Dwa spektakularne zjawiska astronomiczne na niebie. Nie możesz tego przegapić
10:07 04-01-2025 | Autor: redakcja

Zakrycie Saturna – wydarzenie na miarę dekady
Zakrycie Saturna przez Księżyc to spektakularne i rzadkie zjawisko astronomiczne, które polega na tym, że Księżyc, przemieszczając się na swojej orbicie, przesłania tarczę Saturna. W sobotę będziemy mieli okazję zobaczyć to niezwykłe widowisko na własne oczy. Co ważne, kolejna taka okazja nastąpi dopiero w 2037 roku, co sprawia, że warto poświęcić chwilę, aby podziwiać to wydarzenie.
Zjawisko będzie widoczne gołym okiem, choć do lepszej obserwacji zaleca się użycie teleskopu lub lornetki. W Polsce zakrycie będzie można zaobserwować wieczorem. Saturn, z charakterystycznymi pierścieniami, na chwilę zniknie za tarczą naszego naturalnego satelity, by po kilkudziesięciu minutach ponownie się ukazać.
– W Warszawie zakrycie rozpocznie się o godzinie 18:41:50. Przemieszczający się po niebie Księżyc najpierw zasłoni część pierścieni planety – proces ten potrwa ok. 20 sekund. Następnie od 18:42:10 za brzegiem tarczy Księżyca zacznie znikać sama planeta. Jej tarcza będzie stopniowo zakrywana przez ok. 40 sekund. Na koniec zza brzegu tarczy Księżyca będzie wystawała już tylko druga część pierścieni, która zniknie do ok. 18:43:10. Proces zakrywania całej planety potrwa więc ok. 70 sekund – informuje na swoim profilu na Facebooku „Z głową w gwiazdach” Karol Wójcicki.
Kwadrantydy – deszcz meteorów na zimowym niebie
Oprócz zakrycia Saturna, nadal można podziwiać rój meteorów Kwadrantydy, który jest aktywny każdego roku od 1 do 7 stycznia. Maksimum jego aktywności przypada na noc z 3 na 4 stycznia, jednak także w sobotę możliwe będzie zaobserwowanie „spadających gwiazd”.
Kwadrantydy to rój o wyjątkowej intensywności – w szczycie aktywności można zobaczyć nawet do 120 meteorów na godzinę. Choć zjawisko najlepiej oglądać z miejsc oddalonych od świateł miejskich, nawet w większych miastach przy odrobinie szczęścia można dostrzec jasne smugi przecinające niebo. Rój ten wyróżnia się również krótkimi, lecz jasnymi meteorami, które pozostawiają za sobą charakterystyczne ślady świetlne.
Nazwa roju pochodzi od nieistniejącego już gwiazdozbioru Kwadrantu Ściennego – łac. Quadrans Muralis (obecnie część Wolarza). Jego radiant jest położony na pograniczu Wolarza, Herkulesa i Smoka.
Jak przygotować się do obserwacji?
Aby cieszyć się pełnią astronomicznych wrażeń, warto zaplanować obserwacje w miejscu o ograniczonym zanieczyszczeniu świetlnym, najlepiej poza miastem. Ciepłe ubranie i termos z gorącym napojem będą nieodzowne, szczególnie biorąc pod uwagę zimowe warunki. Jeśli posiadamy lornetkę lub teleskop, warto je zabrać, choć oba zjawiska będą dobrze widoczne gołym okiem.
Zakrycie Saturna i rój Kwadrantydów to doskonała okazja, by rozpocząć nowy rok pod gwiaździstym niebem i na chwilę oderwać się od codzienności. Niezależnie od tego, czy jesteśmy doświadczonymi astronomami, czy zwykłymi miłośnikami nocnego nieba, sobotnie zjawiska z pewnością na długo zapadną w pamięć.
moge przegapic
nie mow mi co mam robic
O której to zakrycie?
W Warszawie zakrycie rozpocznie się o godzinie 18:41:50.
gołym okiem ?
nie sądzę
Przy dobrych warunkach pogodowych spokojnie gołym okiem też 😉
Kwadrantydy to raczej późnym wieczorem,będą wyżej startować i podobno ich maksimum już było.
Napisane jest, że maksimum było minionej nocy 😉
Ale nadal je widać do 7 stycznia.
Zapomnieliście dodać tylko jedną niepozorną informację że żeby podziwiać to imponujące zjawisko astronomiczne należy wyjechać z Polski co najmniej 500km na południe bo prognozowane zachmurzenie ma wynosić 100%
Toś się popisał chmurami, przeciez widać w prognozach na windy, czy sat24, że nie cały region będzie pod chmurami. Jak chesz to jedź do Gdańska hahahahhaha
Bzdura, prognozy pokazują, że część regionu nie będzie pod chmurami. Warto było to sprawdzić 😉 … zanim się pozostawiło taki komentarz.
Nie, nie będzie wynosić 100%.
U nas nic nie widać prócz chmur ale zaraz redakcja napisze że „deszcz meteorytów to zjawisko lokalne” i prognoza dotyczyła tylko „części regionu” gdzie warunki na obserwację były wyśmienite.
Tak jak zapowiadaliśmy, zjawisko jest widoczne.
Osobiście widziałem to zjawisko z ulicy Abramowickiej przy bezchmurnym niebie. Lornetka BUSHNELL 7×35 nie narzekałem badziew ale dał radę.
Spoko. Fajnie, że wiadomo w jakim kierunku mamy obserwować te zjawiska i jakim kontem. Brawo.
Do obserwacji polecam także aplikacje Stellarium. Można się z niej dowiedzieć w czasie rzeczywistym gdzie na niebie znajdują się dane planety, gwiazdy itp.
I to wszystko dzięki Tuskowi