzemieślnicze szczyny tak samo jak te przemysłowe i inne obecnie robione ze smakiem piwa niemające nic wspólnego. Ale ból po niżej pleców jest, uwielbiam to.

        • nie ma to jak "super koneser @zimny lech"

          Pewnie gdyby nie jeszcze większy ból poniżej pleców, to „@zimny lech” napisałby jaki powinien być „prawdziwy” smak piwa.
          Ale widocznie jego wiedza jest porównywalna do znajomości języka polskiego.

  9. Chłopaki! Po co kłótnie, po co swary? Idźmy razem na browary….
    @ Kuba nie znam Cię, ale się trzymaj!!!!

Z kraju