Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Dla 140 złotych skatowali pracownika stacji paliw, mężczyzna zmarł. Sąd pozwolił 17-latce wyjść na wolność, ta zaczęła się ukrywać

Trwają poszukiwania nastolatki, która uczestniczyła w brutalnym napadzie na stację paliw. Po jej zatrzymaniu, sąd nie zdecydował się na zastosowanie tymczasowego aresztu. Efekt jest taki, że 17-latka ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

31 komentarzy

  1. Brawo sąd!!!

  2. Każdy sędzia to lapówkarz i złodziej

  3. Coście się czepili „nadzwyczajnej kasty” oni już maja tyle roboty ,ze nie wiedza w co ręce włożyć …jakieś śmieszne banalne sprawy trwają latami ,a co dopiero takie „skomplikowane ” jak ta

  4. Jak się amatorzy biorą za napad to najczęściej w trakcie wszystko się chrzani. Mieli zrobić prosty napad. Ryzykowali pewnie odsiadkę max 15 lat ale nikt nie zgodził się na zabójstwo. Zgodzili się na napad ale nie na katowanie. Niestety jak zwykle poszło nie tak. Jak zwykle jakiś kretyn chciał się popisać brutalnością i zabił. Wszyscy powinni dostać surowe wyroki, ale należy dojść do tego kto się na co zgodził, co zrobił. Między bandytą a mordercą jest spora różnica psychiczna. Pierwszy powinien dostać 15 a drugi dożywocie.

  5. Ach te nasze sędziny w kieszeniach pełno a w głowach wiatr…

  6. Brawo niski sond ! Bandytę najgorszego sortu się wypuszcza, teraz jej szukaj mondry sendzio!

  7. Nim coś napiszesz i się ośmieszysz, przeczytaj aktualizację z 18:50 na końcu artykułu.