Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy zdjęcia wykonane na drogach powiatu opolskiego oraz drodze wojewódzkiej nr 747. Widać na nich rażące łamanie przepisów ruchu drogowego. Takie zachowania na drodze mogą prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków.
Biłgorajscy policjanci zatrzymali kierowcę BMW, który złamał szereg przepisów. Jak się okazało pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
Czy można wjechać na rondzie pod prąd? Można! W Lublinie w ostatnim czasie staje się to nagminne. Sytuacje takie rejestrują nasi Czytelnicy i przesyłają na naszą skrzynkę mailową.
Nagranie zarejestrowane przez jednego z kierowców poruszających się drogą krajową nr 1 pokazuje, że niestety jest grupa motocyklistów rażąco łamiących przepisy ruchu drogowego. Powiedzenie "patrz w lusterka, motocykle są wszędzie", jak najbardziej sprawdza się w tym przypadku.
Podlascy policjanci zatrzymali prawo jazdy litewskiemu kierowcy, który wyprzedzając inny pojazd ciężarowy zmusił kierującego samochodem osobowym do hamowania i zjechania na pobocze w celu uniknięcia czołowego zderzenia. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zamontowana w policyjnym radiowozie.
Na naszego redakcyjnego maila przyszły wiadomości z podobną informacją: - Kierowcy komunikacji miejskiej nie stosują się do znaków, jeżdżą na wprost, z pasa do skrętu w lewo. Jak się okazuje problem nie dotyczy jednego przewoźnika. Może jednak warto zmienić oznaczenie w tym miejscu?
O ile można zrozumieć kierowcę pojazdu komunikacji miejskiej i jego manewr, to trudno usprawiedliwić jazdę kierowcy volkswagena. Jego wyczyn zarejestrował nasz Czytelnik Paweł.
Na drodze wojewódzkiej nr 835 dosyć często dochodzi do groźnych zdarzeń drogowych m.in. z powodu takiej jazdy, jaka została zarejestrowana przez jednego z użytkowników serwisu YouTube. W ciągu minuty trzech kierowców rażąco złamało przepisy ruchu drogowego.
Tak bardzo mu się śpieszyło do domu, że swoją jazdą zapracował na 1100 zł mandatu oraz 23 punkty karne. Kierowca auta dostawczego m.in. wyprzedził przed przejściem dla pieszych, a także przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym.
Albo kierowcy musiało się bardzo spieszyć, albo na co dzień prezentuje taki styl jazdy. Takie zachowanie na drodze może mieć przykre konsekwencje dla innych uczestników ruchu drogowego.
Nasz czytelnik zarejestrował jak wyglądała dzisiaj jego podróż jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Lublinie. Niestety na nowe autobusy znów musimy dłużej poczekać.
Po ostatnim materiale z nagraniami z kamer samochodowych Czytelnicy wzięli na widelec kierowców komunikacji miejskiej. Okazuje się, że niektórzy nie rozróżniają kolorów na sygnalizatorze lub nie widzą oznakowania poziomego na jezdni.