Czy jazda po rondach stwarza kierowcom problemy? Oczywiście! (zdjęcia)
17:50 18-10-2018
W ostatnim czasie nagminnie zdarza się kierowcom jeździć po lubelskich rondach pod prąd. Nie dość, że stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym, to jeszcze bywa tak, iż nie widzą w tym nic złego. Co więcej potrafią się kłócić, że dobrze jadą, albo za chwilę zjadą na właściwy pas ruchu.
Dwa dni, dwie sytuacje zarejestrowane przez naszych Czytelników. Pierwsza na rondzie im. Mohyły, zaś druga na rondzie Lubelskiego Lipca 80. Apel do kierowców – Patrzcie na znaki!
(fot. nadesłane Jakub i Maciek – dziękujemy!)
wtórny analfabetyzm drogowy połączony z dziczą… mieszanka zabójcza…
Jak mają obiekcje co do swoich błędów to proponuję po prostu lać w mordę. I wtedy niech sam dzwoni na policję 😉
Brexit zbliża się wielkimi krokami
Rodacy wracają 😉
ale jak ? No jak ? Skąd nadjechał ten w skodzie ?
Teleporty pomylił, nie ma innego wytłumaczenia.
Wjechał prosto z 1 maja.
Ja widziałem nie jednego co z Północnej chciał skręcać w Solidarności na pierszym zjeździe. Oczywiście żaden nie miał LU napisane na blachach. Studenty, albo starzy studentów najechali na miasta i szok, gdzie ten GPS prowadzi, to za ile ma w końcu skręcać, za dużo tych ulic…. Przegięcie zaprawdę.
Takich imbecyli należy wysyłać na egzamin ponownie, przecież oni stwarzają śmiertelne zagrożenie
Żebyście wy widzieli co na rondach w Zamościu (jest tam chyba ze trzy) wyrabiają tubylcy. Istna komedia. Dla nich przejechanie ronda jest chyba trudniejsze od rozwiązywania równań różniczkowych. Janusze z Zamościa to jest elita zdobywców rond.
Dzisiaj na rondzie pod Tarasami ok godz 20, młoda blondynka nmz rejestracją LZ**** jechała pod prąd ??
Muszę wziąć poprawkę na swoje; uważaj na drodze! Chociaż trafiło mi się, gwałtownie hamować, gdy na skrzyżowaniu z wysepką, ciężarowy wjechał pod prąd. Normalnie mnie zadziwił!
Apel do słoików: pamiętajcie, że po rondach kierunek jazdy jest odwrotny do zakręcania zakrętki słoika albo w butelce taniego wina.
Halina kuźwa mówiłem nie jedz autem do Lublina , PKS-em miałaś jechać. Marketów się zachciało, a krowy niewydojone rycu na cało wieś..
Boś sie bez przerwy dar Mietek; zrób coś z tymi jajami, tom wziła i na bazar zawiezła.
To są chyba jakież żarty… no ja mogłem jeszcze zrozumieć jak mi z prawego babka na rondzie skręcała w lewo, ale takie coś? Zabrać prawojazdy na 3 miesiące przynajmniej i na dodatkowy kurs wysłać, bo przepisów ruchu drogowego to tacy nie znają.